Dodaj publikację
Autor
Robert Lubczyński
Data publikacji
2016-05-13
Średnia ocena
0,00
Pobrań
9

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Funkcjonowanie urzędu sędziego podczas trwania targów i jarmarków w średniowiecznej Polsce.
 Pobierz (doc, 301,5 KB)

Podgląd treści


Początek

Najważniejszą instytucją lokalnej wymiany towarowej był targ, skupiający życie gospodarcze niewielkiego obszaru, a także życie polityczne, religijne (odpusty) i kulturalne.
Targi, czyli: foralia, loca forensia, ville forenses, civitas forenses,1 były ściśle powiązane z pierwszymi szlakami handlowymi, biegnących wokół wytyczonych dróg. Nic, więc w tym dziwnego, że pierwsze targi odbywały się zazwyczaj na rozdrożach dróg. Tutaj po raz pierwszy organizowano wymianę dóbr. Początkowo obrót towarów był w zasadzie jednym ze środków umożliwiających uzupełnienie potrzeb gospodarstwa domowego, osób nim się zajmujących. Handel lokalny w początkach średniowiecza uprawiano przy okazji działalności rolniczej, hodowlanej, czy myśliwskiej. Handlem dalekim (ponadregionalnym) mogli się zajmować jedynie ci, którzy posiadali określone możliwości czasowe i finansowe. Albo byli to możnowładcy, traktujący to zajęcie jako uzupełnienie innych form działalności, albo kupcy zawodowi. Od końca X wieku możemy stwierdzić powstanie bardziej urozmaiconych szlaków handlowych. Sprzyjały temu zachodzące na wsi przemiany, związane z zagospodarowaniem ziem przez chłopów na własny rachunek, opartym na produkcji rzemieślniczej i towarowej. Wszystko to sprzyjało rozwojowi stosunków rynkowych, ożywieniu między miastem a wsią, a także między poszczególnymi miastami, regionami. Znaczenie geograficznego położenia Polski, jako pomostu łączącego zachód Europy, ze wschodem jest jednym z podstawowych zagadnień rozstrzygających o charakterze stosunków handlowych oraz o życiu gospodarczym.
Stosunków handlowych Zachodu ze Wschodem i krajami słowiańskimi nie można sobie wyobrazić bez istnienia w Polsce sieci dróg, służących dla handlu wewnętrznego i tranzytowego.
Z reguły tam gdzie istniał most, lub oderwana od całości droga, widzimy w czasach późniejszych uczęszczaną komorę celną, gościniec lub targ (non strata publica forum). Przez Małopolskę w średniowieczu przechodziły cztery drogi tranzytowe, punktem wyjściowym dla tych dróg był Kraków, miasto, które odegrało nie wątpliwie najważniejszą rolę w życiu handlowym. Kraków zawdzięczał swe pierwszorzędne stanowisko doskonałemu położeniu geograficznemu.
Leżał, bowiem na skrzyżowaniu dwóch najważniejszych dróg tranzytowych, bałtycko-węgierskiej oraz niemiecko-czarnomorskiej. Przez Małopolskę przebiegały najważniejsze drogi. Zaliczamy do nich:
1. Drogi ruskie, które wiodły ze wschodu na zachód i północ (Czchów-Wieliczka- Bochnia-Kijów), droga ta należała niewątpliwie do najstarszych dróg tranzytowych Polski. Z Krakowa na Ruś prowadziły dwa stare szlaki: jeden biegł wzdłuż lewego brzegu Wisły przez Wiślicę, Połaniec i Sandomierz, drugi zaś przez Bochnię, Tarnów, Rzeszów i Przemyśl. Najbliżej Wisły biegła droga od wsi Ławy, gdzie była przeprawa przez Nidzicę, następnie przez Koszyce, Jaksice, Brzesko, Złotniki, Czyżyny do Krakowa.7 Droga ta była w użyciu przez całe średniowiecze. Drugi wariant tej drogi prowadził z Wiślicy przez Skalbmierz i Proszowice do Krakowa.8
2. Drogi ze wschodu na zachód , spośród których ...