Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Scenariusz
11 listopada
Na scenie ściana z pudełek, na której wymalowano mapę Polski sprzed rozbiorów, muzyka:…
Trzy postacie ubrane na czarno rozrzucają na trzy strony pudła, próbują zabierać sobie elementy, jak klocki(wykonane z tekturowych pudeł). Wchodzi uczeń, rozpina koszulę jak Rejtan i krzyczy: NIE POZWALAM!” (i schodzi).
Wchodzą kolejno uczniowie z tablicami, na których są napisy: KOMISJA EDUKACJI NARODOWEJ; KONSTYTUCJA 3 MAJA
Drugi raz wchodzą 3 czarne postacie i znów dzielą się „klockami”. Pojawia się uczeń z tablicą: POWSTANIE KOŚCIUSZKOWSKIE.
Inni próbują nieporadnie układać rozrzucone pudełka.
Trzeci raz wchodzą 3 czarne postacie i znów dzielą się klockami/pudłami. Na scenę wrzucona zostaje biała flaga, symbol poddania się. Towarzyszy temu smutny, żałobny utwór : „Nokturn” Chopina
Uczniowie z tablicami przechodzą przez scenę bardzo powoli :POWSTANIE LISTOPADOWE; POWSTANIE STYCZNIOWE.
Narrator:
Kraje zaborcze: Rosja, Prusy i Austria rozdzieliły między siebie terytorium Polski i wprowadziły politykę wynarodowienia Polaków. Językiem obowiązującym w urzędach i szkołach był język zaborcy. Niszczono kulturę i zabytki, starano się wymazać z pamięci pokoleń tradycję, patriotyzm i wiarę katolicką.
„Twierdzą był każdy próg…”, każdy dom, każda rodzina. Dziadkowie i rodzice przekazywali dzieciom wiedzę o historii kraju, wiarę katolicką i miłość do ojczyzny. Tylko tak, wychowując następne pokolenia, można było marzyć o tym, że zmartwychwstanie ojczyzny kiedyś nastąpi.
Muzyka: ….
Wchodzą dzieci ubrane odświętnie z elementami narodowymi w stroju (np. biało-czerwone kokardy we włosach). Na środku ustawia się para (starszy uczeń z młodszym):
Recytacja – rozmowa: „Katechizm polskiego dziecka”, Władysław Bełza
-Kto ty jesteś?
-Polka mała.
-Jaki znak twój?
Lilia biała.
-Gdzie ty mieszkasz?
Między swemi.
-W jakim kraju?
-W polskiej ziemi.
-Czym ta ziemia?
-Mą ojczyzną.
-Czym zdobyta?
- Krwią i blizną.
-Czy ją kochasz?
-Kocham szczerze.
-A w co wierzysz?
-W Boga wierzę.
-Coś ty dla niej?
-Wdzięczne dziecię.
-Coś jej winna?
-Oddać życie.
„Polska mowa” (tekst rozdzielony między małe dzieci)
Ukochaj dziatwo słowo rodzinne,
Skarb twój najdroższy, wspaniały!
Tym słowem usta twoje niewinne,
Pierwszy paciorek szeptały.
A co po Bogu najdroższe, dziatki,
Dla duszy tkliwej i czystej?
Słodkie imiona ojca i matki,
Wzięłyście z mowy ojczystej.
Pierwsze wrażenia, pierwsze pojęcia,
Pieśń ptaszka, kwiatki w dąbrowie,
Co zajmowały umysł dziecięcia,
W tej tłumaczono wam mowie.
Nie tylko kraj ten, w którym żyjecie,
Ojczyzną waszą się zowie:
Bo jest i druga ojczyzna, dziecię,
Co w polskim mieści się słowie.
Z głębi serc polskich, nurty żywymi,
Rwie się jak rzeka wspaniała
To mowa ojców, co naszej ziemi
Nazwisko „Polski” nadała.
A jakież czary mowa ta ...