"Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

upieczona.anglistk
Posty: 233
Rejestracja: 2008-10-12, 10:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: upieczona.anglistk » 2009-09-16, 17:09

a ja sie zastanawiam dlaczego na rzecz karcianej godziny nie mozna zaliczyc wycieczki czy wyjscia do kina/teatru/muzeum itd. przeciez w ten sposob tez rozwijam zainteresowania dzieci, sprawuje nad nimi opieke i przede wszystkim pracujemy spolecznie na rzecz szkoly/spoleczenstwa

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: edzia » 2009-09-16, 17:50

Jolly Roger pisze:edzia, a jakie to koszty są wprowadzenia dodatkowej godziny poza podwyżką nauczycielskiego uposażenia??
Koszty wdrożenia tej godziny, szkolenia, rozliczanie, materiały...

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Jolly Roger » 2009-09-16, 18:05

Jak napisać plan na ostatnie 8 godzin jeśli nie wiem które dzieciaki przyjdą i z jakimi potrzebami? A plan na zajęcia przed konkursami może składać się z jednego zdania - rozwiązywanie testów i zadań konkursowych?

agdzie jest powiedzine jakiej objetości ma być plan. Napisz dwa zdania i już. Chociaż wiem, że jak się postarasz to ci wyjdzie pół strony :roll:
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2009-09-16, 19:15

U nas też czeski cyrk. Plan tak ułożony,( Zespoł Szkoł, wiejski), że korzystać w przypadku gimnazjalistów mogą tylko "miejscowi"( dojeżdżający mają gimbus i jadą do domów). A tych "miejscowych" jest niewielu, w dodatku nie każdy chce chodzić.Nauczyciele siedzą od 8.00 do 16.00 w szkole i modlą się, żeby ktoś przyszedł albo wyrywają sobie uczniów z rąk.
Podstawówka kończy troszkę szybciej( głównie młodsze klasy), ale z kolei nauczyciele kończą późno. No to dzieciaki czekają na świetlicy na nauczycieli( w sp dzieci jeszcze potrafią grzecznie na nauczyciela poczekać, kiedy ten każe). Świetlica pęka w szwach, ostatni gimbus jest przeładowany. Dodam, że w szkole nie ma sali na świetlicę, więc koczujemy na korytarzach albo tłoczymy się w ciasnej bibliotece. Niektórzy już wyczaili, że to nie są obowiązkowe zajęcia i dostajemy od rodziców karteczki, na których nie wyrażają na chodzenie ich pociech na te dodatkowe zajęcia.
Mi się udało jakoś karcianą zorganizować, ale dzieci( kl. VI) zgodziły się zostawać pod warunkiem, że...odwiozę ich własnym autem do domu( po skończonej karcianej musiałby jeszcze godzinę na gimbus czekać). Rodzice oczywiście wyrazili zgodę i zasuwam po trzech wsiach rozwożąc dzieciaki. Inaczej nie miałabym karcianej kiedy robić, a po 15.00 nie mogę, bo moje własne dzieci chodzą do muzycznej i ktoś je musi tam na czas dowieźć. Cały dzień jeżdżę jak taksówkarz.
Do tego wydałam już ponad stówę na podkłady muzyczne( bo to zajęcia wokalne są) i używam własnego sprzętu( bo szkoły nie stać).
Gdybym kiedyś zobaczyła tego gościa, co tę karcianą wymyślił, to... :twisted: :ncool: :szukaj!: :thumbdown:

upieczona.anglistk
Posty: 233
Rejestracja: 2008-10-12, 10:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: upieczona.anglistk » 2009-09-16, 19:53

no to po prostu absurd! zebys ty uczniow za wlasne pieniadze odwozila autem! to powiedz uczniow pare razy ze dzisiaj wyjatkowo ich nie odwieziesz, oni wtedy nie przyjda a ty sobie spiszesz ze zrobilas, no przeciez wykazalas sie gotowoscia do pracy! nie dosyc ze pracuje sie za darmo to jeszcze musisz tracic pieniadze na benzyne! musze ci powiedziec ze mnie to naprawde oburzylo

ewagca
Posty: 85
Rejestracja: 2008-09-11, 20:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: śląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: ewagca » 2009-09-16, 20:16

Cytryn pisze:Do tego wydałam już ponad stówę na podkłady muzyczne( bo to zajęcia wokalne są) i używam własnego sprzętu( bo szkoły nie stać).


Właśnie !!! Sami kręcimy na siebie bicz. Ja już od kilku lat nie przynoszę własnych materiałów i nie drukuję nic w domu. Upominam się nawet o długopis. Środki do wykonywania pracy ma nam zapewnić PRACODAWCA. Jeżeli dyrekcja mówi, że nie ma tuszu lub papieru proszę o papier kancelaryjny, ponieważ nie posiadam drukarki w domu i deklaruję gotowość napisania odręcznie. Papier i tusz się znajduje!!!
Nie dajmy się zwariować. Nie mamy obowiązku dokładać do szkoły!!!

Co do karcianej godziny w mojej szkole, każdy zaplanował zajęcia zgodne ze swoimi kwalifikacjami rozwijające zainteresowania lub mające na celu pracę z uczniem słabym albo takie i takie.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: dushka » 2009-09-16, 20:33

Cytryn, z jakiej racji TY masz odwozić dzieci? I co to w ogóle za żądania bezczelne? Cisną mi się pewne słowa na usta, ale chyba się powstrzymam. Nie ma jednak takiej opcji, bym sobie pozwoliła na takie żądania :lol:

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: antie » 2009-09-16, 21:01

Cytryn pisze: Niektórzy już wyczaili, że to nie są obowiązkowe zajęcia i dostajemy od rodziców karteczki, na których nie wyrażają na chodzenie ich pociech na te dodatkowe zajęcia.


Z jakiej racji i jakim prawem w ogóle zmusza się te dzieciaki, żeby zostawały po lekcjach?
No jakbym była rodzicem, tobym sie chyba wściekła. :twisted:
Ciekawe, co na to p. minister?
I Ci wszyscy, którzy twierdzą, że ta "karciana" to taki wspaniały pomysł?
Może i dobry, ale nie tam, gdzie rządzi jakaś "chora" dyrekcja :evil: , dla której liczy się tylko masówka.

Cytryn pisze:Mi się udało jakoś karcianą zorganizować, ale dzieci( kl. VI) zgodziły się zostawać pod warunkiem, że...odwiozę ich własnym autem do domu( po skończonej karcianej musiałby jeszcze godzinę na gimbus czekać). Rodzice oczywiście wyrazili zgodę i zasuwam po trzech wsiach rozwożąc dzieciaki. Inaczej nie miałabym karcianej kiedy robić, a po 15.00 nie mogę, bo moje własne dzieci chodzą do muzycznej i ktoś je musi tam na czas dowieźć. Cały dzień jeżdżę jak taksówkarz.


Cytryn - ja Ci radzę, Ty sie lepiej szybko z tego "taxówkowego" interesu wycofaj - moim zdaniem bardzo dużo ryzykujesz wożąc dzieciaki swoim prywatnym autem. Niech się stanie jakieś nieszczęście, to się kobieto nie wywiniesz.
Ja bym się w każdym razie bała tak ryzykować.

Cytryn pisze:
Do tego wydałam już ponad stówę na podkłady muzyczne( bo to zajęcia wokalne są) i używam własnego sprzętu( bo szkoły nie stać).
Gdybym kiedyś zobaczyła tego gościa, co tę karcianą wymyślił, to... :twisted: :ncool: :szukaj!: :thumbdown:


Powinnaś napisać podanie do dyrekcji z wyszczególnieniem wszelkich pomocy, które niezbędna są do przeprowadzenia tej godziny. Jeśli to mają być zajęcia wokalne, to niech zapewnią Ci odpowiedni sprzęt, bez którego nie jesteś w stanie poprowadzić zajęć. Żądaj odpowiedzi na piśmie. Nie masz w zakresie swoich obowiązku doposażania szkoły.

Muszę przyznać, że sytuacja w twojej szkoły jest wyjątkowo absurdalna i chora. Na tym przykładzie dokładnie widać, jak ta "szczytna idea" ulega wypaczeniu.

upieczona.anglistk
Posty: 233
Rejestracja: 2008-10-12, 10:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: upieczona.anglistk » 2009-09-16, 22:35

Cytryn a jakbys co dwa tygodnie zrobila po dwie godziny dzieciaki nie musialyby czekac na gimbusa. wyjasnij dyrekcji sytuacje. a kto w ogole wyskoczyl z pomyslem odwozenia dzieciakow? ty?rodzice?dzieci?

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2009-09-17, 07:46

No, zajęcia dwie godziny raz w tygodniu mijają się z celem ze względu na ich specyfikę...Chyba, że będę robić "fikcję". Uczę śpiewu- tego nie da się robić "co dwa tygodnie". W zasadzie nawet raz w tygodniu to trochę mało, a godzina to za dużo, dlatego mam kilka osób, po 20 minut każda plus wspólne rozśpiewanie. Potem już ind.( każdy ma jakiś inny problem do rozwiązania).
Co do tego, kto zaproponował dojazdy moim kosztem- to jest środowisko popeegerowskie. Ludzie są po prostu bardzo roszczeniowi, wszystko szkoła za nich załatwia( i urząd gminy). Stawiają swoje warunki. Ciągle mają jakieś pretensje. Dzieci są takie same, bo się w domach nasłuchają. Wdzięczność to dla nich pojęcie abstrakcyjne. to JA MAM się poświęcać, to tutaj naturalne. Jeśli czasem mówię "nie", słyszę, że "jest tyle innych pięknych zawodów" i mogę sobie popracować gdzie indziej i że "jak się tyle zarabia, to nie wolno mieć pretensji".
Poza tym- jak to Jolly powiedział: rzutki dyrektor może pomóc. U nas nie ma takiej opcji. Dyrektor jest specjalistą w tworzeniu bałaganu i pośpiechu w robocie, a wszystkie informacje są podawane w ostatniej chwili( o ile w ogóle są podawane).Niczego nie można zaplanować, bo przychodzisz do szkoły i dowiadujesz się i zmianach w planie, dodatkowych apelach, kino przyjeżdża do szkoły, a ty nic nie wiedziałeś itp..
Wiem, że więcej jest takich szkół i ta nieszczęsna "karciana" jest dla nauczycieli pracujących w takich szkołach kroplą przelewającą kielich goryczy. Szczerze mówiąc, wolałabym tę dodatkową godzinę mieć w grafiku jako normalną lekcję, wszystko jedno czego- ale żeby była na stałe w planie( i uczniowie żeby mieli ją normalnie w planie, jako godzinę obowiązkową). Wtedy nikt by się nie rzucał.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: dushka » 2009-09-17, 08:47

Cytryn, ale jedno nie ulega wątpliwości - nie masz obowiązku wozić dzieci i wcale nie musiałaś się na to zgodzić.

Sial
Posty: 41
Rejestracja: 2008-10-04, 19:14
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: śląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Sial » 2009-09-17, 12:34

Jeśli planuję wycieczkę dwudniową (np. piątek-sobota) z klasą to jak rozliczyć godziny "dodatkowe"?

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2009-09-17, 12:42

dushka pisze:Cytryn, ale jedno nie ulega wątpliwości - nie masz obowiązku wozić dzieci i wcale nie musiałaś się na to zgodzić.


Owszem, ale wtedy tę karcianą robiłabym chyba ze swoim odbiciem w lustrze :crazy:
A plan mam ułożony tak, że w inne dni tygodnia nie ma jak! A po 15.00 "miejscowych" zainteresowanych akurat moimi zajęciami jest jak na lekarstwo! :evil:

To co niby mam robić? Wożę...żeby mieć z kim na karcianej pracować...

kazmirz
Posty: 40
Rejestracja: 2009-09-02, 21:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: łódzkie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: kazmirz » 2009-09-17, 12:49

Cytryn,

Jak to czytam to mi się w głowie nie mieści. U nas (duże miasto) dyrekcja jest bardzo legalistyczna. Musi mieć papierek na wszystko. Nie wolno nam jechać z dzieckiem prywatnym samochodem bez pisemnej zgody rodzica. Myslę, że wchodzą tu sprawy ubezpieczeniowe i odpowiedzialności karnej/cywilnej nauczyciela w razie ewentualnego wypadku. Kilka razy woziłam swoim autem uczennicę na kolejne etapy olimpiad ewentualnie zawoziłam papiery konkursowe do jakiejś szkoły. I to wszysko.
Nie masz obowiązku nikogo wozić!!!!! Po co dajesz się tak wykorzystywać? Skończysz jak Stasia Bozowska :mrgreen:. Wiem, że o pracę trudno, zwlaszcza na wsi, ale nie można dać się zwariować. Musimy się szanować. Zmierzasz prostą drogą do wypalenia zawodowego/ wariatkowa/cmentarza/spotkania z Najwyższym.
Ja wiem że, śmierć zyskiem jest, ale może nie ta najrychlejsza, bo z tego co czytam to masz dla kogo żyć. Wybacz ten ton, ale jest duża różnica między dobrym wypełnianiu swoich obowiązków i pracowitości a pozwalaniu się zajeździć.

"Zewsząd uciskani, nie jesteśmy jednak pognębieni, zakłopotani, ale nie zrozpaczeni, prześladowani, ale nie opuszczeni, powaleni, ale nie pokonani."I Kor. 4:8-9
Jak chcesz pogadać na privie, to zapraszam.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2009-09-17, 12:54

Sial pisze:Jeśli planuję wycieczkę dwudniową (np. piątek-sobota) z klasą to jak rozliczyć godziny "dodatkowe"?


Z tego, c słyszałam, to maksymalnie można "kumulować" 4 godziny karcianych. Czyli wedle mojej wiedzy za tę wycieczkę możesz sobie wliczyć 4 godziny karcianych...Ale pewna nie jestem.


Wróć do „Prawo oświatowe”