Dodaj publikację
Autor
Tomasz Jankowski
Data publikacji
2018-06-24
Średnia ocena
5,00
Pobrań
160

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Scenka na zakończenie gimnazjum inspirowana popularnym serialem Ranczo. Uczniowie wcielili się w poszczególne postaci z bohaterów miejscowości Wilkowyje. Sytuacje odnoszą się serialu, sytuacji szkolnych klasy czy poszczególnych uczniów. Bo tej klasie były bliźniaczki, a jedna z nauczycielek nosi to samo nazwisko, jak nazywał się "kultowy" trunek smakowany przez panów z ławeczki...
 Pobierz (pdf, 488,7 KB)

Podgląd treści

Ranczo Golina – zakończenie kl. III – 2018



Na scenę wychodzi wychowawczyni, trzymając w ręku „klaps”. W centralnym punkcie stoi
duża ławeczka.

Pani Eliza:
Pamiętacie film „Forest Gump”? Pada tam takie zdanie – życie jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz co ci się trafi!
Ale życie jest też jak film, a my jesteśmy w nim aktorami odgrywającymi różne role. Czasem
komediowe, czasem dramatyczne, a patrząc na szkołę, to i nawet science fiction.
Tak moi mili – życie to jak niekończący się serial. Każdego dnia nowy odcinek, każdy rok to
kolejny sezon. Zmieniają się tylko role, zmieniają bohaterowie, zmienia się czas…. miejsce.
Życie to „Moda na sukces”, „Wspaniałe stulecie”, „Miasteczko Twin Peaks”, „Klan”, a nawet
„Ranczo”. Wszystko w jednym, wszystko razem i wszystko na raz. Jeden wielki,
przeogromny Hiper-Super-Turbo serial!!!
Nie wiadomo tylko, kto jest reżyserem.

Robi „klaps” i schodzi ze sceny.

Muzyka – czołówka z serialu „Ranczo”

Na scenę wchodzi Arek, Mikołaj oraz Kacper – każdy z innej strony. Witają się i siadają na
ławeczce. Wylegują się – pełen relaks.

Kacper:
Gorąc dzisiaj jakiś taki

Arek:
No…

Mikołaj:
Wypiłoby się co

Arek:
No…

Kacper:
A gdzie Pietrek?

Arek:
Znowu gdzieś go posiało

Mikołaj:
Artysta….

Wchodzi Dawid

Dawid:
Witajta chłopaki. Widzę, że znowu na pusto siedzita. Mam coś dla was.

1

Kacper:
(zaciera ręce) No wreszcie! Dawaj!

Arek:
Przyjacielu nasz!

Rozdaje puszki coli. Otwierają i z radością zaczynają smakować.
Na scenie pojawia się Dyrektorka szkoły.

Pani Dyrektor:
No tak… Kacper Hadziuk, Arek Solejuk, Dawid Pietrek i nawet Mikołaj Japycz

Cała czwórka wstaje

Chórem:
Dzień dobry Pani Dyrektor

Pani Dyrektor:
Dzień dobry, dzień dobry

Siadają

Pani Dyrektor:
A wy znowu ućmoruchani od samego rana

Kacper:
Ale Pani Dyrektor

Pani Dyrektor:
I to jeszcze co? Mamrota (pogardliwie)

Dawid:
Ale to tylko cola je (pokazuje)

Pani Dyrektor:
Już ja swoje wiem

Mikołaj:
Dawid prawdę mówi. Pełna kultura….

Pani Dyrektor kiwa znacząco głową, macha ręką i odchodzi.

Kacper:
O co znowu chodzi tej Dyrektorce?

Arek:
No ja tam nie wiem

Kacper:
Czepia się jak rzep psiego ogona

2

Arek:
Normlanie tak mnie ta Dyrektorka wpieniła, że….

Patrzy na Mikołaja, który siedzi rozmarzony i coś tam szepcze pod nosem.

Arek:
Mikołaj….!

Mikołaj:
(pod nosem) Mamrot, Mamrot….

Arek:
Co tam mamroczesz?

Mikołaj „budzi się”.

Mikołaj:
Przepraszam najmocniej koledzy. Tak mi się coś przypomniało.

Dawid:
Mamrot się Panu Mikołajowi przypomniał?

Mikołaj:
A Mamrot!

Arek:
Mikołaj nie obraź się, ale ….

Mikołaj:
Renata Mamrot Solejuk.

Pozostała Trójka:
Aaaaaaaaa

Kacper:
Co to była za nauczycielka

Mikołaj:
O ...