Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
UROCZYSTOŚĆ NADANIA SZKOLE IMIENIA
EDWARDA TOMIŃSKIEGO
Recytator: Karolina
On mnie nauczył pierwszych liter.
On księgę otworzył i zobaczyłem
Jak gorące, burzliwe były dzieje
ojczyste.
On mi pokazał piękno krajobrazów.
Nazwy drzew odczytałem
z listów - liści.
Poznałem głosy ptaków.
Ich radosną rozmowę.
On mnie nauczył wypowiadać słowa o miłości, dobroci, o krainie słońca.
Narrator I: Artur
Kto? Edward Tomiński – syn Ziemi Wolsztyńskiej, wspaniały pedagog, wychowawca, przyjaciel dzieci i młodzieży, kierownik szkoły w Sączkowie, działacz społeczny, żołnierz, wielki patriota, ofiara zbrodni katyńskiej.
Jakie były jego burzliwe dzieje?
Narrator II: Ania
Urodził się w wielodzietnej rodzinie. Wychowany został w duchu patriotycznym. Być może mama nauczyła go recytować wierszyk – (Katechizm polskiego dziecka.........)
Recytatorzy: Emilka i uczeń kl. 2
Kto ty jesteś? — Polak mały.
Jaki znak twój? — Orzeł biały.
Gdzie ty mieszkasz? — Między swemi.
W jakim kraju? — W polskiej ziemi.
Czym ta ziemia? — Mą ojczyzną.
Czym zdobyta? — Krwią i blizną.
Czy ją kochasz? — Kocham szczerze.
A w co wierzysz? — W Polskę wierzę.
Coś ty dla niej? — Wdzięczne dziecię.
Coś jej winien? — Oddać życie.
Narrator I:
Jeżeli prześledzimy uważnie życie naszego patrona, możemy bez wahania stwierdzić, że wypełnił w stu procentach słowa zawarte w Katechizmie polskiego dziecka – kochał swoją ojczyznę, był jej wierny i oddal za nią życie. Był człowiekiem niezwykle pracowitym, towarzyskim, pomysłowym i bohaterskim.
Recytator: Julia
Nasz Pan lubił się śmiać.
Nasz Pan miał oczy wesołe.
My lubiliśmy naszego Pana i klasę,
I całą, całą szkołę.
Nasz Pan, gdy mówił o ptakach,
To nam ptaki pokazywał pod słońcem.
Nasz Pan, gdy mówił o kwiatach,
To nam kwiaty pokazywał na łące.
Nasz Pan tak pięknie opowiadał o polskich sadach...,
O herodach i kolędnikach.
Opowiadał o gniazdach ptasich,
W których będą małe pisklęta.
A potem w maju, a potem w czerwcu
Świat poznawaliśmy na nowo,
Pan mówił o drzewach kwitnących, na których rodził się owoc.
Narrator II:
Pan Tomiński swe zawodowe życie związał z dziećmi, młodzieżą, szkołą. Był doskonałym pedagogiem. Wszystko poświęcił wypełnieniu tego posłannictwa: życie osobiste, serce, umiejętności, zdolności...
Narrator I:
Jak wspominają swego Pana jego byli uczniowie?
Uczennica: Klaudia
Gdy rano przed rozpoczęciem lekcji stoimy w klasie przy ławkach, jest jeszcze tak cicho, a Pan gra pięknie na skrzypcach „Kiedy ranne wstają zorze...”
Uczeń: Adrian
Gdy rano wchodziliśmy do klasy, Pan stał w korytarzu zawsze w garniturze, pod krawatem. To sprawiało, że czuło się respekt. Był wymagający, dokładny. Miał samochód i motor. Na szkolnym strychu zorganizował pracownię techniczną, a w wolnym pokoju ciemnię fotograficzną ...