Wątek emerytalny

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Wątek emerytalny

Postautor: vuem » 2010-09-17, 16:36

haLayla pisze:Ale po pięćdziesiątce, czy przed pięćdziesiątką? :D


No w wieku Karwowskiego. Będę żył?


magdalenkajulia pisze:z waszego entuzjazmu wnioskuję, że jakby wam kazano pracować do 70-tki albo i dłużej, to ów entuzjazm nadal by wam towarzyszył. pogratulować :) ja jestem etatową malkontentką.


No miałaś być kontrowersyjna, a tu zwykła maruda :wink:

Ja będę pracował w szkole "do samego końca, mojego lub jej" :mrgreen:


magdalenkajulia pisze:malgala chciałabym mieć takie podejście za 20-30 lat, ale znając swoje skłonności do marudzenia to raczej wątpliwe :) zazdroszczę i kłaniam się nisko (podziwiam wytrzymałość)


Z takim malkontenctwem to Ty 70-tki nie dożyjesz, bo Cię mąż podczas aluminiowych godów żelaznym kołkiem zatłucze :wink:

magdalenkajulia
Posty: 66
Rejestracja: 2010-06-15, 19:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Wątek emerytalny

Postautor: magdalenkajulia » 2010-09-17, 17:06

vuem mąż się uodpornił :) był czas przywyknąć. :D poza tym ja mam wiele niezaprzeczalnych zalet. ;) a to marudzenie to taki element rodzinnej tradycji. da się przeżyć. :)


Wróć do „Pogaduszki”