Przeniesienie ucznia do innej klasy.

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: vuem » 2011-04-10, 10:24

koma pisze:Vuem, ależ przecie bierze się pod uwagę!!
Ustalanie systemy kar i nagród jest konsultowane z uczniami.
Wiem, seryjny uczeń ma to w nosie, ale gdy pojawia sie problem, budzi sie nagle...i ma zamiar pisać petycje.


No wiem, że się bierze, przecież nie dyskutuję z tym, tylko ze stwierdzeniem, jakoby nieletni uczeń miał ograniczone prawa w szkole w stosunku do pełnoletniego.

Seryjny znaczy takim Jan Kowalski? Oczywiście, że petycje będzie pisać dopiero wtedy, gdy pojawi się problem lub pomysł. Bo jeśli ich nie ma, to ... po co pisać petycję?
Nie widzę w tym nic negatywnego.

koma pisze:Uczeń ten został ukarany na pewno po wcześniejszych ostrzeżeniach i łagodniejszych karach. Wiedział - a i cała klasa wiedziała - co może się stać, jeżeli nie zmieni swojego zachowania.


Co nie wyklucza prawa jego kolegów do podejmowania prób "obrony". Nikt tez nie twierdzi, że decyzja dyrekcji w takiej sytuacji musi, czy powinna ulec zmianie.

koma pisze:W wychowaniu ważna jest konsekwencja - zwłaszcza w przypadku - nie bójmy sie tego słowa, bo ono obrazuje prawdę - chamstwa uczniów.


I zakładam, że władze szkoły będą konsekwentne, a młodzież - przy tej okazji - dzięki rozmowom na temat tego problemu też się czegoś nauczy.

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: koma » 2011-04-10, 11:30

vuem pisze:Oczywiście, że petycje będzie pisać dopiero wtedy, gdy pojawi się problem
Moja babcia mówiła w takich przypadkach:
Do pokuty jak śmierć u d...y. :D

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: vuem » 2011-04-10, 12:10

Ta mądrość ludowa jednak mówi o czymś innym. O braku refleksji, żalu i prób poprawy po popełnieniu złego czynu.

Ja pytam jaką petycję ma młodzież do dyrekcji pisać, gdy nie mają żadnego problemu?

Prosić o nie przenoszenie kolegi do innej klasy ... zanim nawet on coś złego zrobi, co takimi przenosinami mogłoby zostać ukarane?

Jaką prośbę o danie komuś jeszcze jednej szansy mają dyrekcji składać, jeśli ten ktoś nic złego jeszcze nie zrobił?

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: koma » 2011-04-10, 13:17

vuem pisze:Ta mądrość ludowa jednak mówi o czymś innym. O braku refleksji, żalu i prób poprawy po popełnieniu złego czynu.

...natomiast przed karą już tak! ;D

Ja pytam jaką petycję ma młodzież do dyrekcji pisać, gdy nie mają żadnego problemu?

A po co pytasz?? ktoś każe im tak robić??
Czytasz więcej niż napisane... :?

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: vuem » 2011-04-10, 15:22

koma pisze:...natomiast przed karą już tak! ;D


Ale co przed karą?

koma pisze:A po co pytasz?? ktoś każe im tak robić??
Czytasz więcej niż napisane... :?


Czytam to co piszesz, czyli:

Wiem, seryjny uczeń ma to w nosie, ale gdy pojawia sie problem, budzi sie nagle...i ma zamiar pisać petycje.


co wg mnie brzmi jak zarzut, że "nagle się budzi, po wystąpieniu jakiegoś problemu, by pisać petycje".

Uważam, że niema w tym nic złego, czy dziwnego, dlatego napisałem:

Oczywiście, że petycje będzie pisać dopiero wtedy, gdy pojawi się problem lub pomysł. Bo jeśli ich nie ma, to ... po co pisać petycję?
Nie widzę w tym nic negatywnego.


Na co Ty zareagowałaś mądrością ludową:

Moja babcia mówiła w takich przypadkach:
Do pokuty jak śmierć u d...y. :D


co sugeruje zbyt późną refleksję nad swoim niewłaściwym postępowaniem (choć mowa tu o ewentualnych obrońcach winnego, a nie samym winowajcy)

Dlatego napisałem ostatni post pytający o to, czemu i w jakim celu młodzież ma pisać petycję, jeśli nic się nie dzieje?

I gdzie tu jest niby ta nadinterpretacja?

Raz twierdzisz, że nikt nie każe im tej petycji pisać, innym razem piszesz o "zbyt późnym uderzeniu się w piersi"? Zdecyduj się.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: vuem » 2011-04-10, 15:43

miwues pisze:Ja tam w domu gdy chcę ukarać dziecko, to nie pytam jego rodzeństwa o zdanie.


A może warto się w głos rodzeństwa wsłuchać, jeśli ma coś do powiedzenia. Mówisz im, by się nie odzywali, bo to nie ich sprawa?

Przecież nie pisze o zasięganiu rady u tych uczniów, co do tego jak i czy w ogóle ukarać ucznia, tylko wysłuchać tego, co jego koledzy z klasy mają do powiedzenia. Może to obraz problemu w innym świetle postawić. A nawet jeśli nie, to pozwoli wytłumaczyć tej gawiedzi powody takiej decyzji, zrozumieć sens słowa odpowiedzialność, jeśli bronią tylko dlatego, że "Zenek fajnie w piłkę gra".

miwues pisze:Z czego to "prawo" miałoby wynikać?


Z poczucia solidarności i więzi z "niedoskonałym skądinąd" kolegą?

Nie widzisz źródła "prawa ucznia do wyrażania swojego zdania"?

Czemu miałbym wysłuchać takich głosów? Z chęci traktowania ucznia jak człowieka?
Z chęci uzmysłowienia im zła czynów, za które został ukarany i konieczności ponoszenia odpowiedzialności za te czyny?

Z powodu zwykłej kultury osobistej, która nie pozwoliłaby mi uciąć na wstępie ich prób krótkim "nie wasz interes"?

miwues pisze:Moja babcia także mawiała: Jak śmierć u d..y, to do pokuty. Uważam, że to przysłowie trafnie zostało tu przywołane.



Co idealnie pasuje do sytuacji, gdy ten chłopak po kolejnych wybrykach, czując "oddech kata" próbuje wymusić odstąpienie od wymierzenia kary, obiecując poprawę.

Natomiast jak się to ma do tego, że koledzy biorą go w obronę? Chyba jedynie z tego powodu, że nie próbowali na niego wpłynąć wcześniej, a teraz usilnie pragną wpłynąć na dyrekcję,. by go nie karała w ten sposób.
Osobiście - jeśli występki były poważne i niejednorazowe - ukarałbym dotkliwie, niestety nie spełniając prośby jego klasowych obrońców.

Ale to nie oznacza dla mnie, że sam winowajca, czy inne osoby nie mają prawa się w tej sprawie wypowiedzieć.

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: koma » 2011-04-10, 17:33

vuem pisze:Ale to nie oznacza dla mnie, że sam winowajca, czy inne osoby nie mają prawa się w tej sprawie wypowiedzieć.

Wypowiadali sie, uczestnicząc w ustalaniu regulaminu kar i nagród.
I tyle w tym temacie. Teraz, gdy podjęta decyzja zgodnie ze statutem, chcą dyskutować?

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: vuem » 2011-04-10, 20:01

miwues pisze:Jeśli rodzeństwo może mieć w tej sprawie coś do powiedzenia, to sam spytam. Jeśli nie pytam, to znaczy, że nie ma to znaczenia dla mojej oceny zachowania dziecka. Wtedy potrafię nawet powiedzieć: nos w sos, nogi w pierogi, pilnuj siebie. :)


Chcesz powiedzieć, że Twoje dzieci mogą się odzywać tylko jeśli pytasz?

Lub może ZAWSZE analizujesz sytuację na tyle szybko, że zanim dziecku przyjdzie do głowy zapytać pytasz Ty sam lub nakazujesz milczenie, bo nie ma potrzeby, by się odzywało?

Dopuszczasz myśl, że coś Ci do głowy nie przyjdzie i DLATEGO nie pytasz? A wtedy, czy Twoje dziecko może się odezwać?

Czy możliwa jest sytuacja, że pomimo wyrobionego zdania na temat problemu pozwalasz dziecku przedstawić swoje zdanie, czy to raczej niedopuszczalne?

koma pisze:Wypowiadali sie, uczestnicząc w ustalaniu regulaminu kar i nagród.
I tyle w tym temacie. Teraz, gdy podjęta decyzja zgodnie ze statutem, chcą dyskutować?


Ustalanie regulaminu to jedno. Wypowiadanie sie w kwestii konkretnego przypadku jego naruszenia to drugie, chyba widzisz różnicę?

Że za późno podjęli inicjatywę? No cóż, to tylko niedojrzali ludzie,a takie sytuacje zdarzają się i dorosłym.
Nie wyobrażasz sobie sytuacji, że zostaną wysłuchani, że zostanie im wytłumaczone, że niestety taki występek z takich to a takich powodów zostanie tak i tak ukarany, a oni niestety tej decyzji nie są w stanie zmienić?

Bo alternatywą jest tylko zamknięcie im buzi krótkim "nie mamy o czym rozmawiać".

Tylko, czy to jest dobry sposób na kształtowanie w nich szacunku dla rozmówcy?

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: koma » 2011-04-10, 21:01

vuem pisze:Ustalanie regulaminu to jedno. Wypowiadanie sie w kwestii konkretnego przypadku jego naruszenia to drugie, chyba widzisz różnicę?

Oni nie chcą wypowiadać się, ale cala klasa jest przeciw, piszą petycje, rozważają ingerencje rodziców i w ogóle nie pozwolą - a Ty widzisz różnicę??

Jestem pewna, że w szkole jeszcze raz uświadomiono im, po co są szkolne ustalenia.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: vuem » 2011-04-10, 21:29

miwues pisze:MA PRAWO przedstawić swoje zdanie. Często ma prawo, ale nie zawsze. Podlega to mojej ocenie.


Brzmi to nieco inaczej niż to co powiedziałeś wcześniej :wink:
"Często mają prawo" brzmi lepiej niż "nie maja prawa, no chyba, że zapytam".

miwues pisze:Z wypowiedzi autorki wątku za bardzo prawdopodobne uznaję, że oni dobrze wiedzą, za co kolega zostanie ukarany. Najpewniej nie raz przekraczał wszelkie granice i się doigrał. A teraz oni będą się pieniaczyć, wymuszać i krzyczeć: Nie pozwolimy!


Pieniactwo, krzyki - nie tędy droga. Jeśli przekraczał te granice nie raz - co napisałem gdzieś wyżej - to akcja kolegów nie ma sensu. Zostanie ukarany w wybrany przez odpowiednie osoby sposób i tyle. Tak jak należy.

Ale możliwość przedstawienia swej prośby/petycji powinni mieć. Dlaczego? Również wyjaśniłem. dzięki rozmowie powinni zrozumieć czemu ukarano kolegę tak, a nie inaczej. Powstrzymane zostaną w ten sposób być może próby "obrony za wszelką cenę", które mogłyby się przerodzić właśnie w pieniactwo.

koma pisze:Oni nie chcą wypowiadać się, ale cala klasa jest przeciw, piszą petycje, rozważają ingerencje rodziców i w ogóle nie pozwolą - a Ty widzisz różnicę??


Jeżeli ten przypadek faktycznie takim jest na jaki wygląda, to oczywiście, że różnicę widzę
i na takie zachowanie klasy bym nie pozwolił.

Ja bronię prawa uczniów do wypowiadania się, a nie organizowania rozróby, widzisz różnicę? :wink:

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: vuem » 2011-04-10, 21:36

Tu być może, ale myśmy wyszli poza ten przypadek. nie bez powodu sam zdecydowałeś się użyć przykładu własnych dzieci. :wink:

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: koma » 2011-04-10, 21:41

Tu być może, ale myśmy wyszli poza ten przypadek

Vuemie, to Ty zawijałeś te sreberka... :mrgreen:


A vteraz mi pomóżcie: vcoś vkliknęłam vi każdy wyraz - po kliknięciu vspacji rozpoczyna vsię vliterką vv . vGdy vpiszę vszybko. Przy wolnym pisaniu tak się nie dzieje.
Co mam zrobić??

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: malgala » 2011-04-10, 22:27

Może wciskasz jednocześnie v i spację.
Spróbuj klikać spację bliżej dolnej krawędzi. :D

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: vuem » 2011-04-10, 22:29

koma pisze:Vuemie, to Ty zawijałeś te sreberka... :mrgreen:


Krótką masz pamięć...lub wybiórczą. Ale myśl co chcesz, mnie tam wsio rawno.

koma pisze:Co mam zrobić??


Poszukaj:

http://www.google.pl/search?q=terapeuta ... =firefox-a :mrgreen:

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Przeniesienie ucznia do innej klasy.

Postautor: haLayla » 2011-04-10, 23:06

vuem pisze:
koma pisze:Co mam zrobić??


Poszukaj:

http://www.google.pl/search?q=terapeuta ... =firefox-a :mrgreen:


Ale to było słabe. Stać cię na więcej.
<3


Wróć do „Kącik uczniowski”