Dodaj publikację
Autor
Katarzyna Nowicka
Data publikacji
2020-05-17
Średnia ocena
0,00
Pobrań
99

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Przedstawienie teatralne, które może być wykorzystywane podczas dnia Rodziny.
 Pobierz (docx, 18,3 KB)

Podgląd treści

KOT W BUTACH – wg Jana Brzechwy

RODZICE DZIECIOM 2019

OBSADA

Narrator

Janek –

Kot –

Brat –

Bratowa –

Ochmistrz –

Stangret –

Król –

Królowa –

Królewna –

Dworzanin –

Zajączek 1 –

Zajączek 2 –

Damy

Narrator

Żył raz sobie stary młynarz, jak gołąbek siwiuteńki,

miał drewniany młyn nad rzeką i domeczek miał maleńki.

Raz zaniemógł ciężko młynarz i do łóżka się położył, —

czas już przyszedł na staruszka, by swe kości w ziemi złożył.

Więc zawołał trzech swych synów i podzielił swoje mienie.

Syn najstarszy dom wziął z sadem, kędy dźwięczy ptaszków pienie

i młyn stary na pagórku, by jak ojciec mełł w nim ziarno

i utrzymał dom ojcowski swoją dłonią gospodarną.

A syn średni dostał osła — pracowite, silne zwierzę,

co ogromne wory mąki na wytrwały grzbiet swój bierze. 

Dobry Burek zje byle co, a przy pracy mu pomoże, — 

będzie osioł dla młynarza z całej wioski zwozić zboże.

A najmłodszy Jaś nieboże, to prawdziwy już sierota, 

nic dla niego nie zostało, prócz białego Mruczka kota. 

Janek:(Leszek Łabno)Biedny jestem sierota,Ojca zmarłego syn,Tyś, bracie, dostał młyn,A ja dostałem kota,Dostałem kota w spadku.I zginę w niedostatku.

Brat: (Damian Bernat)

Idź, Janku, ruszaj w drogę,Zabieraj swego kota,Ja pomóc ci nie mogę,Mnie czeka tu robota,W ruch muszę puścić żarna,A z ciebie korzyść marna.Mnie nawet nie wypadaMieć w domu darmozjada.

Bratowa: (Joanna Kaczor)Idź sobie, jesteś nędzarz.

Janek:(Leszek Łabno) Skoro mnie stąd wypędzasz,Odchodzę z moim kotem.

Bratowa: (Joanna Kaczor)

Nie przychodź tu z powrotem,A weź tę bułkę czerstwą,Byś o nas źle nie gadał.

Janek:(Leszek Łabno)Chodź, kocie, trudna rada.Ruszajmy ścieżką polną,Tu zostać nam nie wolno.

PIOSENKA Janka

Nie mam srebra ani złota,Lecz nie pragnę w życiu zmian,Bo kto ma własnego kota,Ten jest całą gębą pan.

Wszystko w lotMiau-miauChwyta kotMiau-miauCo za kotMiau-miauKot na chwałMiau-miau

Gdy się z kotem zaprzyjaźnię,Już nie będę czuł się sam.Z przyjacielem żyć jest raźniej,Raźniej czas popłynie nam.

Wszystko w lot…..

Zejdźmy nad rzeczułkęWymoczę w wodzie bułkęI zjemy ją na spółkę.

Kot: (Kasia Martyka) Miau-miau! Za bułkę dzięki,Wystarczy kęs maleńki.

Janek:(Leszek Łabno) Ojej! Po ludzku gada!To chyba maskarada!

Kot: (Kasia Martyka) Nie jestem zwykłym kotem,Wnet się przekonasz o tym.Gdy w buty się wystroję,Nie zaznasz niedostatku.

Janek:(Leszek Łabno) Włóż, kocie, buty moje,Dostałem je po dziadku,Są jeszcze prawie nowe,A mnie, choć będę boso,Nogi i tak poniosą.Kapelusz włóż na ...