vuem pisze:haLayla pisze:Ale ani do szkoły, ani na uczelnię nie przychodzi się w garniturze codziennie. Są sytuacje wymagające garnituru, ale większość roku szkolnego/akademickiego tego ubioru nie wymaga.
No przecież to wyraźnie napisałem, więc?haLayla pisze:Zgadzam się
Skoro sie zgadzasz, to po co ten wpis powyżej?
Tak, aby usystematyzować informacje


haLayla pisze:To oczywiste. Nie przyjdzie się do szkoły w stroju kąpielowym czy przebranym za Mały Głód. Ale nie ulega wątpliwości, że część nauczycieli czy w ogóle ludzi ma bardziej konserwatywne spojrzenie na ubiór, także ten szkolny.
I o to chodzi właśnie, by nie przesadzić.
A jeśli w danej szkole będzie nauczyciel, który wbrew innym będzie lansował swoje "przesadne" wymagania, to ...zostanie "zakrzyczany", prawda?
Teoretycznie tak być powinno. Chyba, że trafi się na osobę która ma jakąś misję do zrealizować np. - żadnych szerokich spodni z obniżonym krokiem
