Z uśmiechem witaj każdy dzień

[malgala]

Poranne uśmiechy pełne słońca

[renati23]

Na pomorzu słoneczko się uśmiecha
ja zmykam bo mam sporo pracy ale musiałam do was zajrzeć

[Ingeborga]

30 stopni ...
żaby w rzece kumkają chyba dlatego, że się gotują

[chiczi]

30 stopni ...

Ale chyba w słońcu
U mnie również pogodnie, ale chmur na niebie coraz więcej
Wróciłam przed chwilką z wycieczki rowerowej- za chwilkę wrzucę kilka wiosennych fotek

[Ingeborga]

Ale chyba w słońcu

w tej chwili tak, ale wcześniej przy drzewie...

[malgala]

U nas też cieplutko i niedawno przez chwilkę padało.

[malgala]

Co tu tak pusto?
Popołudniowe uśmiechy

[kasika]

Nareszcie prawdziwe ciepełko.

[chiczi]

Ależ upał

[Ingeborga]

[malgala]

A co to się dzieje, że nikomu uśmiechnąć się nie chce?
To ja też skromnie 1 uśmiech tylko

[renati23]

Uśmiecham się i znikam

[kasika]

To ja też skromnie

Mam nadzieję że masz siły i ochotę na więcej .

[malgala]

Mam nadzieję że masz siły i ochotę na więcej .

Ochotę mam, z siłami trochę gorzej.
Niezły numer dziś zrobiłam. Po 5 lekcjach grzecznie się pożegnałam i poszłam do domu (byłam przekonana, że dziś to już była moja ostatnia lekcja bo coś mi się przez dodatkowy poranny dyżur w podświadomości czas wydłużył). Tylko weszłam do mieszkania i wstawiłam sobie wodę na kawę odezwał się telefon. Dzwonił dyrektor, żeby mnie spytać czy wiem, że mam teraz jeszcze jedną lekcję. Odpowiedziałam, że nie wiem. Poinformował mnie, że dziś jest wtorek i ja we wtorki mam w planie 6 lekcji.
Niestety, wodę wyłączyłam i do szkoły wróciłam. Dyrektor się w tym czasie już uczniami zajmował, więc chyba niepotrzebnie wracałam
Szkoda, że nie przypomniał mi o tej ostatniej lekcji gdy wychodziłam.
No i chyba wyszło na to, że już powoli skleroza mnie dopada

[chiczi]

Malgala ,te dni tak szybko mijają, że czasem trudno skojarzyć, czy mamy wtorek albo już piątek , więc ja bym tej "wpadki" ze sklerozą nie łączyła