Dodaj publikację
Autor
Karolina Gwiaździńska
Data publikacji
2017-01-24
Średnia ocena
0,00
Pobrań
95

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Krótki scenariusz o tematyce związanej z czynieniem dobra.
 Pobierz (docx, 21,9 KB)

Podgląd treści

„Miałem serce”

Obsada:

1. Czarny

2. Szary

3. Kolorowy

4. Dziewczyna 1

5. Dziewczyna 2

6. Dziewczyna 3

7. Dziewczyna 4

8. Dziewczyna 5

9. Dziewczyna 6

10. Chłopak 1

11. Chłopak 2

12. Chłopak 3

Scena 1

Na scenie stoją poustawiane stelaże oraz bryły przykryte czarnymi tkaninami. Rozlega się smutna muzyka. Światło przygasa. Na scenę wchodzi chłopiec ubrany na czarno – Czarny. Jego twarz nie wyraża żadnych emocji. Kroczy wolno między czarnymi bryłami. Przystaje gdzieś z boku, wtapia się w tło. Na jego piersi widnieje puste miejsce w kształcie serca. Po chwili na scenie pojawiają się dwie dziewczyny. Ubrane są swobodnie. Szepczą coś do siebie, gestykulują. Jedna z nich przykuca by zawiązać sznurowadło. Druga zauważa chłopca.

Dziewczyna 1: Hej!

Czarny nie reaguje.

Dziewczyna 1: Hej! Co tak stoisz?

Podchodzi bliżej, przygląda się chłopcu.

Dziewczyna 1: Co tam masz? (wskazuje na dziurę)

Czarny: (głosem bez wyrazu) Nic.

Dziewczyna 2 kończy wiązać buta. Podchodzi do swojej koleżanki i z ciekawością zerka na chłopca.

Dziewczyna 1: Jak to?

Czarny wychodzi na środek sceny, dalej mówi bezbarwnym głosem.

Czarny: Miałem kiedyś serce. O tu (delikatnie wskazuje puste miejsce). Wielkie serce. Mieściło wiele i wiele dawało. Dziś już go nie mam. Została mi tylko ta dziura, ta pustka.

Dziewczyna 2: Ale dlaczego, co się z nim stało?

Czarny zdziwiony spogląda na dziewczyny.

Czarny: Chcecie wiedzieć?

Dziewczyna 1: Tak, chcemy.

Czarny: (zwracając się do widowni) To patrzcie, słuchajcie.

Czarny powoli znika za bryłami.

Scena 2

Światło rozjaśnia się. Dziewczyny rozglądają się po scenie.

Dziewczyna 1: Gdzie on się podział?

Dziewczyna 2: Nie mam pojęcia. Tu się dzieje coś dziwnego.

Nagle na scenie rozlegają się odgłosy zgiełku. Dziewczyny chwytają się za ręce i lekko przestraszone usuwają się w cień. Odgłosy cichną i na scenę wchodzi Kolorowy. Ma na sobie kolorowy dres, na głowie czapeczkę z daszkiem. Jest uśmiechnięty i zadowolony. W dłoniach trzyma wielkie kolorowe serce. Staje na środku sceny. W tle słychać przyjemną muzyczkę. Na scenę wchodzi chłopiec 1. Kolorowy zauważa go i macha przyjaźnie na powitanie.

Kolorowy: Cześć! Co tam u ciebie słychać?

Chłopiec 1: Niezgorzej. Słuchaj, dasz odpisać z matmy? Wczoraj późno z treningu wróciłem, no i sam wiesz, jak to jest.

Kolorowy: Jasne. Nie ma sprawy. Będę trzymał kciuki za …

Chłopiec 1: (zbywając Kolorowego) Jasne, jasne.

Chłopiec 1 odłamuje kawałek serca Kolorowego i powoli schodzi ze sceny.

Kolorowy spogląda na swoje serce, gładzi je delikatnie i się uśmiecha.

Na scenę wchodzi dziewczyna 3 ...