ang_teacherka pisze:Ale w koncu ilez mozna u kogos siedziec? A noca?
Nie chce się wypowiadać na temat tej konkretnej sytuacji, gdyż nie jestem w niej zorientowany, napiszę coś ogólnie...
Ja nie wierzę, że rodzice cały czas się kłócą i awanturują. Dają sobie pewnie też spokój, gdyż muszą wypocząć, człowiek nie jest w stanie cały czas się kłócić . Na pewno alkohol i przemoc w domu powoduje wiele frustrujących przeżyć stąd ten niepokój wśród domowników, szczególnie u młodych osób. Zwróć uwagę, że Twoi uczniowie są w wieku dorastania, kształtuje się ich tożsamość, więc są też trudniejsze dni, gdzie potrzeba wsparcia emocjonalnego, którego oni nie otrzymują w domu. Mogą być przewrażliwieni i trochę zbyt emocjonalnie odbierać rzeczywistość.
Wiele zależy od sytuacji, bo jeśli faktycznie jest źle to w tym wieku dziecko może się przeciwstawić rodzicowi gdy ten rodzic źle czyni i krzywdzi inne osoby. Znam sytuacje gdzie synowie (nastolatkowie) byli światkami, gdzie ojciec w upojeniu alkoholowym bił matkę, synowie zdecydowali się użyć siły wobec ojca. Strasznie się to wydaje, ale dzięki temu do ojca coś dotarło. Od tego czasu już nigdy matki nie tknął, a relacje z synami ma nadal satysfakcjonujące.
Ten przykład podaję Tobie, aby pokazać że w życiu czasami trzeba ostro załatwić sprawę, a czasami wystarczy pogadać, oczywiście nie wykorzystasz tych informacji w rozmowie z uczniami.
Jeszcze raz podkreślę, nie wiem co dokładnie dzieje się w domach tych uczniów, nie jest to żadna ocena, ani rada tylko czyste rozważanie teoretyczne.
ang_teacherka pisze:Ciekawi mnie jak mozna zalatwic taki zasilek? Ale z drugiej strony, pewnie konieczna jest wspolpraca rodzica, prawda?
Informacje na ten temat uzyskasz dzwoniąc lub pisząc maila do najbliższego MOPSu.