Dodaj publikację
Autor
ANETA MILZ
Data publikacji
2014-04-17
Średnia ocena
0,00
Pobrań
5

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Scenariusz przedstawienia: "Współczesna adaptacja legendy o ziemi lubawskiej". Inscenizacja zdobyła wyróżnienie na przeglądzie rejonowym.
 Pobierz (doc, 34,5 KB)

Podgląd treści


WSPÓŁCZESNA ADAPTACJA LEGENDY ZWIĄZANEJ Z ZIEMIĄ LUBAWSKĄ

NARRATOR 1
Było to w roku 1410.
Król Władysław Jagiełło / osiłek ze złotymi łańcuchami na szyi/ ze swoim olbrzymim
i walecznym wojskiem na swych czarnych koniach zwanych BMW zbliżył się do Kurzętnika.
Strach padł na mieszkańców miasteczka. Ludzie drżeli i bali się gniewu króla. Ażeby zbliżające się groźne niebezpieczeństwo powstrzymać, postanowili ojcowie prosić króla
o łaskę.

NARRATOR 2
Ale żaden z nich nie miał na tyle powera, by mu podskoczyć.

NARRATOR 1
Dumą miasteczka była w owym czasie córka pewnego uczciwego mieszczanina. Olśniewająco piękna była to dziewica. Smukłą miała postać, niebieskie oczy i złociste włosy. Była ona idolką kurzętnickiej młodzieży – prezentacja- była podziwiana i przez wszystkich – chłopaków- kochana. Złocistą Kasieńką nazywana.

KASIEŃKA
- Co chłopy, z Jagiełłą sobie poradzić nie możeta? Cykor was obleciał? Dobre sobie… WWW.żal .pl? Co? Gdzie chłop nie może tam babę pośle! Co ja Se nie dam rady? Ja? Już niejednego na dysce uciszyłam… a co?

NARRATOR 1
Gdy straszny Jagiełło do miasta się zbliżał, piękna Kasieńka naprzeciw mu wyszła.
Uklękła przed nim i poprosiła głosem błagalnym.

KASIEŃKA
- Drogi jegomościu, ooo nawet niezły z ciebie kolo, mięśnie jak ze stali…ale serucho z kamienia chyba nie jest, co? Daj se na luz i oszczędź nasze biedne miasteczko, gdyż jest ono w porównaniu z twoim wypasionym obozem tylko małym kurnikiem, a my ziomki wobec chmary waszej zgrai tylko stadkiem kurcząt. Odpuść sobie i nam.

NARRATOR 1
Wdzięk i piękność Kasieńki wywarły wielkie wrażenie na Jagielle. Toteż przez pewien czas przyglądał się tej milej postaci znajdującej się u jego stóp.

KASIEŃKA
- No co cie tak wmurowało, powiedz coś, bo za winklem taxi stoi, tak dla twej informacji taksiarą tu przyjechałam, drugą strefę załapałam i się strasznie wykosztowałam, więc jestem nieco wkurzona….

NARRATOR 2
Jagiełło zsiadł z konia / z samochodu lub skutera/, zdjął z głowy wspaniałą, błyszczącą koronę ze złotym orłem / kask/ włożyl ją na pozłociste włosy Kasienki i rzekl:

JAGIEŁŁO
- Przed takim cudeńkiem moja królewska slawa idzie się gonić… Powiedz Robaczku, chcesz być moją córką i bawić mnie tymi swoimi tekstami i zadziwiać swą niepo..ham..owaną urodą. Wtedy miasta z dymem nie puszczę i obwodnicą pojade…

KASIEŃKA zasmucona:
- Fajny jesteś jegomościu, ale zabierz to ode mnie / kask oddaje/, bo ja bez moich starych życia bym nie miała.

JAGIEŁŁO
- No nie! Taka laska nie może u starych pomieszkiwać, bujasz mała...

KASIEŃKA
- Spadaj!
JAGIEŁŁO
- Męża ci znajdę wśród mojej drużyny! Najbardziej wyjechanego ...