Postautor: malgala » 2013-09-14, 13:53
Poczułam się wywołana do odpowiedzi.
Wątek czytałam, chociaż przyznam, że na pisanie ostatnio czasu nie miałam.
No cóż.
Powiem krótko - obaj mają w pewnym stopniu rację.
Procent, w takim sensie jak liczby, czyli czysto abstrakcyjnym, faktycznie nie istnieją.
Tak więc 1% nie jest tym samym, co liczba 0.01.
Procenty zawsze związane są z pewną wielkością. Może być na przykład 20% populacji szczurów, 40% zawartości alkoholu, 10% wynagrodzenia zasadniczego (np. dodatek wiejski).
Oznacza to dokładnie to samo, co stwierdzenie, że spośród całej populacji szczurów 0,20 tej liczby charakteryzuje się określoną cechą, 0,40 danej objętości napoju alkoholowego stanowi w nim objętość czystego alkoholu, wysokość dodatku wiejskiego, to 0,10 wysokości wynagrodzenia zasadniczego.
Zapis 1%=0,01 można przyjąć jedynie umownie, jako pewnego rodzaju skrót myślowy (w domyśle zawsze musimy mieć wtedy wielkość, której on dotyczy).
W przeciwnym razie z zapisu 50%=0,50 uczeń który nie ma nawyku kojarzenia procentów z wielkościami, może zadanie "Rower kosztował 300 zł. Ile kosztuje ten rower po obniżce o 50%?" rozwiązać następująco: "300-0,50=299,50 i podać odpowiedź "rower kosztuje teraz 299,50 zł"
Tak więc moim zdaniem dopuszczalny jest zapis 1%=0,01, ale przy pełnym podkreśleniu, że jest to taki zapis skrótowy, który mówi nam, że 1% danej wielkości (może być tu nie tylko wielkość fizyczna, ale też i liczba) jest dokładnie tym samym, co 0,01 tej wielkości lub liczby.
Przy takim wyjaśnieniu wtedy nawet polecenie "oblicz 5% liczby 20" ma sens, bo oznacza ono dokładnie to samo co 0,05*20.