Gdy przychodzi młody nauczyciel do szkoły..Wasz stosunek?

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

mr_pl
Posty: 236
Rejestracja: 2010-05-27, 18:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Gdy przychodzi młody nauczyciel do szkoły..Wasz stosunek?

Postautor: mr_pl » 2010-06-16, 19:44

Dzień bez ciasta to dzień stracony.

Do szkoły nigdy nie chodziłaś? Nie psioczyli zarówno uczniowie jak i rodzice, że 'nauczyciele nic nie robią tylko się obżerają w pokoju nauczycielskim'?
Cokolwiek napisałem powyżej na pewno nie jest prawdą. Młodzi ludzie nigdy nie mają racji.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Gdy przychodzi młody nauczyciel do szkoły..Wasz stosunek?

Postautor: vuem » 2010-06-16, 23:26

aniabra pisze:nie to nie chodzi o to, ze zaluje 30 zl czy nawet wiecej na ciasto, tylko nie chce sie wyglupic.


Napisałaś wyraźnie:

aniabra pisze:nie chce mi sie z ciastem chodzic.
:wink:

Jeśli nie chcesz się wygłupić porozmawiaj z kimś ze szkoły, powie Ci jakie są tam zwyczaje.

Moraw
Posty: 101
Rejestracja: 2011-04-12, 17:58
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Gdy przychodzi młody nauczyciel do szkoły..Wasz stosunek?

Postautor: Moraw » 2011-09-05, 16:44

Zacząłem pracę w gimnazjum (zastępstwo). Spodziewałem się, że będzie ciężko, po różnych opiniach o pracy w gimnazjach, okazało się jednak że dzieciaki wydają się być spokojne, przynajmniej po pierwszych lekcjach i wszystko jest ok. Jednak odnoszę wrażenie, że Szanowne Grono Pedagogiczne tejże szkoły nie jest zadowolone z mojej obecności, dziwnie wszyscy patrzą, prócz dyrekcji i sekretarki z nikim dłużej nie rozmawiałem, jeśli o coś kogoś zapytam szybko mnie zbywają. Mają chyba pretensję o to, że ja uczę tego wosu, a nie nauczycielka historii z podstawówki (jeden budynek), której przypadła historia, ale to przecież nie moja wina, dyrekcja szukała kogoś do wosu. Co prawda to tylko 2 dni po 4h, jednak taka dziwna atmosfera nieco przytłacza, póki co robię swoje nie przejmując się za bardzo, ale nie wiem czy w końcu czegoś niemiłego nie palnę. Myślicie, że powinienem zapytać o co im chodzi? Do swojego liceum codziennie jadę z przyjemnością, a tam pewnie będę jeździć tak jakby z przymusu.

Yoka
Posty: 1026
Rejestracja: 2008-04-28, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Gdy przychodzi młody nauczyciel do szkoły..Wasz stosunek?

Postautor: Yoka » 2011-09-05, 17:54

nie pytaj o co chodzi, bo wiadomo o co, o to, że to Ty masz te godziny, a nie ta pani. I zaoewne podejrzewają, że jesteś znajomym odpowiednich osób i przez Ciebie ta pani nie ma więcej niż etat.

Awatar użytkownika
SZYSZKA88
Posty: 54
Rejestracja: 2010-10-24, 19:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Gdy przychodzi młody nauczyciel do szkoły..Wasz stosunek?

Postautor: SZYSZKA88 » 2011-09-05, 19:28

Nauczyciele to dziwni ludzie ;) Nie przejmuj się tym, rób swoje. Ważne, że dzieciaki Cię akceptują, w końcu dla nich tam jesteś, nie dla nauczycieli. W końcu się przyzwyczają i Wasze stosunki przejdą pewnie na stopień neutralny, a tak jest najlepiej. Często na tych tzw. dobrych 'układach' można się nieźle przejechać wbrew pozorom. Głowa do góry :)

Moraw
Posty: 101
Rejestracja: 2011-04-12, 17:58
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Gdy przychodzi młody nauczyciel do szkoły..Wasz stosunek?

Postautor: Moraw » 2011-09-05, 20:36

Yoka pisze: I zaoewne podejrzewają, że jesteś znajomym odpowiednich osób i przez Ciebie ta pani nie ma więcej niż etat.

Ta pani ma półtora etatu, bo uczy jeszcze w podstawówce, więc nawet to byłoby dziwne, gdyby miała jeszcze wos i pracowała na dwóch etatach, a tak każdy z nas ma półtora etatu i powinno być w porządku.
No nic, mam nadzieję, że będzie dobrze, w końcu nie muszę się z nauczycielami przyjaźnić, ważne to robić to co do mnie należy, a rok zleci pewnie szybko:)

mr_pl
Posty: 236
Rejestracja: 2010-05-27, 18:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Gdy przychodzi młody nauczyciel do szkoły..Wasz stosunek?

Postautor: mr_pl » 2011-09-05, 21:28

Eee... po 2 dniach w pracy już wiesz, że Cię nie lubią? Trochu nie zbyt pochopnie?
Cokolwiek napisałem powyżej na pewno nie jest prawdą. Młodzi ludzie nigdy nie mają racji.

Moraw
Posty: 101
Rejestracja: 2011-04-12, 17:58
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, WOS
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Gdy przychodzi młody nauczyciel do szkoły..Wasz stosunek?

Postautor: Moraw » 2011-09-05, 21:34

Dokładnie to trzech dniach, wiem, że to mało, ale takie mam wrażenie. Zobaczymy jak będzie dalej, może to po części moje wymysły. Być może jest tak, że to zgrana grupa i trzeba czasu bym mógł w tej grupie się odnaleźć, ale i tak czuje się tam nieco dziwnie i obco. Gdy rok temu zaczynałem pracę w LO było zupełnie inaczej, ale pewnie z tego względu, że to liceum w którym sam się uczyłem:)


Wróć do „Szkolna codzienność”

cron