miwues pisze:Jolly Roger pisze:Zamiast ugrzęznąć w stosach jałowych procedur przymyka sie tu oko tam oba i jakoś pcha wózek.
Brzydzę się takim stawianiem sprawy. A może rodzice nie zgadzają się, żeby przymykać oko i "jakoś pchać wózek"? Pomyślałeś o tym?
No to świetnie, bo teraz udajesz pierwszego sprawiedliwego, a w innych wątkach podpowiadasz, żeby dyrekcję czy wizytatorów pogonić gdzie "pieprz rośnie."
Od kiedy to rodzice są cenzorami mojej pracy administracyjnej?
edzia i
miwues nie wyrywajcie słów z kontekstu. Odważnych w szkołach mamy aż nadto. Szkoda, że nie po tej stronie katedry co trzeba. Sami o tym wiecie czytając forum. Jako społeczeństwo jesteśmy bombardowani medialnymi postawami, kto kogo wykiwa. Uczniowie głównie przesiąkają postawami w domu rodzinnym. Wiem, że nie jest to usprawiedliwienie do bezczynności, ale mnie wypowiedź Legutki obruszyła. Zarzuca mi, że nic nie robię, że wzmacniam postawy krętactwa czy "chamstwa." Dlatego tym stwierdzeniem "nieekonomiczne" zadrwiłem z politykiera, który miał szanse pokazać jak promuje się odwagę i prawdomnówność, a sam miał bałagan.
[Co do wyników PISA to
edzia załapała, a
miwues przemęczony albo znowu nastawiony w kontrze do pirata
