pela24 pisze:Hej, ja również zaczynam od września. Będę "babą od polaka" - jak mówi mój mąż:))) Chętnie posłucham rad bardziej doświadczonych, bo szczerze mówiąc nie wiem od czego zacząć, a w szkole do 15 sierpnia dyrekcja na urlopie. Co warto przygotować w wakacje? Panikuje powoli...
Co warto przygotować? To pewnie zależy od danego nauczyciela, specyfiki przedmiotu, szkoły... Ja przed pierwszym września przygotowuję:
1. Wstępną wersję planu rozwoju, nad którą popracuję jeszcze na początku września, kiedy poznam bliżej moją szkołę i wymagania dyrekcji.
2. Schematy według którego prowadzę lekcję (celowo nie używam nazwy konspekt, czy scenariusz, bo to są luźne notatki). Zapisuję w punktach co muszę poruszyć, numery stron z podręcznika, ćwiczeń, czy atlasu, których często nie można znaleźć w toku lekcji, ciekawostki, które chcę przekazać. Wraz z doświadczeniem przychodzi pozytywna rutyna, pewność w prowadzeniu zajęć, ale na początku pewne rzeczy umykają. Schemat jest oparty na realizacji celów, które wynikają z podstawy programowej i planów wynikowych.
3. Zwykle wypisuję sobie wymagania, które przedstawiam uczniom na pierwszej lekcji (tutaj też zdarzało mi się o czymś zapomnieć, chociaż oczywiście nie jest to tragedia).
4. W latach, w których miałam wychowawstwo, przygotowywałam sobie najważniejsze informacje, które mam przekazać rodzicom na pierwszym zebraniu we wrześniu, a później uzupełniałam o informacje pochodzące z rad itd.
5. Elementy dekoracji do przygotowania sali.
6. Zdarzało mi się przygotowywać sprawdzian na wejście (byłam jedynym przedmiotowcem od geografii).
7. Aktualizację PSO.