NIE dla likwidacji gimnazjów!

[haLayla]

Sama likwidacja gimnazjów nie wystarczy, to tylko konieczny warunek.
Ważniejsza jest rezygnacja z obecnie obowiązującej ideologii "wychowawczej", odbudowanie systemu, w którym nauczyciel jest autorytetem. Między innymi powinno się przywrócić egzaminy wstępne do liceów.

I na studia.

[Janek Wiśniewski]

To najbardziej patologiczne miejsce, które służy jedynie inicjacji seksualnej, alkoholowej, tytoniowej, a ostatnio także i narkotykowej, zaś materiał nauczany to powtórka ze szkoły podstawowej.[/quote]

Większość dzieci/młodzieży deklaruje, że inicjację alkoholową przechodzi w swoim własnym domu (m.in. przy okazji Sylwestra, wesel, imprez rodzinnych. Wszelkiego rodzaju inicjacje będą miały miejsce i nie ma to znaczenia, jak się nazywa placówka oświatowa - czy szkoła podstawowa, gimnazjum, szkółka niedzielna czy jeszcze inaczej... Czy uważasz, że jeśli uczeń będzie nazywał się "siódmo- " albo "ósmoklasistą-" a nie "gimnazjalistą" to ustrzeże go to przed inicjacją?
p.s. nawet na tzw "Pradze" gimnazjum może lepiej funkcjonować niż w "ułożonych" rejonach - wszystko zależy od ludzi, przygotowania teoretycznego i praktycznego i oczywiście chęci....

[Janek Wiśniewski]

To, co moje oczy oglądały w gimnazjum to w najgorszej szkole na Pradze w ośmioklasowej szkole na praktykach nie oglądałam.

Świadczy to tylko o nieudolności całej kadry pedagogicznej i Twojej, skoro nie radziliście sobie z problemami i dopuściliście do takich sytuacji.....

[Cytryn]

Sama likwidacja gimnazjów nie wystarczy, to tylko konieczny warunek.
Ważniejsza jest rezygnacja z obecnie obowiązującej ideologii "wychowawczej", odbudowanie systemu, w którym nauczyciel jest autorytetem. Między innymi powinno się przywrócić egzaminy wstępne do liceów.

, i z tym też się zgadzam. Zlikwidowałabym też te całe egzaminy gimnazjalne, ktore stwierdzają oczywistą oczywistość, kiedy analizujemy wyniki. Po co taki ogrom pracy i stresu, to ja nie wiem. Jak ktoś chciałby się dalej kształcić, zdawałby do szkoły średniej i już. Reszta- nauka zawodu.

Vuem- nie chodzi o to, żeby 8-klasowa podstawówka nauczyła dobrego wychowania,ale żeby zminimalizować rozwój demoralizacji. Jestem realistką.

Świadczy to tylko o nieudolności całej kadry pedagogicznej i Twojej, skoro nie radziliście sobie z problemami i dopuściliście do takich sytuacji.....

Kocham takie teksty. Jadą propagandą na milę. Wybacz, ale glupoty gadasz, nawet nie chce mi się komentować.

[vuem]

Vuem- nie chodzi o to, żeby 8-klasowa podstawówka nauczyła dobrego wychowania,ale żeby zminimalizować rozwój demoralizacji. Jestem realistką.

Jestem za tym.

Natomiast jestem przeciw zbyt "inwazyjnej i kosztownej metodzie leczenia", która dodatkowo dotyczy jednego z drobniejszych moim zdaniem czynników, czy elementów problemu.

Wielokrotnei rozpisywano się tu o sposobach radzenia sobie z poszczegołnymi uczniami, całymi klasami, sugerowano proste i skuteczne metody rozwiązywania problemów w skali szkoły.

A nagle - również te same osoby - tych sposobów nie widzą, bez likwidacji gimnazjów niczego się nie da zrobić.

Dlaczego w jednych szkołach sie udaje, a w innych nie?
Czemu na 5 gimnazjów, które dośc dobrze znam, jako nauczyciel, jako rodzic, jako kolega pracującego tam nauczyciela mówi sie o pewnych problemach, ale nie totalnej degeneracji, patologii, alkoholizmie i zboczeniach seksualnych?
Bo trafiła tam wyselekcjonowana młodzież?

Bzdura i krzykliwe hasło polityków.
Tak jak mundurki kiedyś miały wychować, tak teraz 8-klasowe podstawówki.
A jak sie znów dojdzie do władzy to pozostanie "no myśmy chcieli, ale nam nie pozwolono..."

[Cytryn]

Dlaczego w jednych szkołach sie udaje, a w innych nie?
Czemu na 5 gimnazjów, które dośc dobrze znam, jako nauczyciel, jako rodzic, jako kolega pracującego tam nauczyciela mówi sie o pewnych problemach, ale nie totalnej degeneracji, patologii, alkoholizmie i zboczeniach seksualnych?
Bo trafiła tam wyselekcjonowana młodzież?

Czasem się nie mówi, bo się nie widzi i toleruje zło. Uznaje już za normę to, co jest niemoralne. A czasem faktycznie trafia się lepsza młodzież, lepsze środowisko.

[koma]

Czasem się nie mówi, bo się nie widzi i toleruje zło. Uznaje już za normę to, co jest niemoralne.

Dlaczego odeszłaś??
Może Twoją głęboką wiarą by się dało?

[Cytryn]

Jesteś złośliwa Koma.
Na siłę człowieka nie nawrócisz. Musi sam chcieć.

[vuem]

Czasem się nie mówi, bo się nie widzi i toleruje zło.

Cytryn wiesz zapewne lepiej ode mnie co widzę i co słyszę
Ale spróbuję.

W tych szkołach nie ukrywa się zła, nie toleruje się go, a konsekwentnie pracuje się z młodzieżą, która ma swoje słabe strony, zdarza im się popełniać błędy, ale nie jest to kłębowisko patologii, na miłość boską.

Bardzo Ci współczuję, sprawiasz wrażenie osoby w głębokiej depresji.
Widzisz tylko zło, widzisz je nawet tam, gdzie go nie ma.

Wyobraź sobie 20 dzieci we własnej rodzinie i wśród przyjaciół.

Potem pomyśl, że przekonujesz wszystkich, że 15 z nich to seksualni degeneraci, upajający się alkoholem, złodzieje i chamy

[Cytryn]

Vuem- fakt, można wpaść w depresję, jak się na to wszystko patrzy i w i d z i ( w przeciwieństwie do niektórych). Na szczęście wiem, że to się kiedyś skończy i będzie lepiej. Oby tylko wytrwać do końca.

Wyobraź sobie 20 dzieci we własnej rodzinie i wśród przyjaciół.

Potem pomyśl, że przekonujesz wszystkich, że 15 z nich to seksualni degeneraci, upajający się alkoholem, złodzieje i chamy

Widzisz, degeneracja to nie tylko pijani nastolatkowie i uczennice w ciąży. Zobacz, jakie wartości wyznają dzisiaj młodzi ludzie. Czym żyją. Co jest dla nich ważne. Jak traktują rodziców i nauczycieli. I dokąd to wszystko zmierza.

A te 20 dzieci wśród mojej rodziny i przyjaciół...cóż. Wcale nie jest lepiej. Moi przyjaciele ubolewają nad wyborem niektórych swoich dzieci, płaczą nad nimi i wcale nie muszę ich przekonywać, że jest źle. Wiedzą o tym.

[vuem]

Vuem- fakt, można wpaść w depresję, jak się na to wszystko patrzy i w i d z i ( w przeciwieństwie do niektórych).

Cytryn, oczywiście musisz zasugerować, że oczywiście niczego nie widzę.

A może jest jednak tak, że ten wycinek rzeczywistości, który widziałaś, to jednak nie jest reprezentatywny obraz?

Na szczęście wiem, że to się kiedyś skończy i będzie lepiej. Oby tylko wytrwać do końca.

Masz na myśli koniec świata, czy swoją śmierć?
Cytryn, poszukaj pomocy, naprawdę ...

Widzisz, degeneracja to nie tylko pijani nastolatkowie i uczennice w ciąży. Zobacz, jakie wartości wyznają dzisiaj młodzi ludzie. Czym żyją. Co jest dla nich ważne. Jak traktują rodziców i nauczycieli. I dokąd to wszystko zmierza.

Jakie wartości? Ogólnie niewiele różnią się od tych sprzed 20-30 lat.

Materializm - kiedyś chcieli wideo, dziś smartfona.
Kiedyś żyli losami Majki Skowron i Hansa Klossa, dziś ... no dziś maja więcej seriali.
Kiedyś ważne dla nich było, by mieć rower i pojechać na kolonie, dziś chcą skutera i wakacji na Majorce.
Jak traktują rodziców? No cóż, tak jak zostali wychowani. ... a Balladę o Januszku nie nagrano wczoraj.
Jak traktują nauczycieli? Tak jak nauczyciel sobie na to pozwoli.

Że są bardziej pyskaci, chamstwa widzi się więcej, bandytyzmu na ulicach też? Nie oznacza to jeszcze Apokalipsy, choć nie jest zapewne bardzo dobrze.

A te 20 dzieci wśród mojej rodziny i przyjaciół...cóż. Wcale nie jest lepiej. Moi przyjaciele ubolewają nad wyborem niektórych swoich dzieci, płaczą nad nimi i wcale nie muszę ich przekonywać, że jest źle. Wiedzą o tym.

No cóż, współczuję. Nie wiem jak poważne problemy mają z dziećmi Twoi krewni i przyjaciele, ale u mnie proporcje odwrotne.
Te 15 dzieciaków jest zupełnie normalnych, kilkoro sprawia jakieś problemy.

No cóż, mój świat jest inny, wypaczony, pewnie nie chce zauważać czającego się zła, może nawet je toleruję ... a w ogóle to sam jestem diabłem ...

Pozdrawiam, mam nadzieję, że słońce w Twoim świecie jeszcze zaswieci

[Cytryn]

Pozdrawiam, mam nadzieję, że słońce w Twoim świecie jeszcze zaswieci

W moim świeci. Ty masz jarzeniówkę

[vuem]

W moim świeci. Ty masz jarzeniówkę

Poczucie humoru wskazuje na to, że nie jest tak źle.

[Janek Wiśniewski]

Widzę, że temat chwycił.
Uważam, że my pracownicy gimnazjów musimy zrobić wszystko, aby nasze miejsca pracy nie zostały zlikwidowane.
Nikt w przyszłości nie zapewni nam pracy, zabezpieczenia naszym bliskim, rodzinom, jeśli teraz o to sami nie zadbamy (ani stowarzyszenia rodziców ani partie polityczne).....
Dlatego też:
NIE dla likwidacji gimnazjów - miejsc pracy!

[Janek Wiśniewski]

i jeszcze:
- dzieci/młodzież przechodzi inicjację alkoholową niezależnie od tego czy będzie w szkole podstawowej (klasa 7-8), czy w gimnazjum - większość ankietowanych uczniów deklaruje, że inicjację alkoholową przechodziło w domu rodzinnym (przy okazji Sylwestra, uroczystości rodzinnych); większość jako wiek inicjacji wskazuje 11lat (i mniej) - 13lat;
-spada ilość palaczy - widocznie nie jest trendy;
- to samo dotyczy narkotyków i inicjacji seksualnej - jeśli dziecko będzie chciało spróbować lub nie będzie potrafiło powiedzieć NIE i oprzeć się presji grupy, to też nie będzie miało znaczenia czy jeszcze jest uczniem sp czy gimnazjum.
Do poczytania polecam wyniki badań ESPAD (szkoda, że badania są prowadzone tylko w klasach 3 gimnazjum i ponadgimnazjalnych).
Należy raczej młodzież edukować, "wyposażać" w skuteczne narzędzia odmawiania, nie ulegania presji grupy, rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać.....
Co ciekawe, że nikt nie zwrócił uwagi na rolę rodziny.....
I kolejna sprawa to łatwość dostępu do środków psychoaktywnych - możliwość kupna alkoholu papierosów, alkoholu, problem legalizacji narkotyków.....

Co do podstawy programowej to już od pierwszej klasy szkoły podstawowej wymagania i oczekiwane efekty są coraz mniejsze, więc o czym tu mówić w gimnazjum....