Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Przybycie Józefa Piłsudskiego do Warszawy
w listopadzie 1918 roku
Scenariusz
akademii z okazji Święta Niepodległości 11 listopada
Narrator I: Gromadzimy się dzisiaj by świętować kolejną rocznicę odzyskania przez Polskę
niepodległości po 123 latach zaborów. Data 11 listopada to symbol walki o wolność, symbol wiary,
miłości i symbol zwycięstwa. Uczcijmy ten dzień refleksją nad historią naszego kraju.
Niepodległość była efektem długotrwałego wysiłku Polaków podejmujących na przestrzeni lat wiele
prób przywrócenia utraconej wolności - od akcji zbrojnych począwszy, przez działania
dyplomatyczne, a na wysiłkach edukacyjnych skończywszy.
Narrator II: Przełomowym momentem w dziele walki o odzyskanie niepodległości była I wojna
światowa. Wówczas to naprzeciwko siebie stanęli skłóceni zaborcy Polski – z jednej strony Niemcy
i Austro-Węgry, a z drugiej Rosja. Zaangażowany już od pewnego czasu w działania na rzecz
niepodległości Józef Piłsudski utworzył u boku Austro-Węgier Legiony Polskie do walki z Rosją.
Wyruszyły one na front ze śpiewem na ustach:
Śpiew: Szara piechota (dwie zwrotki).
Narrator I: Dlaczego jednak właśnie dzień 11 listopada jest tak ważny? Co wówczas się wydarzyło?
Na zachodzie Europy tego dnia 1918 roku podpisano rozejm kończący I wojnę światową. Ważne
wydarzenia rozegrały się wówczas również z Warszawie, w której było bardzo niespokojnie. Z jednej
strony na ulicach organizowano różne manifestacje, które groziły wybuchem rewolucji, z drugiej
stacjonowały tu wciąż silne oddziały niemieckie. Do pogrążonej w chaosie stolicy przybył w dniu 10
listopada, zwolniony z niemieckiego więzienia w Magdeburgu, brygadier Józef Piłsudski. Nie od razu
jednak jego przybycie zapowiadało, że rozegrają się tu przełomowe wydarzenia. Piłsudskiego na
dworcu nie witały tłumy, a jedynie garstka osób – jego przyjazdu spodziewano się bowiem kilka
godzin później.
Stacja kolejowa Warszawa. W tle zarys pociągu. Przed pociągiem stoi ubrany w szarą kurtkę
brygadier Józef Piłsudski i witających go kilka osób – w tym dowódca Polskiej Organizacji Wojskowej
Adam Koc oraz przedstawiciel Rady Regencyjnej książę Zdzisław Lubomirski.
Adam Koc: Drogi nasz Wodzu! Witaj w Warszawie, witaj na polskiej ziemi budzącej się do wolności,
ku której prowadzisz nas od kilku już lat.
Książę Lubomirski: Panie Brygadierze, w imieniu Rady Regencyjnej witam Pana wśród swoich
rodaków, tu w sercu odradzającej się Polski.
Piłsudski (zwracając się do wszystkich przybyłych): Dziękuję za ciepłe słowa powitania. Wam
Żołnierze dziękuję za wspólną walkę o Polskę i dzielenie trudów żołnierskiego życia. Wiem, że
trwaliście przy mnie myślami i z utęsknieniem oczekiwaliście mojego powrotu. (Zwracając się do
Lubomirskiego) Słowa podziękowania kieruję też do Rady Regencyjnej czyniącej starania o
sprawiedliwy sąd dla mnie, którego mi odmawiano przetrzymując bez ...