Protest przeciwko seksedukacji

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: edzia » 2013-07-07, 01:11

haLayla pisze:Niby dlaczego nie?
haLayla pisze:Na jakiej podstawie twierdzisz, że jest to zdecydowana większość?
Rozbroiłeś mnie tymi pytaniami. Osobiście nie mam do ciebie chyba więcej pytań w tej sprawie.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: iluka » 2013-07-07, 01:20

edzia pisze: Ty zaś zakładasz, że jest wyssany z palca.
Dlaczego Ty zakładasz, co ja zakładam?
edzia pisze:Jesteś tak niecierpliwa,
To się zgadza, jestem i czytam sobie właśnie co znalazłam wcześniej:
http://genderexperts.files.wordpress.co ... rogram.pdf
Trochę to potrwa, bo to 69 stron, a nie jedna artykułu gazetowego.
edzia pisze: teraz, już bez złośliwości,

Ależ ja nie chcę być złośliwa tylko dowcipna :(
edzia pisze:natknęłam się na inne ciekawe moim zdaniem materiały

O, i takie podejście konkretne do mnie przemawia pozytywnie, dzięki :)
edzia pisze:Warto więc uważać na to, jakie programy realizują nauczyciele w przedszkolach. I reagować, jeśli uważamy, że są groźne dla naszych dzieci.

I o to chodzi :!:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: linczerka » 2013-07-07, 07:14

W artykułach i w dyskusji poruszone zostało (bezpośrednio i wynikających) kilka wątków: orientacje seksualne, równość płci, tolerancja.

Daję żyć innym, nie narzucam swoich przekonań. Niech sobie inni żyją po swojemu. Rozumiem inność w różnych przejawach życia człowieka. Dotąd jestem tolerancyjna. Ale nie chciałabym, by ktoś nauczał moje dzieci na siłę, wbrew powszechnie przyjętym normom i obyczajom bez pytania mnie o zdanie. Najpierw zaprasza się rodziców do edukacyjnego dialogu, a później twierdzi się, że „rodzice nie są do końca tymi, którzy powinni ostatecznie decydować o tym, czy w przedszkolach powinno się pracować na rzecz równouprawnienia, ponieważ często nie posiadają oni fachowej wiedzy na ten temat i sami również kierują się stereotypami".
Sam Tadeusz Szmigielski twierdzi, że „ze strony wychowawców i rodziców pojawia się śmiech i opór”.
Seksuolog, prof. Zbigniew Lew-Starowicz twierdzi, że usankcjonowanie prawne związków poligamicznych to kwestia lat. Niedługo zwolennicy innych orientacji seksualnych zaczną domagać się swoich praw. Rozumiem, mają prawo. Ale jestem przeciwna, by swoje ideologie na siłę narzucali innym. Bo realizacja wspomnianego programu w przedszkolu w świetle artykułu nosi tego znamiona. Tolerancja też powinna mieć swoje granice, których w żaden sposób nie można przekroczyć. I zastanawiam się, czy (teoretycznie zakładając) udział w projekcie mojego dziecka może doprowadzić do niekorzystnych zmian w identyfikacji płci, a później w identyfikacji seksualnej. W imię czego mam podejmować ryzyko? Dla nowego trendu? Dla autorów, którzy nie mają do czynienia bezpośrednio dziećmi?
Pominięcie mojego zdania jako pierwszego wychowawcy dziecka, a wręcz wymuszanie na mnie przyjęcia innego zdania uważam za przejaw dyskryminacji. Wszak wolność słowa i przekonań jest również przeznaczona dla mnie. Szanuję zdanie innych, ale też nie mogę się zgodzić na to, by ktoś nie szanował mojego zdania, nie liczył się z nim.
Niech sobie realizują wszelkie programy, ale tam, gdzie jest na to pełna aprobata. A nie tam, gdzie budzi to kontrowersje.
HaLayla napisał:
...”nie rozumiem dlaczego nie mogłyby być realizowane treści w rodzaju "a tu jest Michaś i jego tatusiowie".
Dlatego, że jest to sprzeczne z prawami natury i zadaje kłam rzeczywistości.
Dlatego, że, gdy dzieci zapytają owego Michasia, gdzie jest mama, to nie usłyszą prawdy.

Adaptacja klasyki dziecięcej na potrzeby owego programu jest tendencyjna. Nie przez przypadek chyba autorzy programu proponują lekturę taką, w której bohaterowie noszą imiona specyficzne dla płci męskiej.

Nie ma usprawiedliwienia za nietolerancję wobec ludzi o innych światopoglądach. Każdy może mieć własne zdanie na dany temat, ale powinno wymagać się tego, by umieć wysłuchać, co mają do powiedzenia inni.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: edzia » 2013-07-07, 07:49

iluka pisze:Dlaczego Ty zakładasz, co ja zakładam?
Metodą dedukcji?

iluka pisze:Trochę to potrwa, bo to 69 stron, a nie jedna artykułu gazetowego.
Mnie się nie śpieszy. Czytaj spokojnie. Nawet kilka razy. Daj tylko znać, gdy skończysz.

iluka pisze:Ależ ja nie chcę być złośliwa tylko dowcipna :(
Widzisz, a ja jestem bez poczucia humoru i odebrałam to jako złośliwość.


linczerka, właśnie mniej więcej o to mi chodzi.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: malgala » 2013-07-07, 09:35

edzia pisze:linczerka, właśnie mniej więcej o to mi chodzi.

edzia, Basso profondo, a ja, czytając Wasze wypowiedzi w tym wątku, odniosłam wrażenie, że nie o to.
Wypowiadacie się tak, jak byście byli posiadaczami patentu na najprawdziwszą prawdę, na podstawie artykułu, który, jak każdy inny artykuł zamieszczony gdziekolwiek nie musi bezwzględnie odzwierciedlać stanu faktycznego.
Zdecydowana większość artykułów prasowych potrafi doskonale manipulować opinią publiczną.
Nadal nie rozumiem, dlaczego wiersz "Różne mamy" ma być promocją homoseksualizmu, a nie równych szans kobiet i mężczyzn.

Padły w tym wątku stwierdzenia, że homoseksualistom nikt ich praw nie odbiera, ale ich orientacja seksualna jest ich prywatną sprawą i nie powinni okazywać jej publicznie.
Całkowicie się z tym zgadzam, ale dotyczy to również hetero.
A jakoś nikogo nie oburza para całująca lub obściskująca się w miejscu publicznym, ale gdyby to były dwie kobiety lub dwóch mężczyzn, to już na takie zachowanie jest powszechna dezaprobata.
Czym innym jest wzajemne okazywanie sobie (bez względu na płeć) sympatii, akceptacji, czy nawet miłości, a czym innym nadmierne afiszowanie tej miłości.
I tego właśnie powinniśmy uczyć nasze dzieci.
Czy już w przedszkolu?
Myślę, że to jest odpowiedni moment, bo już czterolatki potrafią "być zakochane".
Kwestia tylko odpowiedniego sposobu. A wystarczą tylko proste słowa "nie możesz cały czas trzymać Zosi (Krzysia) za rączkę, bo innym dzieciom będzie przykro, one też tak chcą".

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: linczerka » 2013-07-07, 10:27

Basso, już wcześniej pisałam: "Każdy może mieć własne zdanie na dany temat, ale powinno wymagać się tego, by umieć wysłuchać, co mają do powiedzenia inni".
Najpierw nie fair potraktowałeś ilukę, teraz haLaylę. Wytłuściłeś fragment swojej wypowiedzi, którą interpretuję jako krzyk. Może bez nadmiernej emocji, z poszanowaniem dyskutantów prowadźmy dalej dyskusję?
Basso profondo pisze:Jak w ogóle śmiesz zaczynać ze mną dyskusję na tym poziomie?

Odniosłam wrażenie, że dyskusję podjęło więcej osób. Czy musisz każdego, kto ma choć trochę inne zdanie mieszać z błotem? Szanujmy się nawzajem.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2013-07-07, 10:43

Basso, czytam ostatnie Twoje wypowiedzi i zauważam, że zjadłeś już wszystkie rozumy. Masz patent na krytykę, na wyższość racji bez treści, pewnie masz też prenumeratę "uważam rze" i "w sieci", zniżkową na legitymację od prezesa.
Już dawno nie widziałem Twojego postu z linkiem do źródła, za to co raz więcej manifestów i popisów językowych. Jedź chłopie na wakacje i odpocznij, bo Ci praca znudzonego urzędasa odbiera radość życia.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: malgala » 2013-07-07, 10:57

Basso profondo pisze:Ale tylko haLayla wyskoczył z argumentem o faszyzmie

Przynajmniej próbuje dyskutować na argumenty, a nie stwierdzenia typu "ma tak być, bo takie jest moje zdanie i zdanie większości".

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: linczerka » 2013-07-07, 11:04

przestać mnie wychowywać (bo to nie jest zresztą pierwsza twoja próba)

:shock:
Baso, w Twoim wieku próbować Cię wychowywać? Przecież to zrobili już dawno inni. :mrgreen:
Jesteś na swój sposób niereformowalny, więc szkoda mojego zachodu. :)
A wracając do meritum sprawy, masz rację, może to być zgoła dyskusja emocjonalna, co wcale nie znaczy, że pozbawiona zasad kultury. :wink:
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: linczerka » 2013-07-07, 11:21

No cóż, pozostaje mi tylko :mrgreen:
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: haLayla » 2013-07-07, 16:16

Tutaj miałem dość obfitą odpowiedź dla Basso. Ale zadzwonili do mnie znajomi i idziemy na rower. Niech inni mają rację w Internecie. Ja sobie pojeżdżę po lesie.
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: malgala » 2013-07-07, 16:51

haLayla pisze:Ja sobie pojeżdżę po lesie

Też bym sobie pojeździła, ale nie mam lasu i nie mam roweru.
Pospacerowałam za to z aparatem.
Działa cudownie odprężająco.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: haLayla » 2013-07-07, 20:47

malgala pisze:
haLayla pisze:Ja sobie pojeżdżę po lesie

Też bym sobie pojeździła, ale nie mam lasu i nie mam roweru.
Pospacerowałam za to z aparatem.
Działa cudownie odprężająco.


My załadowaliśmy rowery do samochodów i pojechaliśmy do lasu. Zabraliśmy też koszyk piknikowy i koc, więc podwieczorek zjadłem na polance i na łonie natury.

Pokażesz nam te zdjęcia?
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: malgala » 2013-07-07, 20:50

haLayla pisze:Pokażesz nam te zdjęcia?

http://maga.witrynaszkolna.pl/strona=lato

Dzisiejsze są pod koniec.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: haLayla » 2013-07-07, 20:52

Też czasem u nas chodzą takie smoki: http://maga.witrynaszkolna.pl/upload/16 ... 1/8410.jpg Ale głównie są brązowe i nie chcą dać się sfotografować.
<3


Wróć do „Szkolna codzienność”

cron