Dodaj publikację
Autor
Grażyna Dudziak
Data publikacji
2009-05-12
Średnia ocena
5,00
Pobrań
320

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Scenariusz został oparty na wydarzeniach z historii regionu (strajki szkolne, Powstanie Wielkopolskie). Uczniowie kl. IV-VI wcielili się w postacie autentycznych uczestników tych wydarzeń. Scenariusz można zmodyfikować wprowadzając postacie i fakty z historii własnej miejscowości.
 Pobierz (doc, 99,5 KB)

Podgląd treści


Grażyna Dudziak, SP Budzyń

SCENARIUSZ UROCZYSTOŚCI
Z OKAZJI
NARODOWEGO ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI

11 LISTOPADA

BUDZYŃ, LISTOPAD 2003
Narrator: - Spotykamy się dziś by uczcić kolejną, 85 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Zanim jednak nadszedł upragniony dla Polaków dzień niepodległości, 11 listopada 1918 roku, kraj nasz znajdował się 123 lata pod zaborami: rosyjskim, pruskim i austriackim. Przez tyle lat zaborcy próbowali narzucić Polakom swoją kulturę, język, obyczaje, religię. Ale dzięki patriotycznemu sercu naszych pradziadów najcenniejsze wartości zostały uratowane. Również mieszkańcy Budzynia mieli swój wkład w uporczywą, codzienną walkę z pruskim zaborcą. W tej walce uczestniczyły też polskie dzieci. Zapraszam państwa do odbycia podróż w przeszłość, by przekonać się jak trudne było życie Polaków pod zaborami, życie bez własnego państwa. Niecałe sto lat temu Budzyń znajdował się, podobnie jak cała Wielkopolska, w granicach państwa niemieckiego. Mieszkało tutaj wielu Niemców, którzy często traktowali swych polskich sąsiadów jak kogoś gorszego. Polakom odbierano coraz więcej praw chcąc zmusić ich do zostania Niemcami. W szkole polskie dzieci musiały uczyć się wszystkich przedmiotów w języku niemieckim. Jeszcze tylko religię wykładano po polsku. Aż nadszedł pamiętny maj 1906 roku.

Scena 1.

Klasa. Napisy po niemiecku. Herb Niemiec. Dzwoni ręczny dzwonek. Uczniowie wchodzą i zajmują miejsca. Wchodzi nauczyciel.

Nauczyciel: - Guten Morgen.
Uczniowie: - Guten Morgen herr professor.
Nauczyciel: - Usiądźcie. (do Gramowskiej) – Powiedz mi jak nazywa się nasz ukochany władca ?
Uczennica I (W. Gramowska): – Cesarz Wilhelm II
Nauczyciel: – Jak nazywa się nasz wspaniały i potężny kraj ?
Uczeń I: – Rzesza Niemiecka.
Nauczyciel: – A więc kim jesteście ? (cisza). Kim jesteście ?
Uczeń II: – Jesteśmy Polakami.

Nauczyciel: - Jesteś Niemcem, zapamiętaj to sobie na zawsze. Polski nie ma i już nigdy nie będzie.

Nauczyciel: - Zgodnie z zarządzeniem naszego ukochanego cesarza Wilhelma II od dziś lekcje religii odbywać się będą w języku niemieckim. Na początek nauczycie się modlitwy „Vater Unser”
Bierze katechizm i zaczyna czytać. Podchodzi do Uczennicy I (Wincenty Gramowskiej) i wręcza jej książkę: - Czytaj dalej !
Uczennica wstaje i milczy.
Nauczyciel: - Gramowska głucha jesteś, czy co? – krzyczy – Czytaj !
Uczennica I (W. Gramowska) (cicho): - Nie będę czytać. Nie będę czytać po niemiecku (głośniej).
Nauczyciel bierze książkę i podaje chłopcu obok: - Bruszyński, czytaj ty !
Chłopiec (Uczeń II) wstaje i mówi głośno: - Nie będę czytać po niemiecku !
Nauczyciel bierze dziennik i wywołuje:
- Marta Hundert (Uczennica II)
- Kazymiera John (Uczennica III)
- Joanna Lusewicz. (Uczennica IV)
- Leon Stepczynsky (Uczeń I)
- Marian Stepczynsky (Uczeń III)
- Marta Wojczynska (Uczennica V)
Dzieci odpowiadają: - Nie. Nie będę! Nie będę czytać modlitwy po niemiecku. Chcemy modlić się w ...