Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Adam Kuceła
Nauczyciel gry na gitarze
PSM I st. w Świdnicy
Udział uczniów w zespole gitarowym sposobem na niwelowanie tremy
Na podstawie moich dotychczasowych obserwacji zauważyłem, że uczniowie biorący udział w zajęciach zespołowej gry na gitarze, są bardziej pewni w swoich poczynaniach na scenie i zdecydowanie bardziej pozytywnie nastawieni do występu (także solowego). Na początku nauki w szkole muzycznej dzieci nie mają obowiązku publicznej prezentacji przez czas trwania I semestru. W tym czasie następuje utrwalanie właściwego ustawienia aparatu gry obu rąk i zapoznanie z podstawami zapisu nutowego. Później pojawiają się terminy, wobec których uczeń jest zobowiązany do występu. Są to: popis szkolny pierwszoklasistów, a także popis klasowy – spotkanie z rodzicami w II semestrze. W klasach następnych wzrasta ilość okazji do występów (nie licząc obowiązkowych egzaminów). Problemem staje się udział wszystkich uczniów w maksymalnie dużej ilości prezentacji. Nauczyciel mając ograniczenie: ilu jego uczniów wystąpi, wybiera zwykle tych najlepiej grających. Powody są oczywiste. Jeżeli sytuacja się powtarza, to większość dzieci zostaje wykluczona z ważnych wydarzeń mających znaczący wpływ na rozwój umiejętności gry. Bardzo często staję przed dylematem: kto ma zagrać? Pytam również uczniów słabszych czy chcą wystąpić? Zwykle odmawiają wyrażając przy tym szczerą wątpliwość, co do swoich umiejętności. Widzę w ich oczach lęk. Niestety, brak chęci powodowany jest brakiem pewności siebie. Uczniowie grający okazjonalnie, z „obowiązku” są przyzwyczajeni do bierności. Decyzję o ich występie podejmuje nauczyciel. Kiedy pedagog organizując popis dla całej klasy ogłasza, że grają wszyscy uczniowie, to godzi się z faktem mniejszego zła: grają wszyscy (to dobrze), ale część z nich wystąpi, bo musi (brak własnej inicjatywy). Z jednej strony brak entuzjazmu uczniów, ale zrekompensowany rzeczywistym występem, do którego uczniowie się przygotowali. Pozostaje pytanie: jak zmienić postawę uczniów i wywołać wśród nich większą odwagę i wiarę we własne możliwości? Jak zachęcić do muzykowania i sprawić, by gra na gitarze była przyjemnością, także podczas występu?
Aby aktywność koncertowa uczniów wzrastała, potrzebna jest zachęta praktycznie skutkująca na ich wyobrażenie o powodzeniu występu. Zwykle obawy dotyczą następujących sytuacji:
1. Zawodzi pamięć i zatrzymuję się w czasie gry (wstyd).
2. Każdą moją pomyłkę usłyszą wszyscy na sali (przecież gram solowo i widać, kto się myli).
3. Znowu będą drżały ręce, nie będę trafiać w struny, nie wyjdzie tak jak umiem. Może mój utwór jest dla mnie za trudny?
4. Po co mi te nerwy?
Zauważyłem, że dzieci znacznie lepiej znoszą występ, jeżeli grają wspólnie z nauczycielem lub ze sobą. Bywa, że są to duety ...