Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
wolontariat, 2018-11-22, ocena:
super
Scenariusz przedstawienia pt. „Bohater potrzebny od zaraz” wystawionego w Zespole Szkół w Jabłonicy Polskiej z okazji Tygodnia Wolontariatu.
Data: 18.12.2009r.
Przygotowała Monika Pelczar
Bohaterowie:
Adam-wolontariusz
Bogdan-kolega Adama
Asia-dziewczyna po operacji
Pani Stefcia-schorowana emerytka, której pomaga Adam
Mateusz-chłopak, który ma problemy w nauce
Mama Adama
Dziewczyny z klasy
Scena 1
W domu Adama
Mama: Gdzie jesteś Adam?
Adam: Przygotowuję prezent dla pani Stefci na Dzień Babci, bo ona jest taka samotna na pewno zrobi jej się przyjemnie jak dostanie cos ode mnie.
M: A czy odwiedziłeś już Asię w szpitalu?
A: Tak, Asia czuje się już bardzo dobrze. Pieniądze zebrane podczas akcji wystarczyły na operację i ona już zaczyna widzieć. Całe szczęście, że ludzie mają jednak dobre serca i pomagają w miarę możliwości. Ja już musze iść do Mateusza, bo pomagam mu w nauce.
M: Rozumiem. Miłego dnia synku.
A: Do zobaczenia mamo.
Scena 2
Adam spotyka Bogdana
Bogdan: Cześć Adam. Pójdziesz pograć w kosza?
Adam: Teraz nie mogę, ale przyjdę za godzinkę, jeszcze pogramy.
B: Gdzie ty tak znikasz?
A: Zostałem wolontariuszem i uczestniczę w różnych akcjach charytatywnych. Poznałem mnóstwo wspaniałych ludzi i jestem zadowolony z mojej pracy.
B: Ale po co Ci to?
A: Dobrze się czuję kiedy pomagam innym a to jest w życiu najważniejsze. Muszę już iść bo się śpieszę.
Scena 3
W domu Mateusza
Mateusz: A jak rozwiązać to zadanie? Matematyczka się na mnie uwzięła a ja z tego nic nie kapuję.
Adam: To bardzo proste. Wystarczy wstawić te dane do wzoru. Spróbuj.
M: Chyba nie dam rady.
A: Wierzę w Ciebie na pewno Ci się uda.
M: O chyba wiem jak to ma być. Całkiem to proste. Udało się. Dzięki.
A: Cieszę się, że już to rozumiesz. Musze już lecieć . Cześć.
Scena 4
W domu pani Stefci
Adam: Dzień dobry pani Stefciu. Przyniosłem pani zakupy o które pani prosiła.
Stefcia: Złote dziecko jesteś. Dziękuję Ci bardzo. O tu są pieniążki za zakupy. Poczęstuj się ciasteczkiem.
A: Dziękuję.
S: Tak bardzo się cieszę jak mnie ktoś odwiedza. Kiedyś byłam duszą towarzystwa a teraz nawet do sklepu sama nie mogę pójść. Takie jest życie.
A: A ja mam jeszcze coś dla pani. Wszystkiego najlepszego w Dniu Babci.
S: O dziękuję Ci bardzo. Ale niespodzianka!
A: Muszę już iść. Do zobaczenia.
S: Do widzenia. Pozdrów mamę.
Scena 5
Adam rozmawia przez komórkę z Bogdanem.
Adam: Cześć Bodzio.
Bogdan: Cześć Adam.
A: Zapraszam Cię na impre. Mam ...