Mam dwie wpadki z mojej szkoły:
1. Pani pedagog została uwięziona w swoim gabinecie szpileczkami wepchniętymi do zamka /po co się zamykała, nie wiem do dziś

/
2. Nauczyciel nie mógł wyjść z WC, bo mu się ta klameczka w rękach rozleciała, a było już dobrze po południu. Ratunku wzywał przez tel. kom.
O tym, że nauczycielka pojechała do domu z kluczem od klasy to już w tym kontekście nie ma co wspominać

,
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. Paulo Coelho