Jak zamówic podręczniki dla calej klasy ?

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Jak zamówic podręczniki dla calej klasy ?

Postautor: vuem » 2010-09-07, 13:51

Jolly Roger pisze:nie zamawiac podrecznikow. zero korzysci, a udreki mnostwo.


Korzyści są następujące:

- zadowolenie uczniów,a raczej ich rodziców z zaoszczędzenia na rabacie,
- szybkość realizacji zamówienia przy jednoczesnej pewności, że wszyscy mają już podręcznik i nie muszę czekać aż wszystkim się uda podręcznik zakupić (nie zawsze można tytuł podać zawczasu i liczyć na to, że 1 września uczeń jest w 100% wyekwipowany,
- gratisy w postaci książek, czy innych materiałów dla nauczyciela.

Wady (udręka):

- trzeba zebrać kasę,
- wykonać do 5 telefonów.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Jak zamówic podręczniki dla calej klasy ?

Postautor: Jolly Roger » 2010-09-08, 17:28

no ale co to za korzyści dla mnie?
Czemu mam zbierać kasę i czemu mam wykonywać te telefony?
Poza tym księgarze protestuja, że im nauczyciele chleb odbierają i jeszcze świnie podkładaja, że niby się można obłowić na takich zakupach.
Nawet jeden mądrala z Newsweeka łyknął i napisał tekst pod zamówienie.

gratisy i książki nauczyciela dają bez zakupów.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Jak zamówic podręczniki dla calej klasy ?

Postautor: vuem » 2010-09-08, 22:23

Jolly Roger pisze:no ale co to za korzyści dla mnie?
Czemu mam zbierać kasę i czemu mam wykonywać te telefony?


Dla dobra i korzyści Twoich uczniów.

Czy organizację wycieczki tez uzależniasz od własnych korzyści?

Jolly Roger pisze:Poza tym księgarze protestuja, że im nauczyciele chleb odbierają i jeszcze świnie podkładaja, że niby się można obłowić na takich zakupach.


Znam to tylko z mediów, ale cóż...niechaj mnie pocałują w d***, bo to co robię, to nie jest działanie dla własnej korzyści materialnej, ani też dla pogrzebania polskiego(!) biznesu, tylko dla dobra i korzyści moich uczniów.

Jolly Roger pisze:Nawet jeden mądrala z Newsweeka łyknął i napisał tekst pod zamówienie.


Mam to...j.w. :wink:

Jolly Roger pisze:gratisy i książki nauczyciela dają bez zakupów.


I tak i nie, ale to najmniej istotne, grunt, że ...no wiesz, dobro i korzyść mojego ucznia. :D



Skoro nie widzisz korzyści, to podaj straty. Jakaż to udręka zamówić te kilkadziesiąt podręczników, bo poza wykonaniem kilku telefonów i zebraniem kasy wysiłku w tym nie widzę.


Wróć do „Języki obce”