Samorządy twierdzą, że pracujemy za mało godzin.
Czy jest wśród nas ktoś, kto tym badaniem jest objęty??
Moje zdanie jest takie: niech badają! Ja nawet tego żądam!
Zaręczam, że będzie tego ponad 40 godzin, a wtedy udam się do sądu pracy z wnioskiem o zapłatę za godziny ponadwymiarowe X lat do tyłu

Powiem więcej: niech każą mi siedzieć w szkole 8 godzin dziennie. Od 8 do 16.
Poproszę w związku z tym o spokojne pomieszczenie z biurkiem i komputerem + Internet. Pokoik może być mały. Proszę dostawić drukarkę i dać ryzę papieru raz w miesiącu. No i tusz - także kolorowy. Tu będę przygotowywać się do lekcji, sprawdzać zeszyty, rozmawiać z wszystkimi zainteresowanymi.
W tych godzinach będę robić wywiadówki, rodzice niestety muszą zwolnic się z pracy.
Podobnie z wszelkimi wizytami i konsultacjami.
Dyskoteki też będą do 16.
O wycieczkach należny zapomnieć. Zielonych Szkołach również.
O wyjściach wszelakich również - chyba że będą do 16 w dzień powszedni.