nowa podstawa programowa a numery tematów?

[arsandra]

Będąc dziś w szkole dowiedziałam się od nauczycielki niemieckiego, która tam już od roku pracuje, że do dziennika należy (obok tematu lekcji) wpisać jakiś numer tematu(musi się to zgadzać z nową podst. programową(?)). Czy ktoś mógłby mi to przybliżyć?:) Bo za bardzo nie wiem, skąd będę mogła wziąć taki numer:) Z góry dziękuję:)

[annuszka]

Hmm, normalnie numerujesz lekcje po kolei. 1,2,3, itd... tylko że to powinno się zgadzać z planem realizacji materiału, a to z kolei odpowiada podstawie.

Jeśli się mylę, to nie bijcie lecz poprawcie

[justyna605]

Tak. Jeśli w Wszej szkole obowiązują te "cudowne" plany edukacyjne, to numer lekcji w dzieniku powinien się zgadzać z lekcją w planie. Nigdy mi się to nie udalo

[motylek8]

Mi też się nie udało, więc po prostu nanosiłam zmiany na rozkład materiału:) za to na koniec roku okazało się to nawet przydatne, bo musieliśmy rozliczać się z realizacji podstawy i zamiast rozpisywać się nie wiadomo jak, to przy danym zagadnieniu wpisywaliśmy nr lekcji. Swoją drogą, że wcześniej nikt mnie z tego nie rozliczał, a i tak realizowałam co trzeba, ale papierologii nigdy nie za mało:)

[arsandra]

a ten plan mam sobie sama stworzyć na podstawie podstawy programowej:)? (masło maślane:P)

[motylek8]

Chyba nie doczytałam wcześniejszego postu, my nie mamy żadnych planów edukacyjnych, chyba że o tym nie wiem. Mi chodziło o to, że nigdy mi się nie zdarzyło, żeby nie było zmian w rozkładzie, po prostu zawsze coś trzeba zmienić, bo to jakieś zagadnienie trzeba utrwalić, a na inne można poświęcić mniej czasu:)

[justyna605]

Motylku, plan edukacyjny to po staremu rozklad materiału -myślę, że mówimy o tym samym.

Arsandro, te plany nie obowiązują w każdej szkole. chodzi o zaplanowanie kazdej lekcji, żeby w razie czego, ktoś mógł po Tobie przejąć klasę. Wbrew pozorom taki plan jest potrzebny - zawsze sobie go przygotowywalam dla siebie, chociaż- jak pisał motylek- nie wiadomo, ile będzie potrzeba lekcji na dany temat. Niepotrzbna jest tylko ta sztywna konieczność trzymania się tego!

[motylek8]

Oj dobrze wiedzieć, bo powiem szczerze, że nigdy nie spotkałam się z tym określeniem

[arsandra]

Arsandro, te plany nie obowiązują w każdej szkole. chodzi o zaplanowanie kazdej lekcji, żeby w razie czego, ktoś mógł po Tobie przejąć klasę. Wbrew pozorom taki plan jest potrzebny - zawsze sobie go przygotowywalam dla siebie, chociaż- jak pisał motylek- nie wiadomo, ile będzie potrzeba lekcji na dany temat. Niepotrzbna jest tylko ta sztywna konieczność trzymania się tego!

No pewnie, to bardzo potrzebne, bo różnie może być:) Tym bardziej, że okazało się, że pewnie będę mieć dużo zastępstw i pewnie sporo godzin mi się uzbiera, bo ta nauczycielka jest w ciąży:) Czyli generalnie muszę sobie sama wszystko przygotować- mogę to zrobić na podstawie rozkładu materiału do podręcznika i planu wynikowego? W ogóle będę musiała komuś to pokazywać (czy tylko w nagłym wypadku, np. zastępstwo?) A poza tym: muszę przygotowywać sama jakiś plan albo program, albo nie wiem już co:)?

[annuszka]

Ja mam wszystko odpodręcznikowe, dołożyłam jedynie swoje uwagi. Jeśli te rozkłady będą Ci odpowiadać, to przecież nie ma sensu zmieniać niczego i dokładać sobie dodatkowej roboty.

[justyna605]

Ja sobie ściagam plan ze strony wydawnictwa i edytuję wg potrzeb- wyrzucam, co zbędne, dokladam, co lubię

[arsandra]

Ja sobie ściagam plan ze strony wydawnictwa i edytuję wg potrzeb- wyrzucam, co zbędne, dokladam, co lubię

ja również ściągnęłam ze strony wydawnictwa rozkład materiału i plan wynikowy. Czyli wystarczy, że go sobie edytuję:)? Coś dorzucę, coś zmienię:)? Nic więcej nie muszę:)?

[annuszka]

Zdaje mi się, że tak

[arsandra]

Właśnie nad tym siedzę, piszę sobie przy okazji te numerki, to później powinno mi być łatwiej:) Kilka rzeczy wyrzuciłam, ale niewiele, bo boję się, że potem ktoś by mógł się przyczepić:) Coś tam staram się dorzucić, no ale teraz nie wymyślę w jeden wieczór tego, jak każda lekcja będzie dokładnie w całym roku wyglądała, bo przecież to różnie może być:)
Czy w takim razie to starczy? Czy będę musiała coś całkiem nowego przygotowywać?

[vuem]

Jeśli jest to zgodne z podstawą programową, to dlaczego ktoś miałby się czepiać, zresztą w przypadku zajęć z języków obcych cokolwiek realizowane w celu rozwijania ich umiejętności językowych jest praktycznie nie do podważenia.

Plan może zawierać pewien "zapas", który skwituj ogólnikowym "wiedza o kulturze krajów niemieckojęzycznych", czy dodatkowe ćwiczenia i będzie tez dobrze.

Tego nikt praktycznie nie czyta, na ogół liczy się dostarczony plan sztuk jeden.