Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
„Z przymrużeniem oka... „- apel z okazji Dnia Edukacji Narodowej
Piosenka „Praca w szkole” - na melodię „Fantazja”
WPROWADZENIE
Ref. Praca w szkole, praca w szkole,
praca w szkole jest od tego,
aby bawić się, aby bawić się na całego!
(2 x)
1. Szkolnictwo to wielka przygoda
Z lepszymi i gorszymi dniami.
Wystarczy się jednak uśmiechnąć
A wszystko będzie łatwiejsze.
Wystarczy się częściej uśmiechać,
po pracy się zrelaksować.
I już dzień później można
w klasie uczniów swych czarować!
Ref. Praca w szkole, praca w szkole,
praca w szkole jest od tego,
aby bawić się, aby bawić się na całego!
(2 x)
OSOBA 1 - prowadzący
Zebraliśmy się tu dzisiaj w bardzo ważnej sprawie,
Lecz wspólny czas spędzimy na zabawie.
Choć goście szacowni i poważne miejsce,
Pozwolimy sobie pośmiać się przy dzisiejszym święcie.
Obchodzą je z nami wszyscy pedagodzy,
Krzewiciele wiedzy, wychowawcy drodzy
Oraz liczna grupa dzieci i młodzieży,
Która także do systemu oświaty należy.
Czyli krótko mówiąc – jest to święto całej szkoły!
I jej właśnie poświęcamy nasz program wesoły.
OSOBA 2 - prowadzący
Mamy piątek – dzień powszedni wprawdzie,
ale dzisiaj wyjątkowy, milszy nawet niż niedziela,
bo obchodzimy przecież....
CAŁA KLASA: Dzień Nauczyciela!!!
Klasa wychodzi, zostaje Osoba 1 i uczennice grające plotkujące panie, „nauczycielka” przychodzi
od strony szatni
OSOBA 1 – prowadzący zapowiada: Scenka 1 – Nauczyciele w oczach tych, którzy o pracy w
szkole nie mają pojęcia
Na ławce siedzą panie w fartuchach, wałki na włosach. Przechodzi obok nich nauczycielka. Kłania
się.
NAUCZYCIELKA: Dzień dobry.
PANIE: A dzień dobry, dzień dobry.
PANI 1: I co, już po pracy?
NAUCZYCIELKA :Taki mam dziś plan lekcji.
PANI 2: No, no, to ładnie, ładnie! Prawie cały dzień wolny...
Nauczycielka oddala się
PANI 1: Pani patrzy, pani Kowalska, jak ci nauczyciele mają dobrze! (zerka na zegarek na ręce).
Jest wpół do dwunastej, a ta (wskazuje głową w kierunku nauczycielki) już zasuwa do domu!
PANI 2: Uszsz! (potrząsa głową) Aż człowieka krew zalewa, jak na to patrzy! Ale oni wszyscy są
tacy, ci nauczyciele! Posiedzą na lekcjach, pobiegają trochę na wuefie, postoją na dyżurze i koniec
pracy. I tup, tup, tup do domku! (palcami naśladuje chodzenie)
PANI 1: Przez tych 18 godzin tygodniowo to oni się w ogóle nie narobią....
PANI 2: Oczywiście, że nie! A na to wolne weekendy i święta.... I jeżdżą sobie po Polsce z
uczniami na wycieczki, jak królowie!
PANI 1: Że o wakacjach nie wspomnę! Pani kochana, ponad 2 miesiące wolnego! Kto ma tak
dobrze jak ...