Dodaj publikację
Autor
Magdalena Słowik
Data publikacji
2013-06-28
Średnia ocena
0,00
Pobrań
21

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Wspólne wakacyjne wyjazdy mogą bardzo korzystnie wpływać na funkcjonowanie całej rodziny, gdyż oddając się słodkiemu lenistwu, z dala od codzienności, pracy i pośpiechu, możemy mieć okazje do budowania rodzinnych więzi i odrobinę czasu na wspólną zabawę. To właśnie czas wakacji jest często szansą na lepsze poznanie własnych dzieci, partnera i samych siebie. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy zwłaszcza nasze nastoletnie pociechy „kręcą nosem” na myśl o długim rodzinnym wyjeździe, marząc o samodzielnych wakacjach.
 Pobierz (doc, 25,5 KB)

Podgląd treści


Samodzielny, wakacyjny wyjazd dzieci.
Psycholog, socjoterapeuta, wychowawca świetlicy Magdalena Słowik

Wspólny wyjazd

Wspólne wakacyjne wyjazdy mogą bardzo korzystnie wpływać na funkcjonowanie całej rodziny, gdyż oddając się słodkiemu lenistwu, z dala od codzienności, pracy i pośpiechu, możemy mieć okazje do budowania rodzinnych więzi i odrobinę czasu na wspólną zabawę. To właśnie czas wakacji jest często szansą na lepsze poznanie własnych dzieci, partnera i samych siebie.
Zdarzają się jednak sytuacje, gdy zwłaszcza nasze nastoletnie pociechy „kręcą nosem” na myśl o długim rodzinnym wyjeździe, marząc o samodzielnych wakacjach.

Od jakiego wieku można rozpocząć wspólne wyjazdy z dzieckiem?

Wielu rodziców wyjeżdża na wspólne wakacje już z niemowlętami, także tymi karmionymi mlekiem matki. Wbrew potocznym opiniom maluszki bardzo dobrze adaptują się do zmian otoczenia i klimatu, często lepiej od nas dorosłych znoszą trudy podróży.
Jeśli zabieramy ze sobą nasze starsze dzieci (zwykle wyposażone w odpowiednie kompetencje społeczne), które są nauczone samodzielności oraz zaradności, wiedzmy, że one także mogą dobrze znieść wspólnie zaplanowaną wycieczkę, a przy okazji rozwinąć ciekawość świata, poznać inne kultury i nawiązać nowe znajomości.

Czy pozwolić dziecku na samodzielny wyjazd?
Rodzice siedmio-, a nawet dziesięcioletnich dzieci zastanawiają się, czy ich pociecha da sobie radę? Czy nadszedł już moment na jej usamodzielnienie? Czy jest już wystarczająco dorosła? Pozwolić wyjechać? A jeśli coś się stanie? Niestety nie ma uniwersalnej odpowiedzi na te pytania, a dla każdego dziecka moment, w którym się usamodzielnia jest inny i związany z jego rozwojem emocjonalnym. Najważniejszą sprawą jest określenie czy nasze dziecko chce w ogóle jechać. Czy jest gotowe na rozłąkę z rodzicami. Jeśli tak, to np. kolonie będą dla dziecka pożyteczną szkołą samodzielności, która nauczy, jak z innej perspektywy patrzeć na siebie i świat.
Jeśli zaś samodzielny wyjazd nastąpi zbyt wcześnie, istnieje ryzyko, że dziecko może poczuć się odrzucone przez rodziców, co może prowadzić do zaburzenia jego poczucia bezpieczeństwa.

Czy można poznać, że dziecko jest już gotowe na samodzielny wyjazd?
By nie wysyłać np. zapłakanego siedmiolatka na kolonie z nadzieją, że jakoś wytrzyma i się tam zaaklimatyzuje (co najczęściej jest złudną nadzieją, a perspektywa dwóch lub trzech tygodni wylewanych przez dziecko łez, nie jest ani dla nas, ani dla dziecka kusząca), lepiej poobserwować dziecko i kierować się zdrowym rozsądkiem przy podejmowaniu tego typu decyzji. Kiedy dziecko spontanicznie dopytuje się o wyjazd, cieszy się i aktywnie bierze udział w przygotowaniach, czy też samo domaga się wyjazdu z rówieśnikami, wówczas możemy sądzić, że jest gotowe na wyjazd. Warto też przypomnieć sobie ...