Jestem w takiej sytuacji, że posiadam tytuł licencjata filologii.
Uczę języka angielskiego w Szkole Podstawowej.
Odbywam staż na nauczyciela kontraktowego.
W tym roku nie robię uzupełniających studiów magisterskich (może w przyszłym).
Mam pytanie czy Dyrekcja ma prawo wymagać ode mnie abym w tym roku robił magistra?
Oczywiście w tym roku już przepadło ale czy to może być przyczyną tego, że nie zaliczę stażu?
Wiem, że w czasie stażu nauczyciel ma obowiązek podnosić kwalifikacje.
Chciałem się zapisać na jakiś kurs u mnie w szkole ale niestety nie było nic dla językowców.
Głównie dla pedagogów, pedagogów specjalnych, polonistów, nauczycieli przyrody etc.

Czy Dyrektor może mnie w najgorszym przypadku zwolnić bo nie robię mgr?
Wiem, że w dzisiejszych czasach licencjat to za mało. Dziś już nawet przedszkolanka musi mieć minimum licencjat.
Czy ktoś z Was był w takiej samej sytuacji jak ja? Proszę o komentarze, opinie co myślicie na ten temat.
Pozdrawiam
