Interesuje mnie to, gdyż chciałabym skończyć pedagogikę (nie wiem jeszcze jaką, ale taką, która daje prawo nauczania), a potem jednocześnie robić mgr z pedagogikii i studia podyplomowe z biologii lub przyrody. Dobrze się składa, bo w moim mieście są właśnie takie studia podyplomowe - Uczelnia niepaństwowa. Wiem, że znajoma zaczynała właśnie przyrodę po pedagogice, a nie po biologii czy geografii itd, tylko, że nie mam z nią kontaktu, a w necie nic na ten temat znaleźć nie mogłam. Bardzo chciałabym uczyć przyrody dzieciaczki w szkole podstawowej.

Za wszelkie rady, uwagi i podpowiedzi dziękuję, chętnie je przeczytam i wezmę do serca. Pozdrawiam.