Dodaj publikację
Autor
Karolina Gwiaździńska
Data publikacji
2016-06-05
Średnia ocena
0,00
Pobrań
48

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Scenariusz do wykorzystania z okazji Dnia Wiosny dla zespołu klasowego.
 Pobierz (docx, 40,4 KB)

Podgląd treści

„Na tropie wiosny”

Obsada:

1. Anka

2. Hanka

3. Wiosna

4. Lato

5. Jesień

6. Zima

7. Chochlik 1

8. Chochlik 2

9. Chochlik 3

10. Chochlik 4

11. Kasia

12. Ola

13. Aga

14. Tosia

15. Bałwan 1

16. Bałwan 2

17. Ziółko

18. Maczek

19. Dąbek

20. Owca 1

21. Owca 2

22. Owca 3

23. Superman

24. John Rambo

25. Św. Mikołaj

Dekoracja na scenie: część tła zimowa, część wiosenna. Po prawej stronie lasek i pieńki do siedzenia, mały stolik i dwa krzesła. Po lewej stronie łączka. Gdzie niegdzie wdać śnieżne zaspy. Na środku sceny ławeczka.

Scena 1

Na scenę wbiega Anka. W dłoni trzyma plik kartek. Siada przy stoliku, rozkłada kartki. Przez chwilę coś zapisuje. Nagle zrywa się z krzesła wymachując kartkami.

Anka: Mam, nareszcie to mam! (rozgląda się po scenie). Hanka! Hanka!

Hanka: (zza sceny) Co jest?

Anka: Chodź tu natychmiast!

Hanka: (wchodzi na scenę) Idę, idę. No, o co tyle hałasu? (przysiada na krześle i ziewa)

Anka: (podekscytowana) Nareszcie skończyłam mój scenariusz!

Hanka: (znudzona) I o to tyle zamieszania?

Anka: (siada na krześle) Ale Ty jesteś. Mogłabyś wykazać odrobinę zainteresowania Kidy twoja siostra ukończyła waśnie dzieło swego życia.

Hanka: (przeciągając się) No więc co tam nabazgrałaś?

Anka: (ponownie wstaje, przechadza się po scenie) Ha, ha! To jest szalona historia o poraniu, zamieszaniu, epickich zwrotach akcji, typkach spod ciemnej gwiazdy, delikatnych i dobrych istotkach oraz z odrobią wątków przyrodniczo- psychologiczno- zoologicznych.

Hanka: A tak w skrócie?

Anka: (zdziwiona) No … to właśnie był skrót.

Hanka: (wzdycha) To może tytuł.

Anka: „Na tropie wiosny”! Ładnie, co? A teraz chodźmy do salonu.

Hanka: Po co?

Anka: (zadowolona) Oj tam, oj tam. Już nie udawaj. Przecież wiem, że nie możesz się doczekać, kiedy Ci to przeczytam. Toż to dzieło sztuki! No dalej, dalej (schodzi ze sceny).

Hanka: (zrezygnowana w stronę widowni) Ostatnio też miało być dzieło sztuki, a wylądowało w śmietniku podarte na strzępki. Widać było za mało epickie. (wzrusza ramionami) Ale co ja tam wiem (schodzi ze sceny).

Scena 2

Gdzieś zza sceny słychać rozmowę Anki i Hanki.

Hanka: Zaczniesz wreszcie?!

Anka: Już, już. Kartki mi się pomieszały. O mam! Na scenę wchodzą 4 dziewczynki ubrane w zimowe stroje, w dłoniach trzymają „jabłuszka” do zjeżdżania z górki.

Na scenie pojawiają się 4 dziewczynki ubrane w zimowe stroje, w dłoniach trzymają „jabłuszka” do zjeżdżania z górki.

Anka: A nie, nie … to nie ta scena.

Dziewczynki zastygają w bezruchu.

Hanka ...