Egzamin na mianowanego

[Basiek70]

aaaaaaaa, cvzyli jednak, z tego co widzę z dokumentami musisz zdążyć do konca roku, ale decyzję (i termin egzaminu) dostaniesz do końca sierpnia przyszlego roku
przykre

[elaroh]

Dzięki wielkie.
Czyli kończę staż, piszę sprawozdanie. A na egzamin i większe pieniążki czekam rok.
No trudno. Życie.

[Basiek70]

Zdałam!
Wzorowo!

Było w sumie bardzo miło. Poopowiadałam im o swojej pracy, pokazałam zdjęcia (to był świetny pomysł, z zainteresowaniem oglądali sobie).
Pani z kuratorium poza protokołem zaczęła ze mną dyskutować o opinii na temat nauczania włączającego, reszta się wciągnęła i tak sobie rozmawialiśmy jak fachowiec z fachowcem.
Pytania zadali do protokołu owszem... śmiali się, ze nie mają o co pytać, bo jak o czymś zaczynałam mówić i im się pytanie nasuwało do zadania, to sama o tym wspominałam. Pytania banalne i w sympatycznym tonie, na zasadzie: muszą być.
Pani z kuratorium zadała pytanie, czy wiem, kiedy mogę zaczynać dyplomowanie (akurat to wiedziałam, jako jedną z nielicznych rzeczy z przepisów) i zachęcała, zeby nie odwlekać, bo ma być pozmieniane, do przyszłego roku może jeszcze nie, ale potem na bank - chcą bardzo utrudnić awans.

[malgala]

Basiek70, gratuluję

[Basiek70]

dziękuję kochana!

[renati23]

Basiek70, moje gratulacje

[Basiek70]

dzięki dzięki dzięki

[aggrrr]

Ja też już po od wczoraj szczęśliwa
pozdrawiam

[_plum]

Uczę się do egzaminu - wymyślam różne kombinacje pytań - już mi głowa pęka - a mam jeszcze 40 godzin do egzaminu - chyba zaczynam panikować - o rany ja nic nie umię - a jak zapyatją mnie o coś prostego a ja polegnę to dopiero będzie dramat

[Basiek70]

_plum idź na spacer, wyluzuj, zrelaksuj się; uśmiechnięta, spokojna, na pewno zrobisz pozytywne wrazenie na komisji, Powodzenia!

upieczona.anglistk, pierwsze słyszę o takiej możliwości; choć specjalistką od przepisów nie jestem, to nie wydaje mi się, zeby był taki zapis

[haLayla]

_plum, nigdy nie ucz się w dzień poprzedzający egzamin. Nauka niecelowa i zamiast utrwalić wiedzę, namieszasz. Jak mówiła Basiek70 - idź na spacer, weź kąpiel i wrzuć do wody musującą kulkę kąpielową, wypij troszkę wina, posłuchaj muzyki - odpręż się.

[_plum]

Oj zostało mi jeszcze - 16 godzin!
Narazie powatarzam prezentacje - i czytam pytania zamieszczone na tym forum i mam mętlik bo nie potrafie na nie odpowiedzieć - no może na kilka znam jakąś odpowiedź.

A tę kompiel no to wieczoerm napewno ale nie z winem w ręku a z pytaniami.

[Basiek70]

A _plum właśnie zdaje Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści!

[_plum]

Hej! No to zdałam - Normalnie ufffff - jaka ulga.
Egzamin rozpoczął się z opóźnieniem, bo jeden ekspert nie dojechał i w rezultacie nie było go wcale. Na wstępie położyłam przed nimi kronikę z przebiegu stażu, i przykładowe dokumenty.
Prezentację mówiłam a oni sobie oglądali. Generalnie nie jestem dobra w takim chwaleniu się. I po egzaminie pani wręczając mi zaświadczenie powiedziała, że następnym razem mam mówić głośniej, bo ledwo mnie słyszeli. Ze stresu nawet nie zrozumiałam jednego pytania, ale podpowiedzieli i już wiedziałam, o czym mam mówić. Tak, więc mam to już za sobą i powoli mogę Myślec o wakacjach.

[partita400]

Gratulacje i miłych wakacji