ZACZYNAM od września

miejsce dla rozpoczynających pracę (można się radzić, żalić, chwalić, dzielić doświadczeniami)

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: yoda79 » 2009-08-06, 12:30

Na Jolly Rogera czy jakoś tak zawsze można liczyć :lol:
Jego przekonanie o swojej wiedzy, fachowości i nieomylności (ogólne "jestem super gość" ) są widoczne w każdym poście.
Post powyżej dużo bardziej sensowny, też nie będę wdawał się w polemikę,dodam tylko parę słow.
Mam dość wiecznie narzekających nauczycieli (na płace, dyrekcję, dzieci itp.), któzy poza narzekaniem nic prawie nie robią.
W polskiej szkole jest potrzebna wielka zmiana.
A jeśli chodzi o moje papierki - rzeczywiście z dyplomem matematyka trzeba starać się o inny.

pela24
Posty: 17
Rejestracja: 2009-08-06, 13:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: pela24 » 2009-08-06, 13:34

Hej, ja również zaczynam od września. Będę "babą od polaka" - jak mówi mój mąż:))) Chętnie posłucham rad bardziej doświadczonych, bo szczerze mówiąc nie wiem od czego zacząć, a w szkole do 15 sierpnia dyrekcja na urlopie. Co warto przygotować w wakacje? Panikuje powoli...

annek
Posty: 63
Rejestracja: 2007-08-27, 18:08

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: annek » 2009-08-06, 14:12

pela24 pisze:Hej, ja również zaczynam od września. Będę "babą od polaka" - jak mówi mój mąż:))) Chętnie posłucham rad bardziej doświadczonych, bo szczerze mówiąc nie wiem od czego zacząć, a w szkole do 15 sierpnia dyrekcja na urlopie. Co warto przygotować w wakacje? Panikuje powoli...


Co warto przygotować? To pewnie zależy od danego nauczyciela, specyfiki przedmiotu, szkoły... Ja przed pierwszym września przygotowuję:

1. Wstępną wersję planu rozwoju, nad którą popracuję jeszcze na początku września, kiedy poznam bliżej moją szkołę i wymagania dyrekcji.

2. Schematy według którego prowadzę lekcję (celowo nie używam nazwy konspekt, czy scenariusz, bo to są luźne notatki). Zapisuję w punktach co muszę poruszyć, numery stron z podręcznika, ćwiczeń, czy atlasu, których często nie można znaleźć w toku lekcji, ciekawostki, które chcę przekazać. Wraz z doświadczeniem przychodzi pozytywna rutyna, pewność w prowadzeniu zajęć, ale na początku pewne rzeczy umykają. Schemat jest oparty na realizacji celów, które wynikają z podstawy programowej i planów wynikowych.

3. Zwykle wypisuję sobie wymagania, które przedstawiam uczniom na pierwszej lekcji (tutaj też zdarzało mi się o czymś zapomnieć, chociaż oczywiście nie jest to tragedia).

4. W latach, w których miałam wychowawstwo, przygotowywałam sobie najważniejsze informacje, które mam przekazać rodzicom na pierwszym zebraniu we wrześniu, a później uzupełniałam o informacje pochodzące z rad itd.

5. Elementy dekoracji do przygotowania sali.

6. Zdarzało mi się przygotowywać sprawdzian na wejście (byłam jedynym przedmiotowcem od geografii).

7. Aktualizację PSO.

pela24
Posty: 17
Rejestracja: 2009-08-06, 13:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: pela24 » 2009-08-06, 15:36

Dziękuję ślicznie. Pewnie dowiem się dużo od opiekuna stażu we wrześniu.

stokrotkak
Posty: 5
Rejestracja: 2008-10-02, 08:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: śląskie

początek pracy w szkole

Postautor: stokrotkak » 2009-08-21, 17:21

Witam wszystkich serdecznie.

Mam taki problem. Moze ktos miwyjasni kilka spraw. Od wrzesnia rozpoczynam prace w szkole. Bede uczyc muzyki. Problem tkwi w tym ze nie wiem od czego sie zabrac jesli chodzi o te cala papierkowa robote, tzn plany wynikowe, programy nauczania, skad brac numery dopuszczenia itp. Zupelnie sie w tym nie orientuje. Moze ktos podpowie mi co mam po kolei robic. Czy sama mam to wymyslac czy moze czesc juz jest w szkole zrobiona.
Ja nawet nie wiem o co pytac, bo sie w tym nie orientuje.

Bardzo prosze o pomoc.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: Cytryn » 2009-08-21, 18:44

Spokojnie. Nie spiesz się, bo nadgorliwość nie popłaca( narobisz się, a potem w szkole się okaże, że dyrekcja życzy sobie inaczej).
Numery dopuszczenia są na stronie ministerialnej (MEN). Zdobądź też telefon poprzedniego nauczyciela i zapytaj się, z jakiego podręcznika korzystał. Nie wiem, czy teraz będziesz mogła wprowadzać jakieś zmiany( trochę późno na to), prawdopodobnie dostaniesz coś "w spadku".
Na napisanie PSO i planów wynikowych dadzą Ci czas we wrześniu( zresztą, sama nie wiem, jak teraz mają wyglądać plany wynikowe...jeśli uczysz w gimn. to wchodzi reforma i na razie będzie "czeski cyrk").
A programy nauczania najczęściej są w przewodnikach metodycznych do podręczników.

Moja rada jest taka: wyluzuj, poczekaj, powiedzą Ci , co masz robić we wrześniu.
I rada na przyszłość: nie bądź zbyt ambitna i nie bierz sobie za dużo na głowę. Od razu ustal jasne zasady: możesz tylko tyle i tyle. Nigdy nie korzystaj z własnego sprzętu na terenie szkoły( np. z keyboardu. Nie przyznawaj się, że masz). Też uczę muzyki, niestety nikt mi mądrze nie poradził i przez parę lat kompletnie się wypaliłam( średnio dwa konkursy wokalne w miesiącu, niekończące się wyjazdy i koncerty).

I od początku ucz się odmawiać. A pracy dodatkowej( ponad lekcje) bierz tyle, ile jesteś w stanie udźwignąć i co sprawi Ci satysfakcję. Z niczym nigdy nie wychodź przed szereg, życzliwe grono pedagogiczne już ci za to dołoży.

Życzę szczęścia i trzymam kciuki.

Awatar użytkownika
chiczi
Posty: 3046
Rejestracja: 2006-10-02, 16:12

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: chiczi » 2009-08-21, 18:50

Cytryn pisze:nie bądź zbyt ambitna


Cytryn pisze:Z niczym nigdy nie wychodź przed szereg, życzliwe grono pedagogiczne już ci za to dołoży.


Wspaniałe rady dla młodego nauczyciela. Chcesz ją zniechęcić :?:
Cytryn, Tobie jest źle w zawodzie, ale nie obrzydzaj innym ludziom, którzy chcą być nauczycielami, tej profesji. Już wystarczy tego marudzenia i narzekania :evil:
Ostatnio zmieniony 2009-08-21, 18:51 przez chiczi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: dushka » 2009-08-21, 18:51

O taaaak Cytryn, nie ma to jak podbudować nowego nauczyciela ;)

Awatar użytkownika
chiczi
Posty: 3046
Rejestracja: 2006-10-02, 16:12

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: chiczi » 2009-08-21, 18:57

stokrotkak pisze:Problem tkwi w tym ze nie wiem od czego sie zabrac jesli chodzi o te cala papierkowa robote, tzn plany wynikowe, programy nauczania, skad brac numery dopuszczenia itp


W szkole z pewnością został zatwierdzony program nauczania na rok szkolny 2009/2010. Zapytaj o jego tytuł, wydawnictwo. Potem zajrzyj na stronę internetową wydawnictwa- zazwyczaj zamieszczają plany wynikowe i rozkłady materiału, z których możesz skorzystać.Jak mają wyglądać- to pytanie również do dyrekcji szkoły, bo w róźnych placówkach obowiązują różne schematy tych dokumentów.

stokrotkak
Posty: 5
Rejestracja: 2008-10-02, 08:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: śląskie

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: stokrotkak » 2009-08-21, 19:51

dziekuje za podpowiedz :) juz mi troche lepiej :) bo przerazilam sie ze na 1 wrzesnia wszystko musze miec gotowe

pozdrawiam

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: Cytryn » 2009-08-22, 09:59

Nie chcę zniechęcić, a przestrzec, tym bardziej, że będzie uczyć muzyki.Prawda jest taka, że niezależnie od tego, gdzie pracuje, jeśli nie wyznaczy granic na początku, ludzie zaczną ją wykorzystywać. Młodzi często popełniają ten błąd( pierwsza praca, chcą się wykazać i pokazują wszystko, na co ich stać). Potem jest trudno się z tego wycofać, a poziom oczekiwań ze strony szefostwa jest większy niż w stosunku do tych nauczycieli, którzy te granice zaraz na początku potrafili sobie mądrze wyznaczyć.
Dobrze jest zaraz na początku na przykłąd ustalić sobie takie granice:

- NIGDY nie będę wozić dzieci na konkursy własnym samochodem( dyrektorki często są ambitne i chcą, żeby nauczyciel zdobywał laury dla szkoły na konkursach. Szkoła jest jednak biedna i nie ma na transport. Efekt? Wymuszanie na nauczycielach, żeby jeździli swoimi samochodami. O wiele łatwiej jest powiedzieć na początku "nie" niż po dwóch latach jeżdżenia, kiedy już dyr. do tego przyzwyczaisz)

- NIGDY nie wezmę więcej konkursów sobie na łeb niż jestem stanie wytrzymać
( dotyczy też: dodatkowych apeli, programów, projektów etc..)

Konkursy to mnóstwo czasu spędzonego w szkole dodatkowo, dużo dodatkowej pracy , stresów, zachodu- oczywiście nieodpłatnie.Konkursy są fajne, bo jeśli coś ci się uda, to masz satysfakcję, dzieci też, masz lepszą opinię. Ale jeśli weźmiesz sobie za dużo, to się wypalisz i zniechęcisz. Norma dla mnie to jeden konkurs na dwa miesiące( tyle wytrzymuję), ale wymagano ode mnie dwóch konkursów na miesiąc i to było ZA DUŻO. Mądrze jest mierzyć siły na zamiary

- Nie jestem technikiem, NIE BĘDĘ ZAJMOWAĆ SIĘ KONSERWACJĄ SPRZĘTU NAGŁAŚNIAJĄCEGO- niestety bardzo często dyr. chce zwalić ten obowiązek na muzyków w szkole.

Granic może być więcej.

Jeśli uważacie ze to jest zniechęcanie nauczyciela i te rady są złe, to widocznie pracujecie w jakichś idealnych szkołach.

Awatar użytkownika
chiczi
Posty: 3046
Rejestracja: 2006-10-02, 16:12

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: chiczi » 2009-08-22, 13:45

Cytryn pisze:Jeśli uważacie ze to jest zniechęcanie nauczyciela i te rady są złe, to widocznie pracujecie w jakichś idealnych szkołach.


To Ty chyba pracujesz w jakieś dziwnej szkole :|

Cytryn pisze: NIGDY nie będę wozić dzieci na konkursy własnym samochodem( dyrektorki często są ambitne i chcą, żeby nauczyciel zdobywał laury dla szkoły na konkursach. Szkoła jest jednak biedna i nie ma na transport. Efekt? Wymuszanie na nauczycielach, żeby jeździli swoimi samochodami. O wiele łatwiej jest powiedzieć na początku "nie" niż po dwóch latach jeżdżenia, kiedy już dyr. do tego przyzwyczaisz)

U nas funkcjonuje coś takiego jak delegacja. Nauczyciel, który jedzie na konkurs prywatnym samochodem, otrzymuje refundację kosztów podróży.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: Cytryn » 2009-08-22, 19:54

U nas funkcjonuje coś takiego jak delegacja. Nauczyciel, który jedzie na konkurs prywatnym samochodem, otrzymuje refundację kosztów podróży.


Ależ nie o to chodzi, czy dostaniesz refundację czy nie. Przewożenie dzieciaków własnym autem jest nielegalne z punktu widzenia prawa( nie masz uprawnień kierowcy) i w razie wypadku czy uszkodzenia zdrowia odpowiadasz przed sądem - i żadne "pozwolenia" od rodziców ci nie pomogą...A rodzice dziecka będą wysuwać przeciwko tobie słuszne roszczenia. Do tego masz status "urzędnika"...

Oczywiście szkoła ponosi o wiele mniejsze koszty, jeśli da nauczycielowi "delegację" niż kiedy trzeba by było wynająć kierowcę...

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: edzia » 2009-08-23, 00:23

Cytryn pisze:Przewożenie dzieciaków własnym autem jest nielegalne z punktu widzenia prawa( nie masz uprawnień kierowcy)
Cytryn, ale chyba ktoś bez prawa jazdy nie bierze się za przewożenie dzieciaków, co? ;)
Cytryn pisze: w razie wypadku czy uszkodzenia zdrowia odpowiadasz przed sądem - i żadne "pozwolenia" od rodziców ci nie pomogą...A rodzice dziecka będą wysuwać przeciwko tobie słuszne roszczenia.
Słuszne? Cytryn, chyba nasłuchałaś się tego na jakichś "mądrych" szkoleniach?
Cytryn pisze:Do tego masz status "urzędnika"...
A to co znaczy? Że niby nauczycielowi nie przystoi tak się zaniżać?

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: Cytryn » 2009-08-23, 15:16

Do tego masz status "urzędnika"...
A to co znaczy? Że niby nauczycielowi nie przystoi tak się zaniżać?


Nie. Dlatego, że z takim statusem masz większą odpowiedzialność, w tym karną.
Tak- powiedział nam o tym na szkoleniu prawnik znający się na rzeczy.

Ale jak widzę- cokolwiek bym tu nie powiedziała, jestem na cenzurowanym.


Wróć do „Nauczyciel stażysta”