Protest przeciwko seksedukacji

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: edzia » 2013-08-27, 23:13

haLayla pisze:Dopiero teraz odważyłem się to zrobić. Wcześniej nigdy nie przyznałem tego przed więcej niż jedną osobą naraz. Obawiając się, między innymi, edzi i twojej reakcji.
A cóż takiego się stało, że teraz już się nie obawiasz? :shock:

haLaylo, edzi się nie obawiaj, bo edzia ma w nosie Twoje nienaturalne gusta seksualne.

Poza tym edzia uważa, że wyssałeś je z palca. Na potrzeby dyskusji. :mrgreen:

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: koma » 2013-08-27, 23:18

edzia pisze:Poza tym edzia uważa, że wyssałeś je z palca. Na potrzeby dyskusji.

Też tak uważam.

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2013-08-27, 23:51

Boso profano ma chyba spory zbiór "Uważam rze". Nie pal tego, bo ci szkodzi.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: haLayla » 2013-08-27, 23:52

edzia pisze:
haLayla pisze:Dopiero teraz odważyłem się to zrobić. Wcześniej nigdy nie przyznałem tego przed więcej niż jedną osobą naraz. Obawiając się, między innymi, edzi i twojej reakcji.
A cóż takiego się stało, że teraz już się nie obawiasz? :shock:


Jakieś pięć lat zajęło mi przyznanie się przed samym sobą. Nie będę tego szczegółowo opisywał - chociażby dlatego, że nie zamierzam narazić się na zarzut niedyskrecji. Ale skoro wreszcie przyznałem się przed sobą, to nie stać mnie na marnowanie kolejnych pięciu lat na ukrywanie tego i życie w stresie, czy ktoś się dowie, albo zauważy.

edzia pisze:Poza tym edzia uważa, że wyssałeś je z palca. Na potrzeby dyskusji. :mrgreen:


Nie. To, jak mawiał klasyk, najprawdziwsza prawda.
<3

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: edzia » 2013-08-27, 23:58

Na dłoni kaktus mi już rośnie...

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: vuem » 2013-08-28, 07:39

Basso,

Preambuła ustawy mówi:

Oświata w Rzeczypospolitej Polskiej stanowi wspólne dobro całego społeczeństwa; kieruje się zasadami zawartymi w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a także wskazaniami zawartymi w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych oraz Konwencji o Prawach Dziecka. Nauczanie i wychowanie - respektując chrześcijański system wartości - za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki. Kształcenie i wychowanie służy rozwijaniu u młodzieży poczucia odpowiedzialności, miłości ojczyzny oraz poszanowania dla polskiego dziedzictwa kulturowego, przy jednoczesnym otwarciu się na wartości kultur Europy i świata. Szkoła winna zapewnić każdemu uczniowi warunki niezbędne do jego rozwoju, przygotować go do wypełniania obowiązków rodzinnych i obywatelskich w oparciu o zasady solidarności, demokracji, tolerancji, sprawiedliwości i wolności.


Wybrałeś fragment, który Ci pasuje.
Respektując chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki.

Cóż takiego jest w programie tego przedmiotu, że aż biskupi są zatroskani, a Ty ten list wklejasz.


P.S. Fajniej zabrzmi Twój post, jeśli napiszesz "podzielam troskę biskupów" zawarta w liście (link), ponieważ (wyjaśnienie).

Po pierwsze wiemy o co Ci chodzi i możemy podzielić Twa opinię lub się z nią nie zgodzić.
A tak biedny haLayla dyskutuje z biskupem, a cytując pisze "Basso powiedział".

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: vuem » 2013-08-28, 07:48

koma pisze:Dlaczego "pokora"??
A może lepiej prawda, miłość, humanizm, odpowiedzialność, pracowitość...


A czemu pokora jest czymś złym?
Każdy z nas ma autorytety, osoby, które wyjątkowo szanuje.
Każdy z nas powinien okazać pokorę w obliczu błędów, które popełnia, po to własnie, by stać się dobrym, pracowitym itd.
Każdy z nas powinien umieć okazać pokorę w obliczu potęgi natury i nie narażać siebie, czy innych bez potrzeby ...


... mogę tak w nieskończoność.

Mam wrażenie, że słowo "pokora" jakoś Ci się źle skojarzyło i stąd niechęć.

Basso profondo pisze:Widzę, że w czasach demokracji socjalistycznej przywykłaś do przymiotników ;)


Basso, żartobliwy tekst Komy zasługuje na taką sama krytykę jak Twoje słowa:

Deprawowania dzieci w szkołach nie będzie!
Trzeba zrobić sobie bicz ze sznurków i przegnać przekupniów precz!

Toż to retoryka rodem z zebrań ZSMP ;)
...dobry komentarz?

Znów przyganiał kocioł ...

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: iluka » 2013-08-28, 09:06

Basso profondo pisze:Zamiast się użalać, że wklejam, lepiej merytorycznie odnieść się - np. do treści listu pasterskiego. Czego jeszcze nikt z oponentów nie zrobił.
Ja na przykład nie użalam się z tego powodu tylko ... hm... spoglądam z politowaniem. Bo Ty zasłaniając się wklejkami nie odnosisz się do nich własnymi słowami czy nie umiesz ich streścić dając link dla chętnych. Czekasz dopiero z utęsknieniem na oponentów , by się z nimi pięknie poróżnić.
A to pchanie na forum obszernych tekstów jest po prostu nachalne.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: Cytryn » 2013-08-28, 12:14

Znakiem dzisiejszych czasów jest bowiem zanik przejrzystej hierarchii wartości i upadek autorytetów, których życie weryfikowałoby wyznawane wartości oraz ich hierarchię. Zauważmy, że brak wychowania do podstawowych wartości często prowadzi do utraty sensu i celu życia, do wygodnictwa życiowego, a nawet relatywizmu moralnego.


Ja się z tym akurat w pełni zgadzam.

Problem w tym, że nauczyciel chcący wychowywać do wartości chrześcijańskich ma niezbyt duże pole manewru.
Po pierwsze- większość rodziców tego nie robi( nie ma zatem kogo "wspomagać"), mimo tego, że zdecydowana większość deklaruje się być katolikami i posyła dzieci na religię katolicką( w dużych miastach to się już trochę zmienia, ale w mniejszych, na prowincji- a tych jest więcej- wciąż utrzymuje się taka tendencja) to w zasadzie można ich nazwać jedynie "nominalnymi" chrześcijanami. Kierują się w życiu innymi wartościami ulegając modzie tego świata.
Samo słowo "pokora" wywołuje odruchy buntu i źle się kojarzy( co widać nawet na tym forum)- świadczy to o tym, że uległo się pewnej propagandzie wypaczającej to pojęcie, utożsamia się pokorę z naiwnością, brakiem sprytu, nieudolnością. A przecież chrześcijańska pokora to nic innego jak uznanie wyższości Boga i poddanie się jego woli-jak również postawa wobec innych ludzi( których mamy stawiać 'ponad sobą" w tym sensie, żeby troszczyć się o nich wyzbywając egoizmu). Myślę osobiście, że nie ma miłości bez pokory. A miłość "humanistyczna" w pierwszym rzędzie jest mocno egocentryczna i dba o własne interesy.

Wracając do myśli głównej- apel może i piękny, ale to trochę walka z wiatrakami. Świat idzie w swoim kierunku, ludzie nie dbają o wiarę i Boga, konsumpcjonizm(biblijne "umiłowanie rozkoszy bardziej niż Boga") i egocentryzm są postrzegane jako coś dobrego i promowane w społeczeństwie, ludzie są wychowywani na cwanych egoistów, nastawionych do świata i innych bardzo roszczeniowo. Nie bądź naiwny! Nie daj się wykorzystać! Myśl o sobie! Ty jesteś ważny! Zasługujesz na to! Zadbaj o siebie!- EGO ludzkie nigdy chyba nie było tak nadęte. Gdzie tu pokora, ojej...
Jezus, który zmarł za nas na krzyżu wielu młodym ludziom dzisiaj kojarzy się z "frajerem", kimś przegranym, kogo nie warto naśladować. Bóg, który mówi "umrzyj dla siebie", "kochaj innych", "nieś swój krzyż" nie ma posłuchu wśród pokolenia nastawionego na branie, zdobywanie, samorealizację, robienie kariery, zdobywanie uznania wśród ludzi, wpływów, władzy i kasy.

Żeby ludzie zaczęli wychowywać do wartości chrześcijańskich, najpierw sami musieliby się nawrócić. A na siłę nikogo się nie nawróci. Ludzie odrzucają Boga w swoim życiu, nawet jeśli uczestniczą w obrzędach, chodzą na msze i zapisują dzieci na katechezę- ich serca są nieodmienione. Mają pozór pobożności, ale nie chodzą w mocy, która z niej płynie, a Boga mają czasem jedynie na ustach i to tylko podczas niedzielnej mszy, bo w tygodniu to już nie.

Zatem wszelkie takie działania i apele chyba większego sensu nie mają, tego i tak nikt na poważnie nie weźmie. Może trzeba by było na nowo zacząć głosić ewangelię? Chociaż...tego też nikt nie posłucha( w każdym razie- prawie nikt).
Sądzę, że żyjemy w czasach ostatecznych i wszystko idzie ku gorszemu, aż do samego końca. Tej machiny nic już nie zatrzyma. Świat jest zły, będzie gorszy, Bóg wyleje swój gniew i dopiero wtedy będzie można odbudować coś dobrego...jak"ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną". A wierzący ludzie czekają na Chrystusa i na sąd, w nadziei.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: vuem » 2013-08-28, 16:16

Basso profondo pisze:Nie będę linkował, będę wklejał treści, które uważam za warte przedyskutowania. Z prostego powodu: linki po pewnym czasie przestają działać. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby inne osoby wklejały i poddawały pod dyskusję inne opinie, publikowane w innych mediach.


Masz prawo do własnego zdania na ten temat, ja preferuje coś innego. Linki nei staja sie bezużyteczne w ciągu tygodnia, w przecież komu do szczęścia ten artykuł będzie potrzebny za rok? ;)

Basso profondo pisze:Zamiast się użalać,


Basso, chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz;)

Basso profondo pisze:lepiej merytorycznie odnieść się - np. do treści listu pasterskiego. Czego jeszcze nikt z oponentów nie zrobił.


No widzisz?

Po co to wklejasz, skoro nie zauważasz kilkunastu postów ...
Nawet nie zauważasz własnego postu.

Wklejając dobrze jest przedstawić swój punkt widzenia, nie czekać na reakcje na list biskupów, artykuł z Frondy, czy innego wpolityce.pl.

Bo wtedy wyglądasz jak dystrybutor treści z kilku portali, a nie uczestnik forum ... no ale może Tobie jest wszystko jedno.
Ja lubię rozmawiać z tutejszymi forumowiczami, a nie autorami wklejanych artykułów.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: vuem » 2013-08-28, 16:29

Cytryn pisze:Problem w tym, że nauczyciel chcący wychowywać do wartości chrześcijańskich ma niezbyt duże pole manewru.


Cytrynku, brzmi to trochę jakbyś mówiła o wychowaniu katolickim, czy w innej wierze.
A tu jest mowa o ogólnych wartościach, które mają być takim głównym drogowskazem.

gdyby traktować ten zapis dosłownie, to co to znaczy "wartości chrześcijańskie"? Uznajemy Maryję, czy nie?

Tu chodzi moim zdaniem o coś bardziej ogólnego i uniwersalnego, co znajdziemy w każdje religii, czy u osób niewierzących.

Cytryn pisze:Wracając do myśli głównej- apel może i piękny, ale to trochę walka z wiatrakami. Świat idzie w swoim kierunku, ludzie nie dbają o wiarę i Boga, konsumpcjonizm(biblijne "umiłowanie rozkoszy bardziej niż Boga") i egocentryzm są postrzegane jako coś dobrego i promowane w społeczeństwie, ludzie są wychowywani na cwanych egoistów, nastawionych do świata i innych bardzo roszczeniowo.


Boli, ale prawdziwe.

tyle, że ja się nie dziwię, skoro nawet nobilitowani członkowie Kościioła większa uwagę przykuwają do celebry, poliityki, a niektórzy i nawet lansują konsumpcjonizm własna postawą.

Dla wielu tzw. katolików bułką z masłem jest obrzucenie kogoś błotem, przepowiadanie piekielnego ognia bo a to do nie takiego kościoła chodzi, a to skrytykuje księdza albo popełni jeszcze inny "ciężki grzech".

Ja częściej czytam dziś o tym, że "ciężkim grzechem" jest uczestniczenie w mszy odprawianej przez suspendowanego księdza niż zabicie, kradzież, czy inne skrzywdzenie człowieka.

Cytryn pisze:Żeby ludzie zaczęli wychowywać do wartości chrześcijańskich, najpierw sami musieliby się nawrócić. A na siłę nikogo się nie nawróci. Ludzie odrzucają Boga w swoim życiu, nawet jeśli uczestniczą w obrzędach, chodzą na msze i zapisują dzieci na katechezę- ich serca są nieodmienione. Mają pozór pobożności, ale nie chodzą w mocy, która z niej płynie, a Boga mają czasem jedynie na ustach i to tylko podczas niedzielnej mszy, bo w tygodniu to już nie.


Trafnie.

ja bym dodał jednak jeszcze jedno. Wartości chrześcijańskie, o których - zakładam mówimy - moga być traktowane jako uniwersalne.

I zamiast wskazywac na to ile wspólnego mamy, to koncentracja jest na różnicach i udowadnianiu, że MOJA WIARA JEST NAJMOJSZA.

Zamiast namawiać, przekonywać, starać się znaleźć wspólny język jest walka - co i Ciebie Basso niestety moim zdaniem dotyczy - zamiast słów, które do wartości chrześcijańskich moga przekonać - nawet tych deklarujących sie ateistami - to mamy groźbę, nakaz, nieraz agresję.

Nie wierzę, że znajdzie się choć jeden nauczyciel, który otwarciem opowie się przeciwko wpajaniu uczciwości, szacunku do człowieka, miłości ...
Tu nie trzeba bardzo przekonywać, a wręcz przeciwnie.

A co jest w zamian?

Istnieje obowiązek prawny zapisany w ustawie, aby system oświaty respektował chrześcijański system wartości. Dlatego rodzice muszą walczyć, by tak było.
Deprawowania dzieci w szkołach nie będzie!

Trzeba zrobić sobie bicz ze sznurków i przegnać przekupniów precz!

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: koma » 2013-08-28, 17:00

Święte słowa, vuem.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: haLayla » 2013-08-28, 17:21

edzia pisze:Na dłoni kaktus mi już rośnie...


Jeżeli uważasz, że dla zdobycia lepszego przyczółku w sporze posunąłbym się do kłamstwa, to jest mi przykro, że tak mnie oceniasz. Dowodzić jednak i upierać się przy swoich preferencjach seksualnych nie zamierzam, bo to uwłaczające.
<3

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: Cytryn » 2013-08-28, 18:04

Zamiast namawiać, przekonywać, starać się znaleźć wspólny język jest walka - co i Ciebie Basso niestety moim zdaniem dotyczy - zamiast słów, które do wartości chrześcijańskich moga przekonać - nawet tych deklarujących sie ateistami - to mamy groźbę, nakaz, nieraz agresję.



eee, tam Vemku...Ja już z wiatrakami nie walczę, a do gróźb i nakazów to w ogóle mi daleko. Szanuję wolność wyboru i jeśli ktoś chce żyć inaczej- byle nie krzywdził ludzi- to niech sobie żyje. Do własnego zdania mam prawo- ale nie zamierzam nikogo zmuszać do wyznawania moich poglądów.
Ale w jednym masz rację- wspólnego języka z ze zwolennikami "humanizmu" i relatywizmu faktycznie nie znajdę. Według mnie- nie da się oderwać wartości chrześcijańskich od biblijnej wiary, ale oczywiście- można jakoś tam próbować wychować dzieci na osoby uczciwe, pracowite i w miarę kulturalne, chociaż bez Boga. I w sumie o to trzeba się starać, o zapobieganie deprawacji( szeroko pojętej) w szkołach.

Nie jestem katoliczką i tak sobie z boku obserwuję, jak kościół katolicki próbuje na siłę przerobić ludzi na swoje kopyto- i jak mu się to nie udaje...zdaje się, że obrał złe metody. Próbuje zrobić "chrześcijan" z ludzi, którzy po prostu są nienawróceni i nie mają najmniejszego zamiaru zmieniać swojego życia...

Jeśli Ojciec nie pociągnie do Jezusa, a Duch Świety nie przekona o grzechu, sądzie i sprawiedliwości to można sobie robić 4 godziny katechezy w tygodniu i co miesiąc wysyłać listy z apelami, a nic to nie da. Poza tym KRK stracił na wiarygodności już dawno temu. Musiałaby chyba zaistnieć jakaś nowa reformacja, żeby coś się zmieniło...a tego nie będzie. Kto by rezygnował z wpływów, pieniędzy, władzy...? Sorry za brutalność...ale tak to widzę.

Dlatego rzeczywiscie- przeciwdziałajmy deprawacji, nie wnikajmy w światopoglądy, bo po co. Jak ktoś chce słuchać o Bogu, to mowmy, nie chce- niech żyje po swojemu, byle nie krzywdził innych. I tyle.
Bóg dął ludziom wolną wolę.

Co nie znaczy, że mi się podoba współczesny trend(chodzi mi o tę seksedukację) i będę temu przeciwna.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Protest przeciwko seksedukacji

Postautor: iluka » 2013-08-28, 18:31

Dziękuję Cytryn za Twe posty. :!: Są mądre, wyważone, nieskopiowane, nienapastliwe... :idea: Dlatego chętniej się je czyta niż te w innej stylistyce :roll: Bardziej skłaniają do refleksji niż forykowanie i pohukiwanie Sama Wiesz Kogo :mrgreen:
Pozdrawiam i jeszcze raz z całego serca dziękuję :sunny:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho


Wróć do „Szkolna codzienność”