No wiesz, malgalo, gramatyka mi trudności nie sprawia, ale wolę literaturę. Tam mozna poszaleć, dać upust wyobraźni

na szczęście trafiam na nauczycielki, które pomagaja uczniowi rozwinac jego własny tok rozumowania. Efekt jest taki, że moja pani zwykle mówi do mnie (w żartach oczywiście) : "A ty filozofie, jakie masz zdanie?", "Znowu filozofujesz!", "Ty i te Twoje teorie.."
