Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
tpuchacz, 2011-06-11
Bardzo ładne.Mozna wykorzystać jako inscenizację na inną uroczystość.
[pic] [pic]
[pic]
[pic]
[pic]
[pic]
[pic]
[pic] [pic] [pic]
Szkola to piękny ogród, gdzie wzrastają i odfruwają najcudowniejsze motyle- DZIECI
Narrator 1
Dzisiejszy dzień - jest dniem, w którym żegnamy się z rokiem szkolnym 2005/2006. Chcemy pożegnać go bardzo uroczyście, z udziałem pani dyrektor, wychowawców, nauczycieli, rodziców, pracowników administracyjnych szkoły, uczniów oraz zaproszonych gości, których serdecznie witamy.
Narrator 2
Drogie koleżanki i koledzy z klas szóstych! Absolwenci! Nadszedł dzień, kiedy przyszło nam się pożegnać. Szybko minęło sześć lat, odkąd wstąpiliście w mury tej szkoły. Sześć lat, podczas których stawaliście się starsi i dojrzalsi.
Narrator 1
Dziś nadeszła pora rozstania z nauczycielami, przyjaciółmi i beztroskimi latami dzieciństwa, które pozostaną na zawsze w tych murach. Każdy z Was pozostawi w tej szkole cząstkę siebie. Tu przeżywaliście Wasze pierwsze sukcesy i gorycz porażek. Tu zawiązały się Wasze pierwsze przyjaźnie.
Narrator 2
Drogie koleżanki i koledzy zapamiętajcie!
„Z małych to życie cząstek się składa, z chwilek na pozór bez ceny; Lecz komu cząstka marnie przepada, życie rozpływa się w treny. Więc zbieraj bracie, te drobne karty, którymi żywot Bóg pisze; Na świat i ludzi miej wzrok otwarty, ukochaj pracę i ciszę; Jeżeli zszyjesz karty żywota, to księgą żywot się stanie; I będzie miłość, pożytek, ochota, do pracy i ludziom na danie”.
Narrator 1
Życzymy Wam prostych dróg, jasnych drogowskazów, życzliwości ludzkiej, wiernych i oddanych przyjaciół. Przyjmijcie od nas te skromne dowody przyjaźni oraz pożegnalny spektakl.
[pic][pic]
[pic]
[pic]
[pic]
[pic]
[pic]
CZĘŚĆ I
MAŁY KSIĄŻE
W ogrodzie radości jest tak cicho, że słychać własne myśli spadające na ziemię. Aż trudno znaleźć ścieżkę. A tu ścieżka ściele się sama. To nic, że przed każdym inna. Ktoś słucha nocą sowy, która, jakiś Mały Książę szuka utraconej róży... Rozmaite są ścieżki, którymi chodzi zachwyt, ale najszersza z nich to ogród radości, w którym wszystko kwitnie, rośnie i żyje, który trudno opuścić.
Chciałbym, abyście choć przez chwilę zwrócili uwagę na głosy, w które przestaliście się już wsłuchiwać. Na te głosy, które istnieją w nas samych i mówią nam o niebie błękitnym i o czystym powietrzu, o snach i biciu serca, o pragnieniu bliskości drugiego człowieka, wspólnego płaczu, uśmiechu, wzajemnego uścisku, o zadziwiającej miłości i o dobroci oraz wielkości i potędze słowa.
Michał Bajor „Co ma przeminąć?”
Recytator
Halo.....!
To ja, życiowa oferma.
Nie umiem się zmienić w motyla.
Nie mogę się od ziemi oderwać.
Halo....!
Proszę nie odkładać słuchawki!
To wcale nie łatwo tak sobie stąd ...