Nauczyciel w kasach I-III

czyli miejsce, w którym dyskutujemy o pracy w klasach I-III

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

maja1965
Posty: 26
Rejestracja: 2008-02-10, 14:42

Zrównanie kwalifikacji

Postautor: maja1965 » 2008-04-26, 20:52

Słyszałam, że MEN planuje zrównanie kwalifikacji nauczycieli nauczania zintegrowanego i nauczycieli przedszkola. Ma to związek z obniżeniem wieku rozpoczęcia nauki w szkole od 6 lat. Od wielu lat pracuje w nauczaniu zintegrowanym i przyznam, że prowadzenie zajęć w przedszkolu nie będzie dla mnie łatwe. mam nadzieję, że pomysł ten nie zostanie jednak wprowadzony.

hanamat
Posty: 270
Rejestracja: 2008-03-29, 18:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: hanamat » 2008-04-27, 18:54

Niestety chyba MEN zrówna. Ja tez uczę 26 lat w I-III i nigdy nie chciałam pracować w przedszkolu. Podziwiam nauczycieli przedszkola za cierpliwośc ...itd. Z kolei dla nich zrównanie kwalifikacji to szans na etat w szkole....więc jak to w zyciu bywa..jedni sie cieszą, a drudzy zaciskaja zęby. Podobnie ma byc ze swietlicą. Od września MEN planuje by wszyscy nauczyciele mieli do niej kwalifikacje. Załozenie dobre, bo czemu nie...ale niektorzy dyrektorzy, by mieć godziny lekcyjne dla niekoniecznie dobrego przedmiotowca moga to wykorzystać i na siłę upychac nas w swietlicy \. Dla nauczycieli - obecnie pracujacych i majacych kwalifikacje do swietlicy- moze wtedy brakować godzin. Kazdy medal ma dwie strony. :? :? :?

oreada
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-29, 18:56
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: śląskie

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: oreada » 2008-06-30, 18:29

eldog pisze:Ja właśnie jestem po nauczaniu początkowym, trochę pracowałam w klasach I-III, a nastepnie poszłam na studia podyplomowe: Matematyka z informatyką, które skończyłam w termnie i z dobrymi i bardzo dobrymi wynikami! Ale nauki było sporo jesli oczywiście chciało się zdawac wszystko w termnie, a nie chodzić po 14 razy jak jeden rekordzista na moim roku! Harówka była okropna bo taryfy ulgowej nie było, wiedzę musiałam mieć i koniec! Obecnie jestem nauczycielem matematyki w szkole podstawowej w klasach IV-VI


mozna wiedziec w jakim miescie te studia podyplomowe z matematyki? ja rozwazam politechnike slaska albo uniwerek - szkoda ze ceny sa takie powalajace...no i 3 semestry ;/jestem po fizyce medycznej, ale wolalabym uczyc matematyki stad moje rozwazania :)

eldog
Posty: 689
Rejestracja: 2007-08-02, 12:21

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: eldog » 2008-07-01, 09:41

Studia Podyplomowe "Matematyka z informatyką" skończyłam na Uniwersytecie Szczecińskim na Wydziale oczywiście Matematyczno-Fizycznym, ale trudno naprawdę było! To nie aż trzy semestry ale właściwie tylko trzy semestry! W ciągu tych trzech semestrów straszną wiedzę musisz nabyć! Czasami miałam naprawdę dosyć! Taryfy ulgowej nie było! Opłaty w porównaniu z innymi studiami podyplomowymi to jeszcze nie były takie straszne! Najgorsze były wymagania programowe, ale nie zrażaj się, wszystko mozna skończyć jak tylko człowiek chce! Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Umiesz liczyć, to licz w życiu tylko na siebie!

oreada
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-29, 18:56
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: śląskie

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: oreada » 2008-07-01, 10:03

napisalam 3 semestry bo niektore uczelnie prowadza takie studia przez 2...:)
na fizyce matmy bylo sporo, dwa semestry analizy, algebry itd. wiec mam nadzieje, ze jakos sobie poradze...
dzieki za informacje - w takim razie nastawiam sie na b. intensywny okres!

eldog
Posty: 689
Rejestracja: 2007-08-02, 12:21

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: eldog » 2008-07-01, 13:47

Kiedyś faktycznie Studia Podyplomowe: "Matematyka z informatyką" na niektórych uczelniach trwały nawet dwa semestry, ale teraz obligatorynie sa już na pewno trzysemestralne! A zresztą czy w dzisiejszych czasach można być czegoś pewnym!
Z tego co piszesz to sobie poradzisz, życzę sukcesów! Pozdrawiam!
Umiesz liczyć, to licz w życiu tylko na siebie!

Awatar użytkownika
ann
Posty: 933
Rejestracja: 2008-01-21, 21:18
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Geografia, Informatyka, ...
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: ann » 2008-07-01, 19:15

eldog pisze:Kiedyś faktycznie Studia Podyplomowe: "Matematyka z informatyką" na niektórych uczelniach trwały nawet dwa semestry, ale teraz obligatorynie sa już na pewno trzysemestralne!

Kwalifikacyjne Studia Podyplomowe (takie dla nauczycieli) muszą trwać trzy semestry. Co więcej - nie ma już chyba (a przynajmniej nie powinno być) takich podyplomówek, które dają uprawnienia od razu do dwóch przedmiotów. Bierze się to stąd, że aby dawać uprawnienia do nauczania przedmiotu studia podyplomowe muszą trwać 360 h (trzy semestry) - czyli gdyby miały dawać uprawnienia do dwóch przedmiotów ciągnęłyby się przez 720 h (6 semestrów) i chyba nie bardzo byliby chętni. Tak przynajmniej tlumaczono nam, dlaczego w ramach ETI możemy mieć albo tylko informatykę albo tylko technikę, a nie oba na raz (mimo, że we wcześniejszych latach tak było).
oreada pisze:napisalam 3 semestry bo niektore uczelnie prowadza takie studia przez 2...:)

Które?
eldog pisze:Kiedyś faktycznie Studia Podyplomowe: "Matematyka z informatyką" na niektórych uczelniach trwały nawet dwa semestry, ale teraz obligatorynie sa już na pewno trzysemestralne!

A na jakich uczelniach są jeszcze takie studia? Bo na U Szczecińskim już takich nie widzę ;)
oreada pisze:ja rozwazam politechnike slaska albo uniwerek - szkoda ze ceny sa takie powalajace.

IMO ceny normalne jak dla podyplomówek.
A co do uczelni - ja bym chyba wzięła tą, która jest bliżej ;)
Prywatnie żyję tak, jak każdy:
Jem, piję, sypiam, patrzę w gwiazdy

agamartynka
Posty: 1
Rejestracja: 2008-07-12, 09:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: dolnośląskie

jaka szkołę wybrać żeby móc uczyć j angielsiego w SzP?

Postautor: agamartynka » 2008-07-12, 10:10

Witam. Jestem nauczycielem nauczania zintegrowanego i chciałabym poszerzyć swoje kwalifikacje o j.angielski. Poradzcie prosze jaką szkołę najlepiej wybrać, by takie kwalifikacje otrzymać a jednocześnie dobrze nauczyć się języka, bo moja znajomość angielskiego jest na poziomie zero. :cry:

Anita@
Posty: 122
Rejestracja: 2008-04-12, 23:09
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: Anita@ » 2008-07-12, 10:42

Wydaje mi się, że musisz mieć co najmniej licencjat, żeby móc uczyć angielskiego, a więc najlepiej skończyć jakieś kolegium języków obcych. Tylko żeby się dostać do takiego kolegium to Twój poziom nie może być zerowy, bo tam idą ludzie, którzy zdawali maturę z angielskiego. Tak więc, chyba musisz najpierw podszkolić się na jakimś kursie, a dopiero potem próbować się tam dostać.

niebo77
Posty: 126
Rejestracja: 2008-03-21, 10:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: niebo77 » 2008-07-12, 12:48

Najlepiej to zrobić FCE (I stopień znajomości języka) gdzieś w prywatnej szkole językowej, a potem sprobować skończyć licencjat.
Inne wyjście... jako nauczycielka możesz skończyć kursy dla nauczycieli, które w ostatnich latach są organizowane przez ODN-y lub wyższe uczelnie ( w ramach grantów). Niestety, nie wiem, jaki poziom prezentują.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: Jolly Roger » 2008-07-13, 16:34

Podobno kolegia nauczycielskie mają likwidować, ale z pewnościa te szkółki zmienią się w jakieś WSZ.
Do tej pory NKJO były najłatwiejszą drogą do zdobycia uprawnień do nauczania. Mając magistra kierunku pedagogicznego nie potrzeba ci licencjatu wystarczy dyplom.

Niemniej z zerową wiedzą nie ma po co startować do Kolegium Językowego. Nie uczą od podstaw. Przygotowanie do nauki w Kolegium radziłbym zdobyć pod opieka indywidualnego lektora. Za odrobinę większą opłatą zdołasz się nauczyć trzy razy więcej.
Prywatne szkoły idą ślamazarnym tempem, żeby klient jak najdłużej się uczył w nich.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

hanamat
Posty: 270
Rejestracja: 2008-03-29, 18:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: hanamat » 2008-07-13, 17:00

Możesz ukończyc kurs przedmiotowo-metodyczny z j. angielskiego dla nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej, a nastepnie zdać FCE i masz uprawnienia. Aby iść na taki kurs znajomość angielskiego musi byc na poziomie podstawowym. Jesli nie znasz jezyka ang. to radzę roczny kurs jezykowy a dopiero potem metodyczny.

twarz_we_mgle
Posty: 2
Rejestracja: 2008-07-14, 23:32
Kto: uczeń
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Jaki kierunek wybrać? Prośba o pomoc.

Postautor: twarz_we_mgle » 2008-07-14, 23:38

Po którym kierunku są większe perspektywy znalezienia pracy w szkolnictwie? Która praca jest przyjemniejsza? Do wyboru mam pedagogikę z nauczaniem przedszkolnym i wczesnoszkolnym oraz filologię polską, spec. nauczycielska. Do 25 lipca muszę zadecydować o swojej przyszłości. Chciałabym pracować jako nauczyciel. Co mi doradzicie doświadczeni absolwenci studiów i pedagodzy??

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: edzia » 2008-07-15, 00:12

Chyba trudno jednoznacznie stwierdzić, po którym kierunku są wieksze perspektywy pracy. Może raczej powinnaś spojrzeć przez pryzmat przyszłego ucznia, z którym przyjdzie Ci pracować. W pierwszym przypadku będą to małe dzieci - przedszkolaki i dzieci w wieku wczesnoszkolnym. W drugim przypadku - w zależności od typu szkoły, w której znajdziesz pracę (j.polski jest jak wiesz na wszystkich etapach edukacyjnych) - dzieci w klasach 4-6, gimnazjaliści lub licealiści (i in. uczniowie szkół ponadgimnazjalnych). Z którymi wolałabyś pracować? Chyba powinnaś odpowiedzieć sobie sama.

twarz_we_mgle pisze:Która praca jest przyjemniejsza?
Natomiast na to pytanie myślę, że wielu odpowiedzi udzielą Ci forumowicze. Ja uczę w szkole ponadgimnazjalnej i nie narzekam. Ale i nie mam porównania, bo nigdy nie pracowałam ani w SP, ani w Gimnazjum. Wydaje mi się jednak, że praca z małymi dziećmi może być bardzo przyjemna.

niebo77
Posty: 126
Rejestracja: 2008-03-21, 10:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Nauczyciel w kasach I-III

Postautor: niebo77 » 2008-07-15, 11:36

Poprzeglądaj ogłoszenia o pracę... Ostatnio zauważyłam, że poszukiwani są nauczyciele nauczania zintegrowanego, przedszkolni też...

Każdy z tych kierunków wiążę się z innym zakresem wiedzy. Jeżeli lubisz język, posługiwanie się nim, zgłębianie go ... to lepsza filologia...
Jeżeli nie masz takiego zacięcia i trudno byłoby Ci skupić się tylko na jednej tematyce to wybierz nauczanie... tu masz więcej treści, choć o ograniczonym zasięgu (z drugiej strony można je czasami rozszerzać)


Wróć do „Edukacja wczesnoszkolna”

cron