Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Kościół katolicki wobec stalinizacji
Po zawarciu porozumienia z rządem w kwietniu 1950 r. Episkopat złagodził ton listów pasterskich. Głównym celem Kościoła stała się jedność duchowieństwa oraz kontynuacja pracy duszpasterskiej. Władze natomiast od początku nie zamierzały wykonywać porozumienia. Uniemożliwiono podjęcie lekcji religii wokoło tysiącu szkół i kontynuowano szykany wobec kleru. W październiku 1950 r. szef Urzędu do Spraw Wyznań Antoni Bida oskarżył biskupów o wrogość do Polski Ludowej i nieuznawanie granicy zachodniej, gdyż, jak dowodził, Episkopat uchylał się od mianowania biskupów na Ziemiach Odzyskanych.
Władze komunistyczne nalegały na Episkopat, by zaangażował się politycznie.
Biskupi podpisali Apel Sztokholmski oraz ogłosili deklarację z okazji II Światowego Kongresu Obrońców Pokoju. Mimo to władze nadal atakowały. 28 I 1951 r. ogłoszono, że rząd polski "zlikwidował stan tymczasowości na Ziemiach Odzyskanych" odsuwając od kierownictwa diecezjami, mianowanych przez prymasa Hlonda za zgodą papieża administratorów apostolskich w Olsztynie, Gdańsku, Gorzowie, Opolu i Wrocławiu. Prymas uratował sytuację i aby nie dopuścić do schizmy udzielił nieważnie wybranym na polecenie władz wikariuszom kapitulnym jurysdykcji kościelnej zgodnie z prawem kanonicznym. Arbitralna decyzja władz była fatalna dla polskiej racji stanu, gdyż zachwiała osiągnięciami stabilizacji Kościoła polskiego na Ziemiach Odzyskanych.
Na początku kwietnia 1951 r. prymas Wyszyński wyjechał do Rzymu, gdzie uzyskał od papieża Piusa XII nominację administratorów apostolskich pięciu diecezji zachodnich na biskupów tytularnych. Po powrocie prymas spotkał się w maju 1951 r. z Bierutem, który jednak odrzucił możliwość objęcia przez nich stolic biskupich. Szef PZPR oświadczył, iż muszą to być biskupi ordynariusze. Jednocześnie propaganda bierutowska powtarzała oskarżenia, że Episkopat nic w tej sprawie nie zrobił. Dawało to argumenty przeciwnikom polskości ziem zachodnich i północnych oraz wyrabiało u ludności autochtonicznej najgorszą opinię o nowej Polsce. Prymas odbył w lipcu i październiku 1951 r. dwie podróże po tych ziemiach tłumacząc sytuację i podtrzymując jedność Kościoła. W tym samym czasie księży masowo aresztowano za działalność "antypaństwową". Pod koniec 1951 r. w więzieniach znajdowało się około 900 księży.
Władze próbowały wzmóc rozłamową działalność ,,księży-patriotów" i grupy Piaseckiego. W listopadzie 1950 r. "PAX" powołał Komisję Intelektualistów i Działaczy Katolickich przy Polskim Komitecie Obrońców Pokoju, która jednak stała się konkurencją dla "księży-patriotów" działających w ramach ZBoWiD. Władze nieopatrznie zgodziły się na tę inicjatywę. Komisja zrzeszała nie tylko księży, ale i działaczy świeckich, a różniła się od Komisji ZBoWiD bardziej umiarkowaną linią wobec biskupów.
Komisja Intelektualistów i Działaczy Katolickich wpłynęła na złagodzenie akcji "księży-patriotów" i resortu bezpieczeństwa. Podczas zorganizowanego przez MBP we Wrocławiu w grudniu 1951 r. zjazdu około ...