Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
CZTERY PORY ROKU
Magdalena Kałkowska
nauczycielka SOSW w Słubicach
Scenariusz przedstawienia teatralnego
do projektu "Kolorowa Akademia"
napisany na podstawie "Bajki o czterech porach roku" Zbigniewa Mikołejko
zrealizowany wraz z Alicją Pietrzyk, Agnieszką Araszewską i uczniami
Bohaterowie:
Pogoda – piękna, lecz zmienna panna, później żona Roku i matka czterech
córek;
Rok – kawaler, który oświadcza się Pogodzie, później ojciec czterech
córek;
Narrator – elegancki, ale i bystry komentator sytuacji w rodzinie;
Wiosna – drobna, wesoła, lecz strasznie roztargniona niebieskooka
blondynka, najmłodsza z sióstr;
Lato – zadumana marzycielka, złotowłosa kobieta o śniadej cerze,
najstarsza córka Pogody i Roku;
Jesień – najgrubsza z sióstr, rumiana, rudowłosa, bardzo pracowita panna;
Zima – czarnowłosa piękność o białej jak śnieg twarzy, czasami złośliwa;
Matka i Ojciec Pogody – rodzice zatroskani o los swej zmiennej córki;
Tancerze Wiosny – cztery rozkwitające kwiaty;
Tancerze Lata – słońce i cztery promyki;
Tancerze Jesieni – trzy konary drzewa
Tancerze Zimy – cztery podmuchy mrozu
lewej stronie sceny domek,
Scenografia:
Po
ławeczka, jakieś kwiatki, płotek.
Po prawej stronie grota w górach.
Na środku wolne miejsce dla tancerzy
i aktorów. Na tylnej kurtynie motywy
wzięte z natury: chmurki, drzewa,
ptaszki, słońce. Za kutyną miejsce
dla aktorów.
1
I SCENA
Pogoda, Rok, Matka i Ojciec Pogody, Narrator
Dźwięki lasu, ptaki. Z boku sceny stoi domek. Przed domkiem, z boku na
ławeczce siedzi matka Pogody, obok stoi ojciec. W głębi widać ścieżkę.
Po przeciwnej stronie sceny w górnym rogu stoi narrator.
N: Żyła sobie kiedyś piękna panna o imieniu...
OP: Pogoda! Poogoooda!
Pogoda pokazuje się w okienku, macha do rodziców.
N: Jak wszystkie młode dziewczęta , bywała kapryśna i zmienna. Raz się
śmiała... Pogoda głośno się śmieje. Ale zaraz potem marszczyła piękne
brewki i popłakiwała ze smutku. Pogoda płacze.
MP: Taka zmienna ta nasza córeczka, jakie będzie jej życie?
N: Martwili się o córkę rodzice. Ojciec i matka odchodzą za kurtynę,
po drodze łapią się za głowy, robią zmartwione miny. Jednak niepotrzebnie.
Dziewczyna dorosła, spoważniała i ustatkowała się.
Muzyka z "Love story". Ze ścieżki wychodzi młodzieniec, Rok. Widzi
Pogodę. Zatrzymuje się przed domkiem.
R: Ach! Piękna dziewczyno! Jak Ci na imię?
P: Cześć, jestem Pogoda, a Ty?
R: A ja Rok! Pogodo, zakochałem się w Tobie od pierwszego wejrzenia!
Chłopak zrywa kwiat i podaje dziewczynie. Zostaniesz moją żoną?
P: No dobrze.
Wchodzi do domku, ściska się z Pogodą, pokazuje publiczności razem
z Pogodą w okienku, po czym znikają na chwilę.
N: Rok był dobrym mężem. Kochał Pogodę, zapewnił jej bezpieczeństwo.
Niedługo potem pojawiły się na świecie ich ...