Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Scenariusz uroczystości podsumowania konkursu „Zmierz się z… Szekspirem”
w roku szkolnym 2014/2015 – część artystyczna
Osoby:
Makbet / Hamlet / Romeo (w założeniu gra to jedna osoba)
Czarownica 1
Czarownica 2
Duch
Julia
Las. Burza z piorunami. Ponuro. Dwie czarownice powoli wychodzą na scenę (mogą też ustawić się na niej pod koniec wystąpienia prowadzących)
Czarownica 1:
Gdzie, kiedy nowe spotkanie?
W grzmotach, błyskach, huraganie?
Czarownica 2:
Jeszcze zanim ściemnieje!
Razem:
Już ropucha
Woła na nas. Zaraz! Zaraz!
Brzydnieje uroda, brzydota pięknieje,
Więc dalej, więc dalej, przez mgły i zawieje!
Czarownice wykonują takie ruchy ,jakby były drzewami. Tańczą, odprawiają czary, wrzucając do kotła zioła i różne przedmioty. Wchodzi Makbet. Na początku nie zauważa czarownic i mówi sam do siebie.
Makbet:
Dnia tak szpetnego i pięknego razem
Nie miałem jeszcze.
Rozgląda się i zauważa dziwne istoty.
Makbet:
wystraszony
Jeśli możecie, mówcie, kim jesteście?
Czarownica 1:
Witaj Makbecie!
Czarownica 2:
Witaj Makbecie, przyszły królu!
Makbet:
Mówcie, skąd dziwna wiedza wam ta przyszła?
Mówcie, dlaczego na tym dzikim stepie,
Tym pozdrowieniem proroczym mnie
Zatrzymujecie? Zaklinam was, mówcie!
Cud, Czary, Żywioły!?
Czarownice znikają
Makbet
do siebie, zdziwiony
Jeśli chce los mój, abym królem został,
Bez mej pomocy los zrobi mnie królem.
Niech co chce będzie…
Rozmyśla, a na scenę powoli wychodzi duch. Makbet zauważa go
Duch
Słuchaj mnie!
Makbet ,który w tym momencie staje się Hamletem – trzeba to zaakcentować odpowiednim rekwizytem, np. czaszką, która pojawi się gdzieś obok
Słucham.
Duch:
Zbliża się godzina,
O której do piekła
Muszę powrócić znowu.
HAMLET
Biedny duchu!
DUCH
Nie lituj się nade mną, ale uważnie słuchaj,
co ci mam odkryć.
Jestem duchem twego ojca,
Skazanym tułać się nocą po świecie.
Słuchaj więc, słuchaj, Hamlecie.
Dowiedz się ,
Że ten, który zabił twego ojca,
Nosi dziś jego koronę!
Hamlet
Uspokój się, rozdrażniony duchu!
Teraz rozejdźmy się.
Świat wyszedł z formy
I mnie to trzeba wracać go do normy!
Duch powoli odchodzi. Hamlet bierze czaszkę, podnosi ją na wysokość oczu i mówi jakby do niej
Hamlet
Być albo nie być – oto jest pytanie.
Jest w istocie szlachetniejszą rzeczą
Znosić pociski zawistnego losu
Czy też stawiwszy czoło morzu nędzy,
Przez opór wybrnąć z niego? Umrzeć — zasnąć —
I na tym koniec — Gdybyśmy wiedzieli,
Że raz zasnąwszy, zakończym na zawsze
Boleści serca…
Kres taki byłby celem na tej ziemi
Najpożądańszym. Umrzeć — zasnąć.
Nagle spostrzega dziewczynę, która tańcząc, lekkim krokiem wbiega na scenę. Na twarzy ma maskę, ubrana jest jak na bal. Dźwięki burzy przechodzą w dźwięki muzyki ...