Dodaj publikację
Autor
Izabela Lachowicz
Data publikacji
2010-05-18
Średnia ocena
0,00
Pobrań
792

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

  Przedstawiam Państwu ciekawy i zabawny scenariusz kabaretu pt. "Kasia i Tomek", który jest parodią serialu. Moi wychowankowie wspaniale się przy tym bawili.
 Pobierz (doc, 29,0 KB)

Podgląd treści

Kabaret Kasia i Tomek (parodia serialu)

Tomek puka do drzwi Kasia: Kto tam?
T: To ja K: Ja?
T: O, jak ładnie dzisiaj wyglądasz
K: Tak? wydawało mi się, że dzisiaj wyglądam jakoś głupio. T: Skąd, wyglądasz tak jak zawsze.
Tomek siada przy stole, Kasia przygotowuje mu obiad (topi ser w misce)
T: Kochanie, co ty robisz?
K: Jak to co, ser topiony, przecież topiony lubisz najbardziej (podaje obiad)
T: możesz podać mi coś do picia? K: Może być mleko?
T: Nie, nie lubię. A właściwie dlaczego nigdy nie kupujesz oranżady w proszku?
K: A niby jak mam wlać pół litra wody do takiej małej torebki?

K: Wiesz, byłam dzisiaj w parku z Anką
T: Co robiłyście?
K: Rzucałyśmy zegarki do wody
T: Po co?

K: Jak to po co? Chciałyśmy zobaczyć jak czas płynie. To takie filozoficzne zagadnienie, ty tego nie zrozumiesz Panta rai, carpe diem...
T: Co jeszcze robiłyście w parku?
K: Potem stałyśmy godzinę pod drzewem
T: Po co?
K: Jak to po co? Czekałyśmy na autograf od Kory
T: No to co jeszcze robiłyście? K: Potem gryzłyśmy ziemię
T: A dlaczego?
K: Oj Tomuś, Tomuś, ty nie oglądasz TV i nic nie wiesz. No nie słyszałeś, że ruch to zdrowie?

3. Kasia dosiada się do Tomka i przy stole liże zegarki.
T: Co ty robisz, Kochanie?
K: Nic, jestem na diecie.
T: Więc dlaczego liżesz zegarki?
K: No coś przecież muszę jeść, a tic- tac ma tylko dwie kalorie.

4. Tomek przesiada się na fotel i czyta gazetę.
T: Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób!.
K: To straszne…… na stare to będzie milion.

5. Kasia nerwowo chodzi wokół komputera.

T: Co robisz, kochanie?
K: Szukam wejścia do Internetu .
Tomek pomaga Kasi, poczym wraca do czytania.
K: Tomuś, Tomuś jakiś facet pisze, że chętnie mnie pozna w realu!!!!!
T: Ani mi się waż z nim rozmawiać!!
K: Tomuś, ale nawet nie mam jak się z nim spotkać- u nas nie ma Reala, jest tylko Biedronka.

6. Ktoś puka do drzwi. Listonosz wręcza Tomkowi list. Tomek otwiera kopertę i krzyczy.
T: To wezwanie na komendę!!!!!! Za obrazę policjanta!!!!! Co ty narobiłaś ?????!!!!!
K: No nic….. jechałyśmy z Anką, patrzę w lusterko, a tam policja. Dodałam gazu, a oni za nami. Zatrzymali nas na moście, otworzyłam okno, a policjant mówi do mnie: „ Do wody proszę”. To ja na to: „ Baranie, przecież w listopadzie kąpać ...