Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Temat: Dzieci dają nam znaki, stop klapsom – wychowanie poprzez
budowanie związków.
Na podstawie literatury:
1. Irena Wielowiejska - Comi – „Społeczność rodziców wobec pomocy dziecku z ADHD”, „Jak wspierać dziecko w kłopotach”.
2. Rose Fleck – Bangert – „O czym mówią rysunki dzieci. Dostrzeganie i rozumienie zawartych w nich znaków”
Opracowała:
mgr Małgorzata Burba
Cel:
• Próba poszerzenia horyzontów myślowych i wyzwolenie uwrażliwienia, które będzie prowadziło do zrozumienia potrzeb dzieci i sygnałów, które są przez nich wysyłane a przez dorosłych ignorowane lub niezrozumiane.
• Złagodzenie dotychczasowych wzorców wychowawczych stosowanych przez dorosłych.
• Zachęcenie do odkrywania nowych możliwości porozumienia na płaszczyźnie rodzic – dziecko.
• Wzmocnienie kompetencji rodzicielskiej.
Codziennie w wielu rodzinach rozgrywają się bezowocne i szkodliwe walki o władzę między rodzicami i dziećmi. Wielu dorosłych źle czuje się w takich sytuacjach, wręcz odczuwa „moralnego kaca”, gdyż zdają sobie sprawę, że w tak rozstrzyganych konfliktach tracą energię zarówno oni sami, jak i ich dzieci. Wielu jednak jest takich, którzy nie widzą innej możliwości wyegzekwowania właściwych zachowań u swego dziecka i wszelkie rozmowy zachęcające do poszukiwania zdrowszych relacji z dzieckiem, podsumowują jednym zdaniem: „muszę to najpierw załatwić po swojemu”. Dla nich przekraczanie bariery osobistej dziecka nie jest niczym niewłaściwym. Brak zrozumienia faktu, że bite dziecko – nawet, gdy jest to „tylko” klaps – jest poniżane, upokarzane i jednocześnie zachęcane do stosowania przemocy poprzez „naukę na przykładzie dorosłych”. Często starsze rodzeństwo również przejmuje to typowe dla rodziców zachowanie i przenosi je dalej na młodsze dzieci w rodzinie albo na słabszych kolegów. W ten sposób zaczyna się „błędne koło”, które na własnym ciele odczuwają najmłodsi i najsłabsi – sami uczą się wtedy rozwiązywać konflikty za pomocą pięści. W tym błędnym kole wciąż sieje się i zbiera przemoc.
Należy zatem pamiętać:
Konfliktowe wzorce komunikacji i zachowań wynikają przede wszystkim z własnych doświadczeń, wielu obecnych rodziców, i zostały fotograficznie przeniesione w wieku dorosłym jako jedyny model wychowawczy.
Często zastanawiamy się nad źródłem problemów wychowawczych. Zadajemy sobie pytanie, dlaczego nie potrafię porozumieć się z własnym dzieckiem. Przyczyn może być wiele. Wniosek zaś jeden:
Nie rozumiemy tego, co dzieje się z naszym dzieckiem. Bagatelizujemy sygnały, które do nas wysyła albo traktujemy jako stan normalny sytuacje, które dzieją się w obecności naszych dzieci.
Przytoczę niektóre:
1. Dziecko mogło być świadkiem jakichś strasznych wydarzeń nie chce pogodzić się z prawdą, np. czyjąś śmiercią.
2. Czuje, że rodzice nie potrafią ze sobą rozmawiać, nie okazują już sobie miłości. Jest bezsilne i samotne, bo to są „sprawy dorosłych” i dzieciom wtrącać się w nie ...