Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Edukacji - Trzcianna 2007
KLAUDIA
Zebraliśmy się tu dzisiaj w takiej sprawie ,
Aby razem spędzić ten czas na zabawie.
Choć goście szacowni i poważne miejsce,
Pozwolimy pośmiać się przy święcie.
Obchodzą je dzisiaj wszyscy pedagodzy :
Pracownicy szkoły, wychowawcy drodzy,
Oraz liczna grupa dzieci i młodzieży,
Która do systemu oświaty należy.
DZIECKO
Szczególny dziś dzień - święto polskiej szkoły, święto nauczycieli, pracowników obsługi i tych co szkoły prowadzą i nadzorują. Dzień Edukacji Narodowej sprawia, że pragniemy pokłonić się przed tymi, którzy wkładają wiele trudu i serca w nasze wychowanie i nauczanie. Dziękujemy Wam za to, że uczycie nas żyć tak, byśmy nie zbłądzili w dzisiejszym świecie i byśmy potrafili dać siebie innym. Swoją wdzięczność pragniemy wyrazić poprzez nasz program artystyczny, do obejrzenia którego serdecznie zapraszamy.
UCZEŃ
Pragniemy również powiedzieć słowo przepraszam, bo nie zawsze ułatwialiśmy Wam pracę. To jest już taki przywilej uczniów, że w szkole chce się płatać różne figle. To nie złośliwość, to nie złe serce, ale ot, zwykła dziecięca przekora. Zawsze tak było, a najbardziej widać to na lekcjach.
SCENKA I
Nauczycielka - Żaneta
Powiedz, Bartku, jakieś zdanie w trybie oznajmującym
Filip: Koń ciągnie wóz.
Nauczycielka:
Dobrze. A teraz powiedz to samo zdanie w trybie rozkazującym.
Filip: Wiem, Wio!!!
Nauczycielka: Siadaj! Jedynka.
Filip: Nauczycielu, czy ci nie żal
Nauczycielu, nie stawiaj pał.
Nauczycielka:
Dobrze, dam ci ostatnią szansę. Słuchaj uważnie: Ja się myję, ty się myjesz, on się myje. Jaki to czas?
Filip: Wiem - Sobota wieczór, proszę pani!
Nauczycielka:
Ta szkoła jest dla dzieci, a nie dla osłów.
Kasia: (podchodzi do Bartka)
Tak bardzo się starałeś,
Ale coś ci wyszło źle..
Nad książką tak ślęczałeś,
Powiedz, czemu nie udało się.
Nauczycielka:
Zaraz sprawdzę Michałku, jaki z ciebie ósmy cud świata. Może mi powiesz, kim został król Kazimierz Wielki po śmierci Łokietka?
MICHAŁ: Sierotą, to przecież oczywiste.
Nauczycielka:
Chyba ci oszczędzę w tym roku wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy.
MICHAŁ:
Proszę pani, czy ja mógłbym się poprawić?
Nauczycielka:
Ja nie rozumiem, na jaką ocenę ty chcesz się poprawić?. Tyle razy już ci tłumaczyłam, że szóstka to już koniec skali.
MICHAŁ - A ja myślałem, że może nowe rozporządzenie wydali.
SCENKA II
Agnieszka
Czy widziałeś w szatni Piotra?
Największego w klasie łotra,
co nikomu nie przepuści,
wszystkich bije, łaja, bluźni.
Pani pisze mu nagany,
do dyrekcji jest wzywany,
lekcji nigdy nie odrabia
Kinga
Wszyscy wiemy, jak rozrabia.
Czemu zatem o nim mówisz?
Przecież wiem, że go nie ...