Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
„Miałem serce”
Obsada:
1. Czarny
2. Szary
3. Kolorowy
4. Dziewczyna 1
5. Dziewczyna 2
6. Dziewczyna 3
7. Dziewczyna 4
8. Dziewczyna 5
9. Dziewczyna 6
10. Chłopak 1
11. Chłopak 2
12. Chłopak 3
Scena 1
Na scenie stoją poustawiane stelaże oraz bryły przykryte czarnymi tkaninami. Rozlega się smutna muzyka. Światło przygasa. Na scenę wchodzi chłopiec ubrany na czarno – Czarny. Jego twarz nie wyraża żadnych emocji. Kroczy wolno między czarnymi bryłami. Przystaje gdzieś z boku, wtapia się w tło. Na jego piersi widnieje puste miejsce w kształcie serca. Po chwili na scenie pojawiają się dwie dziewczyny. Ubrane są swobodnie. Szepczą coś do siebie, gestykulują. Jedna z nich przykuca by zawiązać sznurowadło. Druga zauważa chłopca.
Dziewczyna 1: Hej!
Czarny nie reaguje.
Dziewczyna 1: Hej! Co tak stoisz?
Podchodzi bliżej, przygląda się chłopcu.
Dziewczyna 1: Co tam masz? (wskazuje na dziurę)
Czarny: (głosem bez wyrazu) Nic.
Dziewczyna 2 kończy wiązać buta. Podchodzi do swojej koleżanki i z ciekawością zerka na chłopca.
Dziewczyna 1: Jak to?
Czarny wychodzi na środek sceny, dalej mówi bezbarwnym głosem.
Czarny: Miałem kiedyś serce. O tu (delikatnie wskazuje puste miejsce). Wielkie serce. Mieściło wiele i wiele dawało. Dziś już go nie mam. Została mi tylko ta dziura, ta pustka.
Dziewczyna 2: Ale dlaczego, co się z nim stało?
Czarny zdziwiony spogląda na dziewczyny.
Czarny: Chcecie wiedzieć?
Dziewczyna 1: Tak, chcemy.
Czarny: (zwracając się do widowni) To patrzcie, słuchajcie.
Czarny powoli znika za bryłami.
Scena 2
Światło rozjaśnia się. Dziewczyny rozglądają się po scenie.
Dziewczyna 1: Gdzie on się podział?
Dziewczyna 2: Nie mam pojęcia. Tu się dzieje coś dziwnego.
Nagle na scenie rozlegają się odgłosy zgiełku. Dziewczyny chwytają się za ręce i lekko przestraszone usuwają się w cień. Odgłosy cichną i na scenę wchodzi Kolorowy. Ma na sobie kolorowy dres, na głowie czapeczkę z daszkiem. Jest uśmiechnięty i zadowolony. W dłoniach trzyma wielkie kolorowe serce. Staje na środku sceny. W tle słychać przyjemną muzyczkę. Na scenę wchodzi chłopiec 1. Kolorowy zauważa go i macha przyjaźnie na powitanie.
Kolorowy: Cześć! Co tam u ciebie słychać?
Chłopiec 1: Niezgorzej. Słuchaj, dasz odpisać z matmy? Wczoraj późno z treningu wróciłem, no i sam wiesz, jak to jest.
Kolorowy: Jasne. Nie ma sprawy. Będę trzymał kciuki za …
Chłopiec 1: (zbywając Kolorowego) Jasne, jasne.
Chłopiec 1 odłamuje kawałek serca Kolorowego i powoli schodzi ze sceny.
Kolorowy spogląda na swoje serce, gładzi je delikatnie i się uśmiecha.
Na scenę wchodzi dziewczyna 3 ...