A choćby tutaj:Witold Telus pisze:@edzia: a gdzie widzisz sprzeczność w moich wypowiedziach?
W wątku: http://www.45minut.pl/forum/topics54/po ... vt7109.htm
najpierw piszesz:
"Na wszelki wypadek przypomnę, iż zgodnie z orzeczeniem NSA nie dopełnienie tegoż obowiązku [chodzi o poinformowanie o przewidywanych ocenach - przyp. mój] przez nauczyciela i(lub) wychowawcę nie pociąga za sobą unieważnienia takiej oceny." (post nr 8 )
a zaraz potem:
"Tryb ustalania oceny... podam na przykładzie mojej szkoły (powinien to regulować Statut).
7. Nauczyciel podał uczniowi ocenę przewidywaną (wpis ołówkiem w dzienniku) i określił sposób uzyskania oceny wyższej niż przewidywana.
Jeśli nie dopełniono któregoś punktu to zgodnie ze Statutem uczeń ma prawo zakwestionować tryb wystawiania oceny i ma podstawę domagania się egzaminu sprawdzającego." (post nr 15)
Przecież dopuszczenie wg waszych zasad do egzaminu sprawdzającego (z § 19) z powodu niedotrzymania punktu 7 (oraz pozostałych punktów) jest właśnie unieważnieniem oceny! W dodatku na bardzo korzystnych zasadach, bo w wyniku tegoż egzaminu sprawdzającego nie można uczniowi wystawić oceny niższej.
Ale przecież ewentualny błąd nauczyciela, czy nawet wyraźna jego złośliwość wpływają na wartość oceny, a nie tryb jej ustalania.Witold Telus pisze:Dlatego uczeń musi mieć jaką drogę odwoławczą, użyteczną wobec ewidentnego błędu lub wyraźnej złośliwości lub argumentacji nauczyciela "bo tak".
Sam piszesz w innym wątku:
"Malgala i miwues dość literalnie potraktowali pytanie o "odwołanie się od oceny". Takiego rzeczywiście nie ma. Ale proszę Państwa to uczeń i należałoby go nauczyć, że nie ma odwołania "od oceny" tylko "od trybu jej wystawienia"."
No i dlaczego musi? Wiem, że bardzo brakuje ci odpowiedniego przepisu prawnego, ale przecież nie możesz z tego powodu wymyślać własnego, czy też przekręcać innego!Witold Telus pisze:Dlatego uczeń musi mieć jaką drogę odwoławczą, użyteczną wobec ewidentnego błędu lub wyraźnej złośliwości lub argumentacji nauczyciela "bo tak".
Natomiast na błędy i złośliwości nauczyciela (jeśli nie starcza § 4 ust. 1 pkt 3) jest przecież dyrektor jako kierujący działalnością szkoły (art. 39 ust. 1 pkt 1 uoso). Może na przykład udzielić takiemu nauczycielowi nagany, może wysłać go na jakiś dokształt z metodyki oceniania, może zwolnić. Ale nie może ingerować w treść (wartość, wysokość) oceny! Nauczyciel jest tu autonomiczny.