Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Dziecko I:
,,Żeby zdrowym być na duchu,
Dbaj, by ciało było w ruchu,
Bo ruch ciału sił da wiele
I duch zdrowy będzie w ciele. ‘’
Zgodnie z tą, przyznacie, mądrą myślą, chcemy Wam dziś pokazać, że sport, ruch na świeżym powietrzu, wszelki wysiłek fizyczny towarzyszy nam od najmłodszych lat aż do późnej starości i jest niezbędny w życiu każdego z nas.
Na początek- młodzież. Ileż to rodzice, dziadkowie, nauczyciele narzekają, że dzieci tak długo siedzą przed komputerami czy telewizorami. Tymczasem tuż pod ich okiem rozwijają się talenty sportowe, rosną mistrzowie i przyszli olimpijscy medaliści!
Zobaczcie sami!
Uczeń 1:
Futbolista
Nabiega się okropnie,
Zanim sobie raz kopnie.
I byłby mistrzem sportu, gdyby
Trafiał w cel- nie w szyby.
Uczeń 2:
Trójskoczek
Jeśli dobrze poćwiczy,
To do trzech umie zliczyć.
Uczeń 3
Chodziarz
Niestraszne mu żadne przygody,
Bo zawsze ma dobre chody.
I choć rozumu ma deko,
To pewnie zajdzie daleko.
Uczeń 4
Długodystansowiec
Pędzi, aż pot mu włosy
posklejał na czole.
To biegacz? - Nie, spóźnialski
znany w całej szkole.
Uczeń 1
Pływak
Naukę na pływalni
dość często zarywa,
lecz za to przy tablicy
bardzo dobrze pływa.
Uczeń 2
Sprinter
Choć w biegach
łatwo każdego przegna,
z klasy do klasy
nie przeszedł jednak.
Uczeń 3
Koszykarz
Mówi, że w koszykówkę
świetnie grać potrafi,
ale nigdy papierem
do kosza nie trafi.
Uczeń 4
Rekordzista
Chciałby rekordy bić sportowe
ale na razie nic z tego,
bije więc chętnie zamiast rekordów
słabszych od siebie kolegów.
Uczeń 1
Strzelec
Strzelał z procy bardzo celnie
I we dnie, i w nocy,
Aż pewnego dnia wyleciał
Ze szkoły jak z procy.
Dziecko II
I tak płyną szkolne lata. Jedni rozwijają umysł, inni mięśnie. Ani się obejrzą, a już z Jacusia, Jureczka, Pawełka, Robercika, Justynki czy małej Otylki, wyrastają Krzynówki, Dudki, Korzeniowscy, Kowalczykówny czy Jędrzejczakówny. A jeśli nie zostają mistrzami, to zawsze mogą ich podziwiać na trybunach oglądając choćby międzypaństwowy mecz!
Uczeń1
Tłumy.
Ścisk.
Przy głowie głowa.
Prasa.
Loża honorowa.
Nagły zamęt.
Głowy w prawo.
Co tam?
Siadać!
Są już...
Brawo!
Bąk. Jeleń. Dudek.
Dobre miny.
Dziś się uda.
Dwa do zera...
Trzy do dwóch...
Siadać!!!
Nerwy.
Zamęt.
Ruch.
Uczeń 2
Nasi.
Sędzia.
Ich drużyna.
Piłka.
Gwizdek.
Nasz zaczyna.
Jedzie.
Podał.
Odebrali.
Znów ma.
Kiwnął.
Podał dalej.
Drugi jedzie.
Ga-zu!!
Kiwa.
Nasi gniotą...
Faul?
To bywa.
Gwizdek.
Trudno.
Nie w tym rzecz.
Grunt, że gniotą.
Mecz to mecz.
Uczeń 3
Wolny.
Gwizdek.
Ich.
Znów nasza.
Trzech na niego.
Groch ...