Vercon pisze:No mi najbardziej odpowiadałaby opcja numer 2, nie mam zamiaru sobie bibmać, na wszelkie jednak okoliczności wolę się zabezpieczyć i wiedzieć, czy np. jeśli bede nieklasyfikowany i obleję ten egzamin (który ma być niby w czerwcu (tak słyszałem od mojej nauczycielki angielskiego),to będę miał 1 na pierwszy semestr i 3 na drugi czyli wyjdzie mi 2?
Niekoniecznie - bo ocena na koniec roku to ocena za całość materiału przerobionego w danym roku szkolnym. Więc jesli nie "zaliczysz materiału z połowy roku - czyli z I sem. to drugi nie musi zaważyć na tym, czy dostaniesz ocenę pozytywną, czy nie - wszystko zalezy od przedmiotu i nauczyciela. Ja np. nie wystawiłabym Tobie oceny pozytywnej na koniec roku, jeśli byś nie zaliczył materiału z I półrocza. Radzę nie kalkulować i nie liczyć na jakąś tam "średnią", tylko poważnie podejść do nauki w II semestrze. I przede wszystkim nie opuszczać lekcji. Myślę, że duże znaczenie - przynajmniej dla mnie by miało - ma Twoja postawa i stosunek do obowiązków szkolnych. Jeśli przyczyną Twoich nieobecności byłby np. dłuższy pobyt w szpitalu i poważne problemy zdrowotne, to ja na pewno potraktowałabym takiego ucznia inaczej, niż lesera, który notorycznie opuszcza lekcje i przynosi co najwyżej usprawiedliwienia od rodziców lub ma pojedyncze nawet godziny nieusprawiedliwione. 10 godzin w semestrze nieusp. to dosyć pokaźna ilość - jeśli to byłby tylko jeden przedmiot - np. mój, to miałbyś poważne problemy z klasyfikacją. bo nadrobić braki, jesli sie jest w dodatku leniwym i kombinującym leserem wcale nie jest tak łatwo.
Sam odpowiedz na pytanie, jak jest w Twoim przypadku i dlaczego nauczycielka traktuje Ciebie tak, a nie inaczej.
Vercon pisze: I jak to wygląda, np. aktualnie mam średnią 4,0 z angielskiego i np nie zdam egzaminu klasyfikującego to co? Jaką mam ocenę? 1? Co z tą 4? Mam z ang aktualnie:
5, 5, 4, 4, 4, 3, 3
To zależy od nauczyciela - nie ma czegoś takiego, jak średnia. Nauczyciel nie musi wystawiać oceny licząc średnią arytmetyczną z ocen cząstkowych.
U mnie np. jeśli obie oceny dst. byłyby z prac klasowych, a np. bdb. z zadań domowych lub krótkich odpowiedzi ustnych, to na 4 by Tobie nie "wystarczyło".
Na pewno brałabym jednak pod uwagę Twoja aktywność, zaangażowania w czasie lekcji, przygotowanie się do zajęć, również frekwencję na zajęciach i uwzględniła wszystkie te czynniki wystawiając ocenę na półrocze, więc możliwe, że dostałbyś dodatkową ocenę za aktywność, lub pozwoliłabym w Twoim przypadku na wykonanie jakiegoś dodatkowego zadania, czy napisania dodatkowego sprawdzianu.
Oczywiście, tylko wtedy, gdybyś spełnił warunki, które w mojej szkole musi spełnić uczeń, aby starac się o podwyższenie oceny przewidywanej - czyli np. nie może miec ani jednej godziny nieuspr.
Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji każdego ucznia, więc nie oczekuj tu od nas jednoznacznych odpowiedzi.
Pozdrawiam i życzę więcej zaangażowania w zdobywaniu wiedzy niż kombinowania jak tu uzyskać lepszą ocenę na koniec sem. / roku.
