Mam pewien problem.

[jupitupi]

Od września zacznę chodzić do drugiej klasy gimnazjum i mam problem.
W pierwszej klasie gimnazjum zaczęłam się interesować możliwością zwolnienia się z testu gimnazjalnego. zapisałam się więc na olimpiady z dwóch przedmiotów, z czego z jednym z nich chciałabym związać swoją przyszłość (LO, studia). Tym przedmiotem jest chemia, ale niejest to w tej chwili istotne.
Chodzi o to że w związku z moim udziałem w owych olimpiadach "przerobiłam" już cały materiał z klasy 2 oraz z 3, a z chemi przerobiłam nawet 1,2 i 3 klasę LO (z zakresu klasy bio-chem, więc chemię rozszerzoną). wszystko mnie bardzo zafascynowało i materiał "przyswoiłam" dość łatwo. niedawno dowiedziałam się o możliwości "ominięcia" klasy (przepraszam, ale nie wiem jak to inaczej nazwać). w podstawówce zawsze miałam średnią powyżej 5.00 (moja najgorszą średnią było 5.11), ponieważ nauka bardzo łatwo mi przychodzi i (wg. mnie) jestem bardzo pojętna. chciałam się więc zapytać, czy jest możliwość ominięcia klay 2gimn. i przejście od razu do 3?? (w 1 gimn. miałam średnią tylko 4.76, ponieważ dość długi czas, bo około 3 miesięcy niebyło mnie w szkolle z powodów zdrowotnych)

Bardzo proszę o pomoc.

[vuem]

Nie jestem pewien, ale chyba tylko poprzez indywidualny tok nauczania.
Poniżej masz rozporządzenie (tez nie jestem pewien, czy nie było rozp. zmieniającego), są tu osoby łatwiej znacznie poruszające się meandrach przepisów, więc cierpliwie poczekaj.

http://www.nettax.pl/dzienniki/du/2002/3/poz.28.htm

[jupitupi]

Bardzo dziękuję za linka, jednak chodziło mi bardziej o możliwość normalnego chodzenia do szkoły,ale żeby zrobić 2lata w jeden rok.

[jupitupi]

dziękuję bardzo za pomoc.

[JHN]

Nie szkoda Ci dzieciństwa? Dorosłość i tak przychodzi zbyt wcześnie i jesteśmy do niej nieprzystosowani...
Poza tym powtarzanie jest matką nauki a Ty, pomimo

i (wg. mnie) jestem bardzo pojętna

nasadziłaś w poście wiele literówek i błędów pisowni łącznej...
Pozdrawiam

[jupitupi]

przepraszam bardzo za błędy, ale pisałam te posty dość szybko, a poza tym gramatyka zarówno języka polskiego jak i niemieckiego niejest moją mocną stroną. Ale bardzo dziękuję za uwagi.

[ann]

gramatyka zarówno języka polskiego jak i niemieckiego niejest moją mocną stroną

W takim razie może warto jednak ukończyć szkołę normalnie i trochę popracować nad językiem ojczystym?

[vuem]

Nie przesadzajcie z tymi błędami.

Wszyscy - również i my sami - popełniamy błędy językowe, a nikt nikogo nie odsyła z powrotem do podstawówki.

To, że dziewczę popełniło kilka językowych lapsusów absolutnie nie oznacza, że nie jest w stanie osiągnąć tego o czym marzy, czy planuje.

Ann, masz 588m postów, 10 minut wystarczy by znaleźć 10 błędów. Szukać?
JHN tylko stówkę...pójdzie jeszcze szybciej ... nie licząc "nasadzania literówek" już w krytykującym poście

Koniec wakacji doskwiera?

[ann]

Ann, masz 588m postów, 10 minut wystarczy by znaleźć 10 błędów. Szukać?

Proszę bardzo, lubię uczyć się na błędach
Tylko, widzisz, ja nie uważałam się nigdy za tak cudownie pojętną osobę, by od razu klasy przeskakiwać, otwarcie pisząc, że gramatyka języka ojczystego nie jest moją mocną stroną.

[vuem]

No ale jupitupi nie uzurpuje sobie prawa do geniuszu, bycia alfa i omegą, tylko uważa się za pojętna osobę i ma pewne ambicje...

A co do szukania, to ... nie chce mi się

[katty]

Pomińmy fakt, że będziesz się uczyć nie tylko chemii, ale też całego spektrum innych przedmiotów, z których może się nagle okazać, że masz zaległości, które znacznie utrudniają dalszą naukę (może nie wyjdą od razu, jednak potem na egzaminie możesz to odpokutować). Podpowiem Ci z własnego doświadczenia, jako osoba, która kiedyś przeskoczyła klasę, że nie warto. Z przyczyn społecznych. Wszyscy w klasie będą od Ciebie o rok starsi i w prędzej czy później da Ci się to we znaki. W szczególności w okolicy osiemnastki

[haLayla]

Szczególnie, jeżeli urodziłaś się w trzech letnich miesiącach - urwie ci się kontakt ze znajomymi ze szkoły i nie będziesz ich mogła zaprosić na osiemnastkę.