Załóżmy następującą sytuację: nauczyciel kontraktowy przepracował przepisowe dwa lata od momentu nadania stopnia awansu i może teoretycznie rozpocząć w tym roku staż na mianowanego. Ma jednak świadomość, że za rok (albo dwa, za naturę nie można ręczyć) planuje zostać mamą. Czy jest sens rozpoczynać ten staż, czy lepiej poczekać z tym do powrotu z urlopu?*
* Tu są dwie możliwości: jeśli prawidłowo rozumiem przepisy, przy urlopie macierzyńskim nie ma wielkiego problemu, staż się przedłuża. Urlop wychowawczy natomiast powoduje, że staż w pełnym wymiarze należy zacząć od początku?
Straszono mnie również, że po powrocie z urlopu wychowawczego nie mogę od razu rozpocząć stażu tylko muszę najpierw przepracować pełny rok. Czy to prawda? Nigdzie nie udało mi się doszukać takiego przepisu, ale kto wie, może źle szukam.