1marcjanna pisze:1.Na lekcjach uwzględnić wolne tempo pracy,pozostawić więcej czasu do namysłu przed udzieleniem odpowiedzi,wydłużyć czas na wykonanie prac pisemnych.2.Wzmacniać samoocenę-chwalić uczennicę na forum klasy,mobilizować pochwałami do aktywności na lekcji,nagradzać sukce sy i starania.3.Pokazywać dziewczynce jej "mocne strony".4.Angażowac w życie klasowe,przypisywać zadania do wykonania na miarę jej możliwości.5.Wskazany jest udział dziewczynki na terenie szkoły w zajęciach grupowych lub indywidualnych dla dzieci z obniżoną sprawnością motoryki.6.Na lekcjach wych.fizycznego zachęcać do wykonywania ćwiczeń,nie krytykować,nie zmuszać do ćwiczeń,których dziewczynka nie jest zdolna w danej chwili wykonać,oceniać przyrost umiejętności.
Mogę powiedzieć, że jest to standardowa opinia. Taka, którą zazwyczaj poradnie wypisują. Nauczyciel musi się zapoznać z zaleceniami poradni i dostosować swoje metody pracy do tych zaleceń. Trzeba jednak pamiętać, że te zalecenia nie zwalniają ucznia z obowiązków i nie wpływają na obniżenie wymagań w stosunku do tego ucznia. Wymagania są takie same, jak u wszystkich.
Motorykę małą można ćwiczyć na zajęciach wyrównawczych. Podejrzewam, że takie są prowadzone w szkole. Trzeba dziecko zapisać. Jednak w głównej mierze rozwój tej motoryki zależy od pracy ucznia w domu. Im więcej ćwiczeń, różnego typu, tym lepsze efekty.
Jeśli zaś chodzi o jedynkę z w-fu, to proszę zrobić wywiad, za co konkretnie tę ocenę otrzymała. Dziecko może mówić, że się bało, a np.okaże się, że w ogóle nie chciało się dziecku ćwiczyć. Ja też, w tym tygodniu, postawiłam jedynki dzieciom, które notorycznie nie wykonują ćwiczeń. "Gwiazdy", (bo tak na 2 dziewczynki mówię akurat w tym przypadku), w ogóle nie wykazują chęci do ćwiczeń i jeszcze głupawe miny robią. Musiałam postraszyć, bo już do nich nie mam sił.
A czego tak naprawdę dziecko na gimnastyce w klasie 3 się boi? Ciekawa jestem...hmmm